jedna z lepszych postaci
idealnie konsekwentnie nakreślona, niespecjalnie głęboka psychologicznie, kawał niezłego gościa, no. Oprócz niego jeszcze tylko Sasuke mi sie podobal (i nie, nie z powodów wszystkich slashy, fanfików, yaoi i co tam jeszcze z nim wymyślają, od fandomu to ja z daleka). Nawet jak wyszedł ze słoika :P
Lubię go, bo jest postacią ktora ewoluuje przez całą mangę i to w stronę conajmniej zaskakującą (no bo to, że Naruto to w gruncie rzeczy poważny i szlachetny typ widać od pierwszego rozdziału, a to, ze Sakura zacznie leczyć domyśliłam się tak mniej więcej po pierwszych poważnych wcirach, jakie drużyna zebrala (no, healerka zawsze dobra jest w drużynie, nie?). Na plus jest jeszcze ten przydupas Orochimaru w okularkach (ale to głównie za wygląd, hehe
), bo też się ciekawy okazał.
nie wiem, może ja za stara po prostu jestem i nie potrafie się cieszyć dobrą nawalanką (e, nie, potrafię, ale nie może być za dużo bohaterów - tak do pięciu ważniwejszych góra).