trawa

Autor Wątek: Przygody dwoch Galow - Asteriksa i Obeliksa  (Przeczytany 241561 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Voytek

Przygody dwoch Galow - Asteriksa i Obeliksa
« Odpowiedź #30 dnia: Wrzesień 29, 2003, 10:46:21 am »
a ja juz dawno nie czytalem asterixa i jakos nie odczuwam potrzeby zeby do niego powrocic.jakos specjalnie nie utkwil mi zaden album w glowce.Wielu sie ze mna nie zgodzi i moze sie ktos oburzy ale  mysle ze etap asterixa mam juz za soba
ex, Drugs & CS!

Offline Phevec

Przygody dwoch Galow - Asteriksa i Obeliksa
« Odpowiedź #31 dnia: Wrzesień 29, 2003, 01:21:50 pm »
Jestem ciekaw czy bedą nowe części Asterixa. Teraz wydadza nowe wydanie "Róża i miecz", "Wielki rów" itd. a potem co??

Offline graves

Przygody dwoch Galow - Asteriksa i Obeliksa
« Odpowiedź #32 dnia: Wrzesień 29, 2003, 01:51:40 pm »
Cytat: "Phevec"
Jestem ciekaw czy bedą nowe części Asterixa. Teraz wydadza nowe wydanie "Róża i miecz", "Wielki rów" itd. a potem co??

Jak to co -dalej będą wydawać:
XXVI -Odyseja Asteriksa (październik)
XXVII - Syn Asteriksa
XXVIII - Asteriks u Reszehezady
XXIX - Róża i miecz
XXX - Galera Obeliksa
i zapewne najnowsze wydanie zbierające krótkie opowieści z Asteriksem. :)
"It is an old maximum of mine that when you have excluded the imposible, whatever remains, however improbable, must be the truth."

Offline badday

Przygody dwoch Galow - Asteriksa i Obeliksa
« Odpowiedź #33 dnia: Wrzesień 29, 2003, 02:42:18 pm »
A co potem?


BTW wczoraj półtramwaju się gapiło jak wybucham co chwile śmiechem czytając zakupionego Legionistę. :D

Offline graves

Przygody dwoch Galow - Asteriksa i Obeliksa
« Odpowiedź #34 dnia: Wrzesień 29, 2003, 02:47:30 pm »
Cytat: "badday"
A co potem?


BTW wczoraj półtramwaju się gapiło jak wybucham co chwile śmiechem czytając zakupionego Legionistę. :D

3-cie wydanie :D  :?:  :idea:
"It is an old maximum of mine that when you have excluded the imposible, whatever remains, however improbable, must be the truth."

Offline badday

Przygody dwoch Galow - Asteriksa i Obeliksa
« Odpowiedź #35 dnia: Wrzesień 29, 2003, 07:28:38 pm »
Cóż, nie takiej odpowiedzi oczekiwałem  :P

Offline graves

Przygody dwoch Galow - Asteriksa i Obeliksa
« Odpowiedź #36 dnia: Wrzesień 29, 2003, 09:09:06 pm »
Cytat: "badday"
Cóż, nie takiej odpowiedzi oczekiwałem  :P

A czego oczekiwałeś :?:  :D  Nowego Asteriksa :?: Może będzie, ale raczej nie tak prędko :)
"It is an old maximum of mine that when you have excluded the imposible, whatever remains, however improbable, must be the truth."

Offline Blacksad

Przygody dwoch Galow - Asteriksa i Obeliksa
« Odpowiedź #37 dnia: Lipiec 31, 2005, 12:22:45 am »
Asteriks zabija najbardziej czytany po kolei. I w dużych ilosciach. Wtedy nawet grymas warg, jedno spojrzenie, półsłówek, szczególik rysunku itp. potrafi wywołać spazmy i mokry dywan. Te aluzje, prztyczki a zwłaszcza powtarzalność schematów bawią najsilniej (coś jak rycerz bijący kurczakiem w Monty Pythonie)."Ale głupi Ci Rzymianie..". Wyrwane z kontekstu poszczególne albumy mogą nie trafić i ciężko załapać, czemu zawsze na końcu jeden koleś siedzi pod drzewem, związany, z zakneblowanymi ustami...  :D
Chrzań się, Smirnov

Offline Kriss

Przygody dwoch Galow - Asteriksa i Obeliksa
« Odpowiedź #38 dnia: Sierpień 01, 2005, 07:28:02 pm »
Jak dla mnie ten komiks jest po prostu wiecznie mlody. Uwielbialam go, gdy byłam dzieckiem i ten sentyment pozostał. Dialogi, humor, kreska to wszystko tworzy po prostu idealną calość. Chyba nie potrafilabym wskazać ulubionego zeszytu, wszystkie są super.
What you call "faith" is nothing more than a child crying out for love."


