Autor Wątek: Full Metal Alchemist  (Przeczytany 26754 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Pelios

Full Metal Alchemist
« Odpowiedź #15 dnia: Kwiecień 14, 2007, 02:50:00 pm »
Ogólnie manga jest w 95% lepsza od anime. W tym przypadku jest mi ciężko zdecydować, musiałbym wpierw całą przeczytać. Póki co mam tylko wydane w Polsce tomy.
W mandze jest z pewnością więcej akcentów komediowych, jednak anime lepiej przyciągało uwagę. FMA fabułą miażdży, czekam tylko żeby przekonać się jak będzie ona przedstawiona w mandze :].
sama historia w mandze i tak mało odbiega od anime w porównaniu z innymi tytułami (np Love Hiną). Zazwyczaj manga i anime różnią się bowiem ZNACZĄCO.
n order to gain anything one must sacrifice something of the same value - Rule of Aquivalent Trade(Fullmetal Alchemist)

Offline Nakago

Full Metal Alchemist
« Odpowiedź #16 dnia: Kwiecień 18, 2007, 05:21:40 pm »
FMA manga i anime różni się diametralnie od AFAIR 5-6 tomu. Rozbiegają się całkowicie. W mandze pojawiają się nowe postaci, których w serialu nie ma, przebieg zdarzeń od, bodajże, odwiedzin w laboratorium nr 5 jest kompletnie inny.


Lubię obie wersje: anime (wiem, że to nie ten dział, ale trudno jedno od drugiego oderwać) za rozwinięcie ulubionych postaci i cechy anime wyróżniające (trudno lubić mangę za seiyuu czy muzykę...), mangę za rozwój fabuły i zaskakujące zmiany akcji. Stanęłam na rozdziale, gdzie Roy uczestniczy w pewnym tajemnym spotkaniu, a jego podwładni rozjeżdżają się po kraju, i nie mogę się doczekać, co jest dalej...
"Bo przyjdzie Nakago i Ci odpisze" - Ainaelle

"[...] intelektualista jest to wysoce wykształcony facet, który nie radzi sobie z arytmetyką, jeśli nie zdejmie wpierw butów, i jest z tego upośledzenia dumny." - R.A. Heinlein, "Kot, który przenika ściany"

Offline True_Nuriel

Full Metal Alchemist
« Odpowiedź #17 dnia: Kwiecień 24, 2007, 03:15:05 pm »
FMA anime rozjeżdża się już od pierwszego odcinka ;). Gdzie zaczynają się jakieś drastyczne zmiany nie potrafię powiedzieć, bo byłem przez jakiś czas odcięty od mojej biblioteczki, ale faktycznie, to totalnie różne historie, warto się zaznajomić i z mangą i z anime. Mimo, że głos Ala jest drażniący, w kinówce znacznie się poprawia.
url=http://maps.google.com/?ie=UTF8&ll=51.039019,16.099777&spn=0.044039,0.160675&t=h&z=13&om=1]Kolonia Jeżyków xD[/url]

Offline Szyszka

  • Redakcja KZ
  • Radca bracki
  • *
  • Wiadomości: 4 517
  • Total likes: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Nyeco Większe Zuo
Full Metal Alchemist
« Odpowiedź #18 dnia: Maj 26, 2007, 07:44:30 am »
No, od pierwszego odcinak może nie, ale tak od 3-4. zaczynają być widoczne różnice.
Wydawane w Polsce tomiki oczywiście posiadam, uważam, że dużym plusem jest tłumaczenie, które oddaje charakter postaci i naprawdę trzyma poziom jeśli chodzi o humor. nazywanie Eda Edziem mnie rozwala :)
Sama fabula rozrasta się niezwykle intrygujaco. Historia z wojen ishibarskich napisana jest bez zbędnego patosu, postacie drugoplanowe są żywiołowe i przesympatyczne. Moim osobistym faworytem jest Barry the Chopper :) sam watek homunkulusów lepiej trzyma się kupy, no i sensei, sensei jest :)

następne tomy, ktore się ukazą należą do moich ulubionych (sensei plująca krwią!). Mam nadzieję, zę wszystko wyjdzie :)
mam na avku pikacza
co się nie zatacza
z oponką lata
a w tle męska klata

Offline Beryl

Full Metal Alchemist
« Odpowiedź #19 dnia: Maj 26, 2007, 07:23:26 pm »
Ja też. Wprawdzie mojej ulubionej postaci już nie ma, a przerozkoszny facet z niego był, ale tam jest tyle tak uroczych postaci, że i tak będę dalej czytać...

