trawa

Autor Wątek: O Asuce  (Przeczytany 76808 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Frey Ikari

O Asuce
« Odpowiedź #135 dnia: Sierpień 24, 2006, 09:48:57 pm »
Cytuj
:lol:
Manga powsała po anime?? TO CZEMU JESZCZE CAŁA NIE ZOSTAŁA WYDANA?
 :lol:

Dziwne..., zapewne właśnie dlatego że powstała PO anime...

Offline Dreadorus Maximus

O Asuce
« Odpowiedź #136 dnia: Sierpień 24, 2006, 10:00:06 pm »
Cytuj
Dziwne..., zapewne właśnie dlatego że powstała PO anime...

No i koniec kwestii mangi w tym temacie. Wracamy do Asuki.
Cytat: ryceros
Lubię wejśc na jakiś topik i zamiast rzeczowej dyskusji czytać kłótnie i durne docinki.

Offline @

O Asuce
« Odpowiedź #137 dnia: Sierpień 24, 2006, 10:02:58 pm »
łups... mój błąd w szyku zdania, ale chyba każdy zrozumiał przesłanie?

Offline Dreadorus Maximus

O Asuce
« Odpowiedź #138 dnia: Sierpień 26, 2006, 07:08:58 pm »
Cytat: "Hachi w innym temacie"
Skoro mowa o stylach walki różnych bohaterów, ciekawy jest kontrast pomiędzy Shinjim a Asuką. Ten pierwszy jest cichy i nieśmiały, lecz walczy (jeżeli w ogóle walczy -_-' ) żywiołowo i "z pianą na ustach". Natomiast rudowłosa dziewczyna to osoba skrajnie impulsywna, ale podczas starcia jest zawsze spokojna i rzadko daje się ponieść emocjom (do czasu depresji, kiedy drastycznie spada jej synchro).

Hmmm,

Cytuj
podczas starcia jest zawsze spokojna

Nie widziałes jej walki z Serieskami w Endzie.

Cytuj
rzadko daje się ponieść emocjom

Taaa, a rzucanie obelg bojowych w walce z JSSDF? (wiem, że ona tam krzyknęła "nie pokonacie mnie chłopaczki", ale ja mam nadal w swoich subach "nie pokonacie mnie sk**wysyny" ;)). W angielskim dubbingu w miejscu okrzyku, gdy rzuca statkiem wstawoine jest "schweinhünde". Albo "kore the last one!", czy słynne "Erste". Wszystko jest wyrazem emocji.

Wiem o co mogło Ci chodzić. O ile walki Shina są albo schematyczne, albo chaotyczne, o tyle każda akcja Asuki jest szczegółowo przemyślana. Dziewucha improwizuje, doskonale odnajduje się w sytuacji (Shin utonął w Lelielu, spanikował i strzelał na oślep, a ona od razu szukała drogi ucieczki). Asuka walczy po prostu profesjonalnie, ale nie beznamiętnie i spokojnie. Chodzi o to, że to ona zawsze jest panem (panią) sytuacji. Popisem kunsztu taktyczno-bojowego jest własnie walka z Series. Postawiona w beznadziejnej sytuacji (ona jedna vs. 9 Ev) oceniła ją, obliczyła czas, oceniła przeciwnika, zaatakowała, rozbiła szyk przeciwnika i pozabijała po kolei. Wszystko w przepisowym czasie zgrane co do sekundy z planem. Jednocześnie podczas walki cały czas pamiętała o dostępnym ekwipunku - nie mam noża, to wezmę miecz przeciwnika, nie mam miecza, to walnę kolcami, nie mam nic, to zabiję elementami Geofrontu. A jak coś, to gołymi rękami też można.

I jeszcze nawiązując do pierwszej części posta i dyskusji w temacie o ulubionej postaci, to "dobrze się bawi" własnie Asuka podczas walki z JSSDF. Tam ma uśmiech na twarzy i jest zadowolona z siebie. Shinji nie czerpie satysfakcji z walki tak jak ona.
Cytat: ryceros
Lubię wejśc na jakiś topik i zamiast rzeczowej dyskusji czytać kłótnie i durne docinki.

Offline Frey Ikari

O Asuce
« Odpowiedź #139 dnia: Sierpień 26, 2006, 07:30:06 pm »
Cytuj
Dziewucha improwizuje, doskonale odnajduje się w sytuacji (Shin utonął w Lelielu, spanikował i strzelał na oślep, a ona od razu szukała drogi ucieczki). Asuka walczy po prostu profesjonalnie, ale nie beznamiętnie i spokojnie. Chodzi o to, że to ona zawsze jest panem (panią) sytuacji

Mogę się zgodzić że jej walki przeważnie są składne ale, nie zawsze. Trzeba pamiętać też o tym że na jej umiejętności duży wpływ miał trening.
Sytuacje gdzie jej profesjonalizm "zawiodł" to walka z Arael'em i Israfel'em.

