a ja się mogę już podzielić wrazeniami z Wilq'a 3 :)
nie znam poprzednich czesci, wiec nie porownam, ale na prawde jest sie z czego posmiac :)
najbardziej podbala mi sie historia, w ktorej Wilq z kumplami przebieraja sie dla niepoznaki za hiphopowcow, strasznie duzo w niej motywow, ktore juz gdzies widzialem (no chocby te glupie pogaduchuy na bopisku podczas meczu)- "Żółw, tuńczyk i jaskinia krokodyla"
w ogole nie rozumiem co w takim komiksie robi historyjka taka jak 'wyprawa na ciemna strone ksiezyca' - nie pasuje mi ona do konwencji, pozatym nic nie zrozumielaem z niej ;)