Mandra sprzedaje komiksów dużo, bo ma dobre ceny, ładne, kolorowe zeszyty, które kupują dzieciaki żeby się na fizyce czy biologii nie nudzić, drukuje Opowiści Biblijne i Strażników Pióra dla jeszcze młodszej dzieciarni i to jest bardzo fajny sposób, żeby wychowywać małych Polaków na komiksach, Egmont wydaje Wicze i Donaldy i też mu się sprzedają elegancko i to jest w sumie jedyny sposób, że próbować wychowywać nowych czytelników i póxniejszych nabywców komiksów na przykład z Kultury Gniewu,
czy efekty są takie, jakie powinny być to już inna broszka, ale niestety z marketingowego punktu widzenia jest to dobra strategia, a i po wynikach patrząc chyba idzie nieźle,
może w ten sposób jest szansa sprzedawać dużo mainstreamu, żeby i rynek komiksów bardziej niszowych się rozrastał jako alternatywa
bo im większy rynek komiksu środka tym większy powinien być ten powiedzmy rynek niszowych produkcji
jakoś takie mam przemyslenia