Chyba nawet skuszę się na wersję ruchomą, jeśli to ma oznaczać powtórkę z Hugesa... facet, którego chciałabym mieć w domu, ba, jakim sama bym chciała być.^^
awsze mierz wysoko. Być może nie trafisz w cel, ale też nie odstrzelisz sobie stóp.

Offline Szyszka

  • Redakcja KZ
  • Radca bracki
  • *
  • Wiadomości: 4 517
  • Total likes: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Nyeco Większe Zuo
Full Metal Alchemist
« Odpowiedź #20 dnia: Czerwiec 06, 2007, 04:20:53 pm »
Hm, manga też zapewnia powtórkę z Hughesa, w okolicy 15 tomu bodaj. Właśnie przekabaciłam koleżankę, żeby przeczytała, bo jakos niechętnie podchodziła... już zapowiedziała, zę sobie kupi :)
mam na avku pikacza
co się nie zatacza
z oponką lata
a w tle męska klata

Offline Beryl

Full Metal Alchemist
« Odpowiedź #21 dnia: Czerwiec 06, 2007, 07:04:05 pm »
Cytat: "Szyszka"
Hm, manga też zapewnia powtórkę z Hughesa, w okolicy 15 tomu bodaj. Właśnie przekabaciłam koleżankę, żeby przeczytała, bo jakos niechętnie podchodziła... już zapowiedziała, zę sobie kupi :)

Piętnasty? Ba, to jeszcze ze trzy lata czekania.

Ja przekabacam fantastów-niemangowców w swoim klubie. A mangowcom familijne fanfiki do serii podrzucam i wszyscy są zadowoleni.

Bo to dobry komiks jest. O integracji i tak dalej.
awsze mierz wysoko. Być może nie trafisz w cel, ale też nie odstrzelisz sobie stóp.

Offline Szyszka

  • Redakcja KZ
  • Radca bracki
  • *
  • Wiadomości: 4 517
  • Total likes: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Nyeco Większe Zuo
Full Metal Alchemist
« Odpowiedź #22 dnia: Czerwiec 07, 2007, 01:39:18 pm »
cóż, mało tego, że dobry to jeszcze dobrze przetłumaczony. "Edziu, nie kop pana bo ci zdechnie" zazwyczaj powoduje pierwsze takie potężniejsze parsknięcie śmiechem.

Chara design różni się wyraźnie od filmu i niestety fanatycy ruchomych obrazków odrzucają mangę ze wstrętem, co jest moim skromnym zdaniem wielką  stratą. Choć mój ulubieniec (i Twój, Beryl) jest o wiele lepiej przedstawiony w anime to pozostałe postacie są głębsze i jakoś bardziej do mnie przemawiają. nawet Barry the
Chopper jakoś wyrazistszy jest i zabawniejszy (przede wszystkim jest go znacznie więcej w mandze).

Niemniej anime obejrzałam z przyjemnością. Nie tak dużą, żeby do niego wracać (do mangi wracam tak raz na miesiąc, dla poprawy humoru).
mam na avku pikacza
co się nie zatacza
z oponką lata
a w tle męska klata

Offline Ogloss

Full Metal Alchemist
« Odpowiedź #23 dnia: Lipiec 20, 2007, 06:33:17 pm »
Ja wprost uwielbia alchemikow  i kolezanka mojej siostry przynosi mi ten komiks:P. Przyniolsa mi dopiero 6 czenscie , a nawet nie wiem czy ta sa wszsytkei dostepne czy jak?? Jezeli sa to mi napiszcie o tym na gg: 1999324 prsoze wa bardzo :cry:

Offline Rasti

Full Metal Alchemist
« Odpowiedź #24 dnia: Styczeń 22, 2008, 01:53:55 pm »
dla mnnie jest srednio umiarkowane :)
PS: nie ten dzial ale to juz chyba wszyscy zauwazyli xP
kreska mi sie nie podoba ;//
gt;> LiFe Is BrUtAl <<

Offline CD Jack

  • Moderator
  • Stolnik bracki
  • *
  • Wiadomości: 1 427
  • Total likes: 25
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nie lekceważ potęgi wyobraźni!
    • Centrum Komiksu
Odp: Full Metal Alchemist
« Odpowiedź #25 dnia: Styczeń 19, 2009, 05:48:04 pm »


Dlaczego "nie ten dział"? Czyżby nie był to komiks?

