Naruto - nastepca Dragon Balla ?? ^^'

[CoraX]

Tak odbiegając troszkę od tematu, teraz gdy Naruciak potrafi kontrolować czakre lisa, żaby mogą na nim siedzieć i gromadzić czakre z natury, czyli Naruto może mieć perm sage mode. Ciekawe czy da się to jakoś połączyć z jego obecną mocą.

[Zeromus]

Konował wiem o co ci chodzi,Orochimaru chciał kontrolować trzech ożywienców (Sarutobi szybko zniszczył jedną trumnę i zostały mu dwie) a jego uczeń(który do niedawna był dużo słabszy od mistrza) wyskakuje z około 20-30 trumnami.Można by mówić braku równowagi ale tym razem nie będę się czepiał.Zapowiada się epicka bitwa którą po prostu mam ochotę zobaczyć.Pomijając ze niektórych z ożywionych mam ochotę zobaczyć w akcji to fabularnie takie ożywienie też daje kilka możliwości  chocby spotkanie Tsunade z nieumarłym Danem lub Asumy z jego byłą drużyną,babcia Chiyo w jednej drużynie z Sasorim itp.Jak dla mnie pomysł był dobry ale zobaczymy jak z wykonaniem.Bo chociaż potencjał jest to jest to ten rodzaj potencjału który bardzo łatwo zmarnować.Co do samej techniki to ciągle nie wiadomo czy takie masowe ożywienie nie ma jakichś wad lub ograniczeń.Sądzę ze raczej tak.Np.Shinra Tensei Paina zniszczyła całą Konohe ale potem Pain nie mógł przez kilka minut używać swoich mocy.Czas i siły aliantów zweryfikują czy Kabuto jest naprawdę taki przepakowany na jakiego teraz wygląda.

[Konował]

A co w tym dziwnego?

To jest dziwne bo przeczy, moim zdaniem, temu co autor budował przez kilkaset rozdziałów, Sasuke nie może użyć chidori więcej jak 2-3 razy bo skończy się chakra (teraz dokładnie nie pamiętam ile) takich przykładów było od cholery, Gaara mający w sobie bestię też nie mógł używać swoich mocy w nieskończoność. A tłumaczenie "to jest shonen" do mnie nie trafia, bo nie po to się buduje pewne założenia, prawa żeby potem je rozwalić do granic możliwości.

[Jackal]

Pasuje? A w którym momencie?
Koleś wskrzesił kilkunastu (kilkudziesięciu?) najpotężniejszych wojowników i wszystko jest okay?

W tym ostatnim chpaterze - jeśli można nazwać to momentem :P

hmmmmmmm mnie to nie przeszkadza przynajmniej będzie ciekawiej i zobacze same znakomistosci w akcji - same plusy. Twierdze tak samo jak hollow i po cześci jak zeremous.

[Zeromus]

Sasuke nie może użyć chidori więcej jak 2-3 razy bo skończy się chakra (teraz dokładnie nie pamiętam ile)

Już wtedy Kakeshi mówił mu ze w przyszłości,gdy potrenuje nad kontrolą chakry, będzie mógł używać go częściej.Od tamtej pory minęły 3 lata  które wszyscy poświęcili na treningi zatem nie widzę nic dziwnego ze teraz łatwo przychodzą im rzeczy które kiedyś wymagały sporego wysiłku.

[Konował]

Zeromus: mnie nie dziwi że Sasuke więcej błyskawic potrafi użyć, ale że Kabuto wskrzesza aż tylu.

Ciekawiej by było jakby mieli miecze świetlne zamiast zwykłych noży, ale to by trochę wypaczało historię, nie?

eot, nie będę was denerwował swoimi postami

[matej00]

Konował rozumiem o co Ci chodzi po prostu nie powinien mieć dostatecznej ilości czakry żeby to zrobić i tyle. Jednak może Kabuto użył do tej techniki mocy zebranych przez Peina bestii co by wyjaśniało skąd mógł ich tylu wezwać w tak krótkim czasie. To jest moim zdaniem dość prawdopodobne skoro buduje mu armie, ale pożyjemy zobaczymy

[Zeromus]

