tak właśnie o ten fragment mi chodzi..
z tym że tu nie chodziło tam o mrówki tylko o karaluchy (chyba), i faktycznie wynikało z kontekstu że Mothman to istota duchowa, mająca nad nami przewage, że wie wiecej niż sie można by tego spodziewać...
pamietam jeszcze coś że ten gościu wiązał mothmana z demonami z jakimś tam legend, wierzeń (Romunśkich?), sugerując że ta istota miała już kontakt z ludżmi od wieków...