Offline graves

Przygody dwoch Galow - Asteriksa i Obeliksa
« Odpowiedź #39 dnia: Październik 15, 2005, 03:01:54 pm »
Kupiłem 33 tom.
Powiedzieć, że jest kiepski - to i tak komplement.
Szybko się go czyta i jest mało śmieszny.
Zdecydowanie Panie Uderzo, powinien Pan już poprzestać na tym co Pan już stworzył.
"It is an old maximum of mine that when you have excluded the imposible, whatever remains, however improbable, must be the truth."

Offline Tiall

  • Redakcja KZ
  • Stolnik bracki
  • *
  • Wiadomości: 1 836
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
Przygody dwoch Galow - Asteriksa i Obeliksa
« Odpowiedź #40 dnia: Październik 15, 2005, 08:10:13 pm »
ten komiks jest fatalny :/

Offline diefarbe

Przygody dwoch Galow - Asteriksa i Obeliksa
« Odpowiedź #41 dnia: Październik 15, 2005, 09:14:54 pm »
Przeglądałem, odstraszył mnie.  :?
nother day leaves me aching
I try to wake up
But something`s breaking
Here inside me
Deep and hollow
A sound that no other sound could follow
- Pal Waaktaar

N.N.

  • Gość
Przygody dwoch Galow - Asteriksa i Obeliksa
« Odpowiedź #42 dnia: Październik 15, 2005, 09:27:56 pm »
W wielu miejscach wygląda, jakby Uderzo mocno się zainspirował "Kajtkiem i Kokiem w kosmosie"...

Offline Yaqza

Przygody dwoch Galow - Asteriksa i Obeliksa
« Odpowiedź #43 dnia: Październik 16, 2005, 12:55:45 am »
Nowy "Asterix".....powinien być ostatnim. Fatalne, zwyczajnie fatalne...I te zmagania między super-hirołs/łoltisnej vs. mangoidzi....gottferdom....Ani to śmieszne, ani mądre, a tylko żałosne.
url=http://www.komiks.nast.pl]Aleja Komiksu[/url]

N.N.

  • Gość
Przygody dwoch Galow - Asteriksa i Obeliksa
« Odpowiedź #44 dnia: Październik 16, 2005, 07:39:52 am »
Brakuje w tym albumie tego, co zawsze stanowiło o urodzie "Asteriksa" - odwołań do Antyku, wspartych rzetelną wiedzą. Jest natomiast silna nuta nostalgii, podkreślona dedykacją dla zmarłego brata, jest hołd dla Walta Disneya, będący też wyrazem tęsknoty za czymś, czego nie ma.
Uderzo ma siedemdziesiąt osiem lat. Tusz kładzie za niego ktoś inny, kolory  naklada kto inny...
Opowiada historię o przygodzie, ktorej nikt nie będzie pamiętał,  tak jak nikt już (według niego) nie pamięta Walta Disneya. To opowieść, w którą wpisane jest przeświadczenie, że zostanie szybko zapomniana.    
Może to jest pożegnanie: w warstwie fabularnej powrót do historyjek z dzieciństwa (podział na dobrych i madrych białych  vs głupi i źli żółci bardzo trąci takim rasizmem, jakim były podszyte pierwsze "Tintiny").
Dzieje się w tym komiksie dużo, ale jest to dynamiczna akcja typu "spuśćmy komuś łomot". Całość utrzymana jest w konwencji fantastyki typu "przybyli Marsjanie pod okienko" - i jedno, i drugie można skojarzyć z tym, co mają do zaoferowania twórcy japońskich komiksów i filmów animowanych. Owszem, jest to skojarzenie, które mogło przyjść do głowy starego człowieka, patrzącego na świat z dużego dystansu. Ale czy można żądać od Uderzo, żeby zachował swoją mlodość?