Odcinek 166:Wyznanie.Nie myślałem ze kiedyś to powiem ale ten jeden raz zrobili coś lepiej niż w mandze.Ukazano pierwsze spotkanie Naruto i Hinaty,potem Hinata desperacko próbuje ratować Naruto ale przeciwko Painowi jest jak mrówka atakująca dinozaura.W mandze Hinata powiedziała co miała powiedzieć a potem Pain zabił ją jednym ciosem.W anime Hinata próbuje wyjąc pręty którymi przybito do ziemi lisowatego oraz próbuje użyc swoiej najpotężniejszej techniki na przywódcy Akatsuki który katuje ją pomału.  Naruto który wie ze Hinta zaraz zginie i nic nie może zrobić wypada genialnie.Scena śmierci Hinaty i wybuchu dzikiej furii Naruto jest jedną z najlepszych w całym anime.Moment gdy Naruto,ku przerażeniu ocalałych mieszkańców wioski,zmienia się w demona a Pain niewzruszony pyta"czy zrozumiałeś teraz czym jest ból?Czy nienawidzisz mnie teraz?" to arcydzieło.Jak już kiedyś pisałem niektóre odcinki anime to dno i syf najgorszego rodzaju ale właśnie dla takich odcinków warto się męczyć z całą resztą.

[Jackal]

Tak. Właśnie jak pisałeś dla takich momentów warto się męczyć, ale potem się nie rozczaruj walka kyubiego z painem w stylu disneya na pewno ci się nie zbyt spodoba - osobiście sam nie wiem co oglądałem wtedy.

[Hollow]

Ten odcinek jest faktycznie świetny. Za to odcinek, w którym Pain walczy z Naruto o formie lisa ze szkieletem wygląda dość dziwnie...

[Zeromus]

Faktycznie w 167 odcinku następuje nagła zmiana w kresce.Nie przypomina ona tego co można było zobaczyć w poprzednich odcinkach i momentami jest ona dziwna.Sama walka Paina z Kyuubim bardziej przypomina Dragon Ball niż Naruto.Ale mimo to nie jest źle.Walka jest dynamiczna i pełna emocji a Chibaku Tensei(stworzenie księżyca) Nagato to chyba najefektowniej ukazana technika w całym anime.Nieźle wygląda też moment gdy Naruto już prawie został pożarty przez moc Kyuubiego i miał zerwać pieczęć a w ostatniej chwili pojawił się czwarty.

[Zeromus]

W nowym rozdziale nic się właściwie nie stało.Obie strony przygotowują się ciągle do bitwy która chyba już niedługo się rozpocznie.Martwi mnie trochę ze Kabuto, mając kłopoty z kontrolowaniem takiej ilości umarłych, planuje wyłączyć im umysły i zrobić z nich bezmyślne marionetki.Jeśli do tego dojdzie stracimy wiele potencjalnie ciekawych dialogów.Jego druga wypowiedz wskazuje ze sprawdziły się nasze podejrzenia i planuje wystawić nieumarłych do walki z ludźmi których znali by złamać ich ducha i wywołać chaos.Zatem Dan vs Tsunade,Asuma vs Shikimaru itp. coraz bardziej prawdopodobne.

[Hollow]

No i już wiadomo, że Madara zabił obstawę Danzo ( w końcu Kabuto wskrzesił jednego z nich). W sumie zgodzę się z powyższym. Nic ciekawego...

[Zeromus]

Autor uniósł się chyba ambicją.Wszyscy ninja z odziału  organizującego zasadzkę dorobili się imienia a niektórzy  nawet zalążków osobowości.Ja się zastanawiałem  czy on znajdzie czas pokazać walki wszystkich wojowników(a jest ich sporo) podczas gdy on wprowadza nowych.Jak na razie nieźle mu to wychodzi.
W każdym razie siły Kabuto uderzają pierwsze i przelewają pierwszą krew.Sai będzie walczył z własnym bratem a Kankuro wyzywa do walki Sasoriego(albo bardzo podniósł poziom albo chyba zwariował). 

[Jackal]

Mnie trochę też to zdziwiło, że autor a rozgrywa nie znane postaci.