Szczerze żaden tom NGE nie zawiódł mnie tak bardzo jak ten:
-Gendo dochodzący do wniosku, że SEELE wysłało Tabrisa pomimo tego, że nie ma Włóczni, więc HCP i tak się nie uda, tak jakby naprawdę myślał, że są tak tępi.
-Całe to zachowanie Kaworu bez większego sensu... zaczęło mu zależeć na Shinjim, pewnie pod wpływem uczuć Rei very lame. Po diabła schodził aż do terminal dogmy skoro wiedział, że tam jest Lilth. Niech będzie, że chciał nagadać Shinowi co się stanie jak się z nią połączy. Najfajniejszą śmiercią było by połączenie się właśnie z Lilith i zrobienie niekompletnego HCP na złość SEELE (ale to tylko marzenia).
-zeżarcie Adam jest jakoś przetrawię (nie wiem jak Gendo), ale to co znalazłem na necie z skanów dotyczących następnego rozdziału jest okropne (jak kogoś interesuje to spróbuję odkopać to z przepaści mego dysku)
-no i sól na ranę Shinji. Nie mogę co on z nim zrobił, straciłem całkiem szacunek dla tej postaci, wcześniej był w miarę dobry, podciągał się dzięki akcją z Rei teraz jest nawet gorzej niż z Asuką (ta była od początku kiepsko zrobiona to mogę jakoś wybaczyć, ale takiego spartolenia postaci w przeciągu jednego tomu już nie). To co on wyprawia nie ma żadnego sensu: śmierć Toujiego i Rei, prawda o Rei i o Evie 01 (Yui) plus jeszcze Kaworu i on myśli o przygotowaniu się do walki, a jeszcze nagła zmiana uczuć do Kaworu.
- scena z Asuką tu w sumie plus. Ruda zachowała się tak jak powinna zważywszy na jej przeszłość, ale wszystko na końcu popsuł Shinji: Asuka dlaczego? Lol jakby nie wiedział, że go nienawidzi (tom 9). Zamiast pokazać, że sie załamał, bo albo wykorzystują go walce albo nienawidzą to nie musiał palnąć głupie pytanie. O ile dobrze pamiętam to po tej scenie trochę się podłamał po "spotkaniu" z Rei, ale to kropla w morzu.
Zgadzam się, że autor powinien starać się nie dawać w tego samego co w anime no, ale jak ma taką fuszerkę robić (tom 11) to niech posiedzi dłużej, a wymyśli coś lepszego.
Ostatnia nader interesująca sprawa. Kiedyś znalazłem ciekawego linka, ale zapomniałem na którym forum, ale się znalazło
link Link pochodzi z forum JPFu z dnia Sob Lis 11, 2006 1:55 am to jest tylko data posta na forum, same skany mogą na tamtej stronie być znacznie dłużej, zna ktoś hiszpański bodajże nie wiem w jakim języku jest ta strona, a można by spróbować sie dowiedzieć od jak dawno to mają, są tam skany części tomu 10 i cały 11. Data wydania tomu 10 w Japonii to 25 marca 2006, tomu 11 to 19 czerwca 2007. Skoro szanowny autor miał już tak wcześnie gotowy tom 11 (możliwe, że 10 też był już gotów znacznie wcześniej) to czemu trza było tyle czekać na wydanie go w Japonii, nie wspominając, że w takim razie zamiast wydawać średniej jakości tom trzeba było nad nim pracować dalej (patrz akapit wyżej).