Uff. odgrzbałem wątek.. (120 dni nikt tu nie pisał.. a szkoda)
Mini tuturial związany z shootgunami który wykonałem przy okazji dysusji o brakach sprzętowych gwardi
(znów muszę przeprosić za jakość zdjęć ale komórka nie daje wielkich możliwości- szczególnie 2 letnia
)
Narzędzia potrzebne do pracy: Woda, igła GS i nożyk kleślarski
Model wyjściowy
Do dzieła! 1.Obcinamy magazynek
2.Obcinamy lufę zostawiając jednak cześć zgrubienia
3.Rozrabiamy niedużą ilość GS-u
4. Nakładamy GS w miejsce które mamy zamiar wymodelować. Na razie w formie kulek.
5. modelujemy przy użyciu dłoni i igły masę GS
6. Nadajemy Gs właściwy kształt (przydatny jest tutaj nożyk mający dużą powierzchnię płaską
7. Poprawiamy resztę krawędzi i broń gotowa (wersja dla leniwych)..
8...lub idziemy za ciosem robiąc rączkę i profilując ja nacięciami noża
9. Jeszcze takie pierdołki jak np amunicja i bron gotowa
10. Efekt końcowy. Czas zabawy 25 min.. Przy seryjnej pracy myślę że na broń nie powinno się przeznaczyć więcej niż 15 min.
łatwo prosto i całkiem efektownie. Zachęcam do pracy w GS.
Chciałem zrobic to w formie albumu ale fotosik wyprowadził mnie z równowagi..