Pozdrawiam
Zapewne z tym "nie ten dział" chodziło o anime, a nie mangę :-)
A tak przy okazji to JPF w swoich planach wydawniczych na 2009 rok zapowiada wydanie pięciu tomików mangi więc fani serii powinni być zadowoleni z tej porcji :-)
Jacek "CD Jack" Gdaniec
- - -
Centrum Komiksu: www.facebook.com/CentrumKomiksuPL
- - -

Offline Dariusz Hallmann

  • Szafarz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 3 391
  • Total likes: 2
  • Batman: Ben Affleck Case
Odp: Full Metal Alchemist
« Odpowiedź #26 dnia: Czerwiec 09, 2012, 04:14:31 pm »
Przeczytałem 27 tomów "Fullmetal Alchemista".
Wiele sobie obiecywałem przed lekturą tego shonena. Niestety seria okazała się dość monotonna, schematyczna, a na dodatek powierzchowna w kreowaniu wizji świata, do którego wrzuciła bohaterów autorka. Szybko prysł nastrój pojawiający się na początku dzięki charakterystycznej kresce, a obiecanego steampunku w mandze jest tyle, co kot napłakał. Komiks nie przebił nawet "One Piece", który czytam na bieżąco i który dosyć długo mnie drażnił, ale od 9. tomu chwycił wreszcie wiatr w pirackie żagle. Oczywiście do "Dragon Balla" i "Naruto" "Fullmetal Alchemist" nie ma nawet co startować.
No to teraz ciekawe, jak na tym tle wypadnie "Bleach"...   

Offline Kannagi

Odp: Full Metal Alchemist
« Odpowiedź #27 dnia: Styczeń 19, 2013, 02:07:52 pm »
Dość niechętnie kupuję mangi po polsku. Kilka razy w trakcie pobieżnego przeglądania zdarzało mi się w nich trafić na koszmarki polonistyczne i złe wyobrażenie utrzymywało się dość długo... Rozważam jednak nabycie polskiego fullmetala, jako że cierpię chwilowo na nadmiar gotówki, a polski biznes trzeba zasilać ;] Mógłby się ktoś wypowiedzieć, czy warto? Serię czytałam dawno temu po angielskiu, anime oglądałam po japońsku. Zastanawia mnie poziom polskiego tłumaczenia (choć "Edziu nie kop pana..." brzmi obiecująco ;D)


FMA uważam za jedną z lepszych mang jakie czytałam. Momentami drażniła mnie nieco kreska (jestem rozpieszczona bishounenami z Bleacha), ale seria ma jednego plusa - kończy się. Lubię mangi kompletne, doprowadzone do końca, przemyślane, wybaczam im nawet bycie tasiemcami (plus dla Inuyashy, minus dla Bleacha). A że anime różnią się od mangi? E tam, lubię kilka wersji jednej historii, póki to są dobre wersje, a mi się podobało.
Kust er mich? wol tûsentstunt,
tandaradei,
seht wie rôt mir ist der munt!

Offline Dariusz Hallmann

  • Szafarz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 3 391
  • Total likes: 2
  • Batman: Ben Affleck Case
Odp: Full Metal Alchemist
« Odpowiedź #28 dnia: Styczeń 20, 2013, 10:08:14 am »
Dość niechętnie kupuję mangi po polsku. Kilka razy w trakcie pobieżnego przeglądania zdarzało mi się w nich trafić na koszmarki polonistyczne i złe wyobrażenie utrzymywało się dość długo...
No właśnie, a jak to jest z koszmarkami językowymi w wersjach angielskich? Zdarzają się?

Offline Kannagi

Odp: Full Metal Alchemist
« Odpowiedź #29 dnia: Styczeń 24, 2013, 02:08:44 am »
Nie podam żadnego konkretnego przykładu - ale ze dwa-trzy razy trafiłam na zdania, które sprawiły, że zwątpiłam we własny angielski. Było to jednak dość dawno i teraz nie narzekam za specjalnie (choć w sumie teraz czytam znacznie mniej mang niż kiedyś). Jakieś szalone zdania były, ale sporadycznie, podczas gdy niemal każda manga po polsku, na którą trafiałam, miała tak koślawe tłumaczenia, że robiło mi się słabo. O ile pamiętam, rekordzistą byków były pierwsze tomy Sailor Moon...
Kust er mich? wol tûsentstunt,
tandaradei,
seht wie rôt mir ist der munt!

 

anything