trawa

Autor Wątek: Manga NGE  (Przeczytany 96692 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Dreadorus Maximus

Manga NGE
« Odpowiedź #45 dnia: Czerwiec 25, 2006, 03:44:23 pm »
Cytuj
HA, Dread przyznał się do błędu..., nie zdarza się mu to często.

A od jak dawna tu jesteś? ;)
Cytat: ryceros
Lubię wejśc na jakiś topik i zamiast rzeczowej dyskusji czytać kłótnie i durne docinki.

Offline Losiu888

Manga NGE
« Odpowiedź #46 dnia: Czerwiec 25, 2006, 03:54:43 pm »
jak juz jestesmy przy niekanonicznosci mangi, to moznaby rozwinac watek roznic pomiedzy M a A. moze nie tyle w charakterach postaci co w samej tresci.

ja wiem tyle ze w 1. odcinku jak Shinji przybyl do tokyo 3 to byl swiadkiem tego jak Rei walczyla z aniolem w unicie 01.
ut my hands was made strong,
by the hand of the Almighty

Offline Dreadorus Maximus

Manga NGE
« Odpowiedź #47 dnia: Czerwiec 25, 2006, 04:15:08 pm »
Tak "z rękawa" i z pamięci:
-Rei pilotowała wcześniej unit 01 / W anime jej pierwszy raz, to testy krzyżowe w 14 odcinku, wtedy też po raz pierwszy doświadczyła obecności Yui. W mandze ta scena jest trochę bez sensu, jeśli chodzi o w ogóle ciąg treści NGE.
-Misato nie kocha Kajiego / W serii odnawiają swoją relację w 15 odcinku. Manga była podstawą do herezji, jakoby Misato go zabiła, zwolennicy tej teorii argumentują, że mieli oni "love/hate relationship", tak jak jest to ukazane w mandze.
-Touji ginie / Jasne, jakby zginął, to by Shinji nigdy się nie pozbierał i zacząłby się zachowywać jak w ENDzie już pod koniec 18 odcinka
-Asuka sama jedna zabija Ghagiela / Muteki no Asuka? Przesadzili z jej idealnością.
-Asuka jest dzieckiem z próbówki / To ciekawe po kim jest "Langley". Po lotniskowcu? A może po tym gościu, którego skrycie kochała Kyoko? Ciekawe jaki sąd się zgodził na nadanie tego nazwiska dziecku.
-Kaworu przybywa przed Armisaelem / Dead Sea Scrolls się myliły?
-Rei kocha Shinjiego / jaki wspaniały romans, normalnie aż skarpetki spadają. No może motyw ciekawy, ale w kontekście serii, to takie spłycenie, że hej.

Tyle, zapamiętałem tylko takie istotne dla "kanoniczności".
Cytat: ryceros
Lubię wejśc na jakiś topik i zamiast rzeczowej dyskusji czytać kłótnie i durne docinki.

Offline Losiu888

Manga NGE
« Odpowiedź #48 dnia: Czerwiec 25, 2006, 04:32:39 pm »
oj topici mi sie pokopaly, bo wydawalo mi sie ze pisze w temacie o mandze...  :oops:
już wszystko w porządku

Cytuj
-Rei kocha Shinjiego / jaki wspaniały romans, normalnie aż skarpetki spadają. No może motyw ciekawy, ale w kontekście serii, to takie spłycenie, że hej.

!
Cytuj
-Asuka jest dzieckiem z próbówki / To ciekawe po kim jest "Langley". Po lotniskowcu? A może po tym gościu, którego skrycie kochała Kyoko? Ciekawe jaki sąd się zgodził na nadanie tego nazwiska dziecku.

!!!
nie no to jest juz dla mnie przesada. mam solidny dylemat bo nie wiem czy sie smiac czy plakac. a tak btw to mnie to troche zniechecilo do kupna mangi, bo z tego co napisales to jest chyba jakas inna historia zupelnie.
ut my hands was made strong,
by the hand of the Almighty

Offline Dreadorus Maximus

Manga NGE
« Odpowiedź #49 dnia: Czerwiec 25, 2006, 04:47:17 pm »
Przed "/" jest treść mangi, po "/" moje przemyślenia.
Manga może nie jest do końca inną historią, ale się różni i to bardzo sporo. Jak to jest napisane w amerykańskim wydaniu "it represents his (Sadamoto) personal interpretation of the story".

Nie wiem, jak jest w wydaniu polskim, bo przejżałem tylko, ale w wersji US błędy są nawet w przypisach.
Cytat: ryceros
Lubię wejśc na jakiś topik i zamiast rzeczowej dyskusji czytać kłótnie i durne docinki.

Offline Losiu888

Manga NGE
« Odpowiedź #50 dnia: Czerwiec 25, 2006, 05:49:14 pm »
PONOC pierwsze polskie wydanie nie rozni sie niczym od swojego amerykanskiego pierwowzoru.
Wydanie albumowe jest to wydanie drugie poprawione.
-Zaslyszane w sieci, nie wiem ile w tym prawdy
ut my hands was made strong,
by the hand of the Almighty

Offline Dreadorus Maximus

Manga NGE
« Odpowiedź #51 dnia: Czerwiec 25, 2006, 06:49:23 pm »
A mi się wydawało, że wydanie polskie było z oryginału japońskiego, ale też mogę się mylić.

