Autor Wątek: Kultura Gniewu  (Przeczytany 597062 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline absolutnie

Odp: Kultura Gniewu
« Odpowiedź #1845 dnia: Kwiecień 16, 2016, 10:13:30 pm »
Ja sądzę, że jeśli Sfar nie generuje sprzedaży na poziomie minimum 500 egz. to problem nie leży po stronie autora, wydawcy czy okładki tylko czytelników.


Absolutnie się z Tobą zgadzam
Imaginary enemies are not hard to conjure into being.

fragsel

  • Gość
Odp: Kultura Gniewu
« Odpowiedź #1846 dnia: Kwiecień 16, 2016, 10:20:21 pm »
czyli czytelnicy mają się dostosować do komiksów?

A to nie miało być przypadkiem hobby? W sensie taka przyjemność... Znaczy się "kupuję co lubię, nie kupuję co nie lubię"?

Jak za mało ludzi chętnych to dobrze że nie wydają. Mój szacunek do wydawnictwa rośnie...

Offline gobender

Odp: Kultura Gniewu
« Odpowiedź #1847 dnia: Kwiecień 16, 2016, 10:21:56 pm »
Ja sądzę, że jeśli Sfar nie generuje sprzedaży na poziomie minimum 500 egz. to problem nie leży po stronie autora, wydawcy czy okładki tylko czytelników.

Każdy produkt trzeba wypromować. Oczywiscie ta okładka to półżartem, ale nie mówmy, że sprzedaż czegokolwiek zależy tylko od konsumenta bo to nieprawda. Zwłaszcza w sytuacji, gdy mamy inne pozycje Sfara na rynku, które nei ustępują Klezmerom jakością, a i chyba sprzedaja sie nienajgorzej skoro wydawcy nadal sięgają po kolejne tytuły.

Offline misiokles

Odp: Kultura Gniewu
« Odpowiedź #1848 dnia: Kwiecień 16, 2016, 10:26:39 pm »
 Klezmerzy w integralu też by zeszli. Niektórzy twórcy tam mają, że muszą mieć grubego by kogoś przekonać do kupienia.

KukiOktopus

  • Gość
Odp: Kultura Gniewu
« Odpowiedź #1849 dnia: Kwiecień 16, 2016, 10:30:21 pm »
Pierwszy tom "Klezmerów" spotkał się z tak małym zainteresowaniem, że raczej trudno oczekiwać wydania drugiego.
Ale to jakaś w miarę pewna informacja? Mnie się widzi, że dzisiaj Sfar jest już na tyle u nas popularny, że "Klezmerzy" schodziliby o wiele lepiej niż kiedyś, w szczególności zapowiedź kolejnych części pociągnęłoby wyprzedanie zalegającej 1. Tym bardziej, że to przecież świetny komiks jest.

Offline absolutnie

Odp: Kultura Gniewu
« Odpowiedź #1850 dnia: Kwiecień 16, 2016, 11:15:33 pm »
Mnie się widzi, że dzisiaj Sfar jest już na tyle u nas popularny, że "Klezmerzy" schodziliby o wiele lepiej niż kiedyś, w szczególności zapowiedź kolejnych części pociągnęłoby wyprzedanie zalegającej 1. Tym bardziej, że to przecież świetny komiks jest.


A czy to jest w miarę pewna informacja?
Imaginary enemies are not hard to conjure into being.

Offline gobender

Odp: Kultura Gniewu
« Odpowiedź #1851 dnia: Kwiecień 17, 2016, 06:27:09 am »
Mnie się widzi, że dzisiaj Sfar jest już na tyle u nas popularny, że "Klezmerzy" schodziliby o wiele lepiej niż kiedyś, w szczególności zapowiedź kolejnych części pociągnęłoby wyprzedanie zalegającej 1.

Jestem podobnego zdania. W tej sutuacji wokół tytułu jest duzo więcej szumu i sam tytuł podświadomie odbiorcy uważaja jako potencjalnie lepszy bo bardziej popularny.

