Chlopcze,idzie sie do profesjonalnego studia tatuazu(tak jak ja do Jaworart[III miejsce na przegladzie w Londynie]),gdzie przy Tobie sterylizuja igle,a wykonawca pracuje w masce,bialych rekawiczkach i fartuszku.W dodatku w razie ew.zakazen,wirusow,chorob,czy tez nieprawidlowym wykonaniu lub pomylce przy wzorze,calkowita odpowiedzialnosc ponosi wykonawca i on poprawia lub placi za poprawke lub koszty leczenia.Co ty wiesz o tym swiecie?