Amerykańskie różni się i to sporo. Przede wszystkim orientacją z_lewa_na_prawo. Amerytkanie mieli ponoć też wydanie kolekcjonerskie w "normalną" orientacją strony.
Cytat: ryceros
Lubię wejśc na jakiś topik i zamiast rzeczowej dyskusji czytać kłótnie i durne docinki.

Offline Nikolas

Manga NGE
« Odpowiedź #52 dnia: Czerwiec 25, 2006, 08:03:11 pm »
Cytuj
Amerytkanie mieli ponoć też wydanie kolekcjonerskie w "normalną" orientacją strony.


nooooo......nawet widziałem kiedyś na allegro XD
ogi nie ma nogi : (

Offline Frey Ikari

Manga NGE
« Odpowiedź #53 dnia: Czerwiec 25, 2006, 11:23:35 pm »
Cytuj
-Rei kocha Shinjiego / jaki wspaniały romans, normalnie aż skarpetki spadają. No może motyw ciekawy, ale w kontekście serii, to takie spłycenie, że hej.

Hej Dread tylko bez gadek o spłycaniu...! :evil: Ja ten wątek lubię i uważam że jest ciekawy. Naprawdę nie wiem czemu tak bardzo odmawiasz Rei człowieczeństwa i uczuć. Czemu niby nie miałaby zasługiwać na to?!

Offline Dreadorus Maximus

Manga NGE
« Odpowiedź #54 dnia: Czerwiec 26, 2006, 10:58:35 am »
O tym możemy porozmawiać w temacie o Rei.
Cytat: ryceros
Lubię wejśc na jakiś topik i zamiast rzeczowej dyskusji czytać kłótnie i durne docinki.

Offline Frey Ikari

Manga NGE
« Odpowiedź #55 dnia: Czerwiec 26, 2006, 09:05:33 pm »
Można i by było podyskutować i tutaj... No właśnie Dread czy w tematach o postaciach bierzemy też pod uwage inne produkcje niż seria anime?? Tak ogolnie to zauważyłem tendencje do mieszania się pewnych tematow...
Taki już nasz Evangelionowy (nie)porządek... :lol:  ;)

Offline Dreadorus Maximus

Manga NGE
« Odpowiedź #56 dnia: Czerwiec 27, 2006, 11:46:01 am »
W temacie o postaciach bierzemy pod uwagę tylko serię i filmy, na tej też podstawie mogę dyskutować o człowieczeństwie Rei. Tutaj mogę z Tobą porozmawiać o ujęciu Rei w mandze w odniesieniu do kanonu.

Co do trzymania się tematów, to robię co w mojej mocy, ale bez pomocy userów, którzy sami będą się trzymac odpowiedniej kwestii sam niewiele zdziałam. Oczywiscie mogę wprowadzic moderatorski zamordyzm, ale chyba nie o to chodzi.
Cytat: ryceros
Lubię wejśc na jakiś topik i zamiast rzeczowej dyskusji czytać kłótnie i durne docinki.

Offline Achilles

Manga NGE
« Odpowiedź #57 dnia: Czerwiec 28, 2006, 12:54:10 am »
Osobiście sądze że Manga jest lepsza. Anime jeste jakie jest każdy z was użytkowników forum wie. Ja ostatnio miałem okazje poczytać wszystkie (narazie tomiki). No więc w Mandze Rei jest pokazana bardziej hmm uczuciowo, widać jak powoli zaczyna mieć w sercu wyłącznie Shinji. W anime zostało to raczej potraktowane ni jako...

Następnie Kaoru nie jest od samego początku tolerowany przez Shinjina. Następnie, anioł z który zaczoł włchłaniać EVA-00 co spowodowało że rei w anime włączyła samodestrukcje. Walczyła sama a w mandze pomaga jej EVA-02 kontrolowana przez Kaoru.

Osobiście wole przeczytać kwestie które mówią bochaterowie, niż ich słuchać.


Cytat: "Dreadorus Maximus"
W temacie o postaciach bierzemy pod uwagę tylko serię i filmy....


A czy manga to nie też NGE? Skąd ta ksenofobia?  ;)


Po za tym manga jest kamieniem nilowym. I możliwe że więcej tomików wkrótce się ujawni.

Pozdrawiam. \../ Oo \../
img]http://img70.imageshack.us/img70/4055/28uh2.jpg[/img]

Offline Dreadorus Maximus

Manga NGE
« Odpowiedź #58 dnia: Czerwiec 28, 2006, 08:27:23 am »
Cytuj
A czy manga to nie też NGE? Skąd ta ksenofobia?

Jeśli weźmiemy oba, to możemy dojść do sprzecznych wniosków. Manga i anime są na tyle rozbieżne, że jeśli mielibyśmy analizować oba naraz, to byłby niezły bałagan.

Anime było najpierw, potem, na jego podstawie powstała manga jako interpretacja anime.
Cytat: ryceros
Lubię wejśc na jakiś topik i zamiast rzeczowej dyskusji czytać kłótnie i durne docinki.

Offline Frey Ikari

Manga NGE
« Odpowiedź #59 dnia: Czerwiec 28, 2006, 10:17:34 pm »
Cytuj
Misato nie kocha Kajiego / W serii odnawiają swoją relację w 15 odcinku. Manga była podstawą do herezji, jakoby Misato go zabiła, zwolennicy tej teorii argumentują, że mieli oni "love/hate relationship", tak jak jest to ukazane w mandze.

Ja tam nie wiem kto takie wnioski daje ale ja bym raczej stwierdził że to ten żołnierz co celował do Kajiego za młodu był osobą co go zabiła pod koniec.