Offline turucorp

Odp: Kultura Gniewu
« Odpowiedź #1852 dnia: Kwiecień 17, 2016, 07:16:36 am »
Acha, czyli zalega, bo czytelnikom nie spodobala sie okladka, ale jakby wydac drugi tom (z okladka, ktora podejdzie czytelnikom), to sprzedaz pierwszego ruszy z kopyta?
Szacun, klaniam sie nisko, jestem pelen podziwu dla tej nieublagalnie perwersyjnej analizy, ktora w tak cudowny sposob wystawia jednoznaczna ocene polskim czytelnikom komiksow.

Offline gobender

Odp: Kultura Gniewu
« Odpowiedź #1853 dnia: Kwiecień 17, 2016, 07:44:47 am »
Panowie, mniej napinki sugeruję. Napisałem wyraźnie, że okładka to póżartem. A pół dlatego, że zastanawiam sie, że może rzeczywiscie coś w tym jest. Reszta to luźne dywagacje a nie coś co siląc sie na sarkazm nazywasz "analizą".

Offline pokia

Odp: Kultura Gniewu
« Odpowiedź #1854 dnia: Kwiecień 17, 2016, 08:06:22 am »
Panowie, mniej napinki sugeruję. Napisałem wyraźnie, że okładka to póżartem. A pół dlatego, że zastanawiam sie, że może rzeczywiscie coś w tym jest. Reszta to luźne dywagacje a nie coś co siląc sie na sarkazm nazywasz "analizą".

Oczywiście, że coś w tym jest. Dobre opakowanie to kluczowa sprawa. Założę się, że mamy na forum takich co mają 3 integrale Kota Rabina, tylko po to, żeby mieć 3 różne okładki.

Wracając do Klezmerów, to wydaje mi się, że komiks wyszedł w złym czasie. Gdyby premiera była dzisiaj, to zszedłby na pniu. Taką tezę popieram wydaniem takich Ostatków, które są zbiorem szkiców i niedokończonych historyjek.

Offline turucorp

Odp: Kultura Gniewu
« Odpowiedź #1855 dnia: Kwiecień 17, 2016, 08:11:51 am »
Jezeli moja bezsilnosc w obliczu jednoznacznych faktow, jawi sie jako silenie sie (na sarkazm), to coz, moge jedynie przeprosic :(
Niemniej to smutne, ze w naszym cudownym kraju komiksy nie tylko sprzedaja sie kiepsko, ale w dodatku ich dostepnosc na rynku jest dostrzegana przez potencjalnych nabywcow tylko przez chwile, a dla wielu wyznacznikiem jakosci jest okladka, zamiast zawartosci czy chociaz nazwiska autora.

Offline gobender

Odp: Kultura Gniewu
« Odpowiedź #1856 dnia: Kwiecień 17, 2016, 08:23:29 am »
Chyba mocno upraszczasz. Lub zupełnie nie zrozumiałeś, co miałem na myśli. Nie chodzi o proste przełożenie przysłowia "nie oceniaj książki po okładce", czy ocenę, że polski czytelnik tak postępuje wiec jest do bani. Chodzi mi bardziej o jakieś subtelne kwestie. Jednak to cały czas produkt podlegajacy prawom sprzedaży. A w przypadku komiksu kwestia wizualna, a zatem i okładka, ma dodatkowo niebagatelne znaczenie. Oczywiście byłoby ideałem, gdybyśmy mieli bardziej świadomego masowego odbiorcę (choć i tu powinniśmy byc dumni, bo wychodzą w Polsce tytuły o których bym kiedyś nawet nie marzył) ale chyba też nei jest tak źle na tym polu.
Patrzę po sobie, jestem grafikiem z zawodu, plastykiem z wykształcenia i siłą rzeczy odbieram komiks głównie na płaszczyźnie wizualnej. (przyznaję że do tej pory dialogi w komiksie rzadko kiedy wydają mi sie dobre, a tak jest np u Sfara ;) i przyznam, ze ten komiks kupiłem znacznie później niz inne, choć Sfara kocham. Nie wiem czemu. Ta okładka + tytuł dawała mi zupełnie inny i mniej zachęcający komunikat co do treści niż to co otrzymałem w rzeczywistości - czyli kolejną swietna, a właściwie jedna z najlepszych pozycji Sfara.
Swoja drogą, angielski przekład też umarł na pierwszym tomie.

