okej sam pisałęm już o Ranach więc sie zacytuje:
"Modan opowiada fantastycznie, udaje się jej nie tylko wciągnąć czytelnika w tę opowieść, ale także pozwala mu rzeczywiście poczuć to, co gra w duszach bohaterów. Udało jej się złapać i zamknąć w kadrach olbrzymią dawkę emocji. Od momentu, w którym Nuni i Koby poznają się, pomiędzy nimi iskrzy i to mocno. Iskrzy w komiksie gdzie rysunek jest płaski jak decha, a kolor oszczędny."