Fakty są takie, że wpływ na wygląd forum mają Ci, którzy chcą i potrafią się wypowiadać. To iście grecki model demokracji, jimmy. Młody i nieznany niewiele znaczy.
Przerażasz mnie... Znaczy się, np: Josef albo śmigło powiedzą na tak to będzie tak, a nic nie będzie znaczył fakt, że kilkunastu młodych użytkowników z krótkim stażem i kilkudziesięciom postami jest na nie?
Mmm. Ja to trochę inaczej zrozumiałem.
Wydaje mi się, że Pannie Bootman chodziło o to, ze ewentualna forma sankcji rozproszonej - kopania po pupie ludzi robiacych błędy, musi opierać się o poparcie ze strony najaktywniejszych, w pewnym sensie cieszcych się autorytetem, użytkowników.
Żeby jak Sola nie ma, właśnie, dajmy na to, Knecht wytknął komuś, że pisze niepoprawnie, Śmigło go poparł a Sol, kiedy wróci, miał już pozamiatane.
I z tego punktu widzenia jest to pomysł bez zarzutu.
Natomiast jeśli chcemy regulować coś odgórnie, to ja jestem generalnie na nie. Owszem - można wrzucić w regulamin zapis o wymogach dotyczących ortografii, ale ja w odróznieniu od Panny Bootman nie wierzę w boską moc sprawczą oderwanych od rzeczywistości regulacji.
Niech kazdy pilnuje swojego poletka.
Naprawdę, zdaje mi się, ze wszyscy na tym zyskają.