Offline turucorp

Odp: Kultura Gniewu
« Odpowiedź #1857 dnia: Kwiecień 17, 2016, 08:37:50 am »
Nic nie upraszczam (niestety) i nie sprowadzam problemu do (okladki) jednego komiksu Sfara.
Sprawdz katalogi KG, Timofa czy Taurusa i zastanow sie jakie nazwiska wylecialy z obiegu, tylko dlatego, ze "nie trafily w odpowiedni moment", albo mialy "zle okladki", lub tez "mialy problemy z szersza (empikowa) dystrybucja".
Polski czytelnik kupuje nowosci, jesli cos umknie, nie zalapie na starcie, to szansa, ze czytelnicy siegna po to odkrywajac pozniej autora, jest wlasciwie zerowa.
Realna "zywotnosc" danego tytulu na rynku to kilka miesiecy.

Offline absolutnie

Odp: Kultura Gniewu
« Odpowiedź #1858 dnia: Kwiecień 17, 2016, 09:02:44 am »

Wracając do Klezmerów, to wydaje mi się, że komiks wyszedł w złym czasie. Gdyby premiera była dzisiaj, to zszedłby na pniu. Taką tezę popieram wydaniem takich Ostatków, które są zbiorem szkiców i niedokończonych historyjek.


Wydaje mi się, że w Polsce zawsze jest zły czas dla komiksów.


Kultura Gniewu wydała "Klezmerów" siedem lat temu. Najprawdopodobniej nie ma już praw do tego tytułu.
Sfara wydają obecnie inne wydawnictwa, a nie KG.
Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby ów inny wydawca sięgnął po kolejne tomy "Klezmerów" i wydał ich, tak, jak Ongrys sięgnął po "Skład główny". A właściwie na przeszkodzie nie stoi nic, oprócz woli owego wydawcy,który musi obliczyć realne szanse powodzenia tytułu na rynku i przeliczyć zawartość swoich kieszeni.


Jeśli "Ostatki" są takim sukcesem, jak sugerujesz, to może należałoby przekonywać Timofa, że zrobi interes życia wydając "Klezmerów"
A może nalezy słać prośby do Wydawnictwa Komiksowego: wydaliby "Klezmerów" w integralu z różnymi wersjami okladek przy każdym wznowieniu i zrobiliby jeszcze większy interes niż Timof.



Swoją drogą, zastanawiam się, czemu ktoś u nas wydaje "Ostatki", a nikt nie wydał ani genialnego "Pascina", ani "Chagalla w Rosji", ani "Gainsbourga". W końcu są to kompletne komiksy wysokiej próby.
Może te "Ostatki" były w jakiejś promocji, albo za darmo...




« Ostatnia zmiana: Kwiecień 17, 2016, 09:08:36 am wysłana przez absolutnie »
Imaginary enemies are not hard to conjure into being.

Offline pokia

Odp: Kultura Gniewu
« Odpowiedź #1859 dnia: Kwiecień 17, 2016, 09:16:10 am »

Jeśli "Ostatki" są takim sukcesem, jak sugerujesz, to może należałoby przekonywać Timofa, że zrobi interes życia wydając "Klezmerów"

Nie wiem (bo i skąd), że Ostatki są sukcesem. Ale sukcesem musiały być Wampir i Aspirine, skoro Timof wydał Ostatki.

Jeśli chodzi o Sfarra to Timof mógłby sięgnąć po Donjon, co pisałem nie tak damno temu.

Ja tam kupuję starocie, takiego Lapinota i Dworzec Centralny kupiłem ostatnio za cenę okładkową i były to ostatnie sztuki nówki. Klezmerów kupiłem też kilka lat po premierze, dlatego nie jestem pewien czy żywot komiksów jest taki krótki. Wiadomo, że najpierw kupuje się na bieżąco, a później jak zostanie coś w portfelu, to oglądam się za zaległościami.