ja to tak sobie mysle,ze Wilq jest typowym przykladem polskiego komiksu,takiego przasnego i spod budki z piwem.Nie obrazajac tych,ktorym to sie podoba.Humor jest niezly,to musze przyznac,ale rysunkowo to widac,ze sporo rysownikowi brakuje i wyzej pewnej poprzeczki nie wyskoczy.No,w koncu przeciez nie musi,nie?Pewnie jest w tym komiksie cos dobrego,skoro tylu ludzi go chwali,ja widze w nim rysunkowe kalafiory i humor,ktory kreci sie wokol dupy,pakowania ogora,wodeczki,popitki,i typowych polskich klimatow rodem z zasmierdzialego podworka./Chociaz jak pisalem,niektore teksty sa niezle/. Taka jest moja opinia,ale byc moze sie nie znam,lub po prostu jestem zbyt malo wyluzowany.