trawa

Autor Wątek: Indiańskie lato z MK  (Przeczytany 25792 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline skil

Odp: Indiańskie lato z MK
« Odpowiedź #60 dnia: Styczeń 17, 2016, 12:47:51 am »

Cykl o Bergmanie to zupełnie inna bajka niż pozostałe komiksy Manary, o klasę wyższy poziom nawet od Indiańskiego lata i El Gaucho, przynajmniej w moim odczuciu.

Dla mnie cykl o Bergmanie to jest top10 tego, co powstało w ogóle w komiksie. Arcydzieło.


czytałem opinie (np. u znajomych na Facebooku), że to najlepszy, lub przynajmniej jeden z najlepszych jego komiksów.
Bzdura. To najgorszy obok Borgiów komiks Manary.
« Ostatnia zmiana: Styczeń 17, 2016, 07:48:28 am wysłana przez fragsel »
qui hic minxerit aut cacaverit, habeat deos superos et inferos iratos

Offline bosssu

Odp: Indiańskie lato z MK
« Odpowiedź #61 dnia: Styczeń 17, 2016, 04:35:43 pm »
1. Borgia, 2. El Gaucho, 3 Indiańskie Lato....
Te dwie czarno-białe pokręcone jazdy szybko się pozbyłem...tylko dla prawdziwych fanów. Kliki mnie nie interesują bo nie lubię takich nachalnych erotyków a w wymienionych wyżej są one miłym tłem i urozmaiceniem jak w Pasażerach Wiatru.

ramirez82

  • Gość
Odp: Indiańskie lato z MK
« Odpowiedź #62 dnia: Styczeń 17, 2016, 06:24:04 pm »
Kliki mnie nie interesują bo nie lubię takich nachalnych erotyków a w wymienionych wyżej są one miłym tłem i urozmaiceniem jak w Pasażerach Wiatru.

Sceny nagości, erotyki, czy gwałtu w Pasażerach Wiatru są "miłym tłem i urozmaiceniem"? Ciekawe...

Offline bosssu

Odp: Indiańskie lato z MK
« Odpowiedź #63 dnia: Styczeń 26, 2016, 12:38:53 pm »
Sceny nagości, erotyki, czy gwałtu w Pasażerach Wiatru są "miłym tłem i urozmaiceniem"? Ciekawe...
Brutalne czasy pokazane w sposób dość rzeczywisty i realistyczny a nie fantazje jakiegoś "zboka" he he