Troche ten topic wyglada monologowo :P , ale ja nie o tym... Swiatlo dzienne ujrzalo wlasnie wydawnictwo "The Remixes 81-04". W wersji 3-plytowej to naprawde rzecz godna uwagi. 37 remixow z roznych etapow dzialanosci DM. Od pierwszych robionych przez sam zespol we wspolpracy z Milerem czy Kevorkianem, przez te z lat 90. (DJ Shadow, Air, Renegade Soundwave, Underworld, Kruder+Dorfmeister, Portishead czy William Orbit) po najnowsze, wczesniej niepublikowane (Timo Mass, Goldfrapp, LFO, Colder, Ulrich Schnauss czy Mike Shinoda). Remixy czesto sa mocno odjechane i wedlug mnie to plus tego wydawnictwa. Warto posluchac, oczekujac na nawe nagrania zespolu (wedlug zapowiedzi Andy Fletchera - plyta rzekomo w przyszlym roku).