Offline Dreadorus Maximus

O Asuce
« Odpowiedź #140 dnia: Sierpień 26, 2006, 08:30:51 pm »
No oczywiście, że chodzi o trening. Od czwartego roku życia dziewczyna jest szkolona na pilota, więc jakieś rezultaty muszą być widoczne.

Cytuj
Sytuacje gdzie jej profesjonalizm "zawiodł" to walka z Arael'em i Israfel'em.

W walce z Israfelem postąpiła dokładnie tak, jak powinna. Nie mogła wiedzieć, że anioł się podzieli i zaatakuje. Pod względem profesjonalizmu nic nie można było jej zarzucić - zadbała o osłonę ogniową, błyskawicznie dotarła do przeciwnika i zadała cios, zanim ten cokolwiek zdołał zrobić. Każdy inny anioł byłby już wtedy martwym trupem. Podobny numer, co Israfel, zrobiły później Serieski. Oceniamy jej zdolności bojowe, a nie wynik walki.
W walce z Araelem też nie mogła się spodziewać ataku z odległości. Żaden wcześniejszy anioł tak nie atakował. Głupotą z jej strony było złamanie rozkazu, ale zauważ, że nawet atakowana przez anioła zdołała oddać celny strzał (dokładnie w anioła, tyle, że ten był poza zasięgiem jej spluwy).
Jeśli mam pokazać najgorszą jej walkę, to będzie to Ghagiel. Tam nie zrobiła nic poza paroma fikołkami, wpadnięciem do wody i otwarciem paszczy rybsku.
Cytat: ryceros
Lubię wejśc na jakiś topik i zamiast rzeczowej dyskusji czytać kłótnie i durne docinki.

Offline Frey Ikari

O Asuce
« Odpowiedź #141 dnia: Sierpień 26, 2006, 08:40:29 pm »
Cytuj
nie mogła się spodziewać

Profesjonalizm to też spodziewanie się tego co zrobi przeciwnik.

Offline misio141

O Asuce
« Odpowiedź #142 dnia: Sierpień 26, 2006, 09:18:17 pm »
wg. mnie Asuka czasami do walki podchodziła idąc za bardzo na żywioł, a Shinji mimo iż walczył zazwyczaj na spokojnie i beznamiętnie, to kilka razy ją ocalił. Np. walka z Ghagiel'em o której wspominaliście , to w pewnym momencie Asuka już nie wiedziała co zrobić i właśnie Shinji wpadł na pomysł jak zabić anioła. Shinji mimo iż kilka razy postąpił niezbyt rozważnie podczas walk, to jego wkład jest niezaprzeczalny.
Ass, gass and grass - nobody rides for free

Offline Dreadorus Maximus

O Asuce
« Odpowiedź #143 dnia: Sierpień 26, 2006, 09:20:19 pm »
Ale ona juz go pokonała. Profesjonalista, to ktoś, któ zachowuje się profesjonalnie, a nie ktoś, kto zawsze wygrywa. Trup powinien być martwy i się nie ruszać. Jest pewna granica tego, czego można się spodziewać.
Cytat: ryceros
Lubię wejśc na jakiś topik i zamiast rzeczowej dyskusji czytać kłótnie i durne docinki.

Offline Frey Ikari

O Asuce
« Odpowiedź #144 dnia: Sierpień 26, 2006, 09:26:55 pm »
Cytuj
Profesjonalista, to ktoś, któ zachowuje się profesjonalnie, a nie ktoś, kto zawsze wygrywa.

No teraz to napisałeś ciekawe zdanie...

Offline Dreadorus Maximus

O Asuce
« Odpowiedź #145 dnia: Sierpień 26, 2006, 09:30:08 pm »
Cytuj
No teraz to napisałeś ciekawe zdanie...

Miało być banalne do bólu.
Cytat: ryceros
Lubię wejśc na jakiś topik i zamiast rzeczowej dyskusji czytać kłótnie i durne docinki.

Offline Devik Crazystar

O Asuce
« Odpowiedź #146 dnia: Sierpień 26, 2006, 11:52:20 pm »
Cytat: "Dreadorus Maximus"
(Shin utonął w Lelielu, spanikował i strzelał na oślep, a ona od razu szukała drogi ucieczki)
Uhm, bo wiedziała, czego się spodziewać? Akurat ten przykład zawsze uważałem za niezbyt trafiony. Jakby to pod Asuką pierwszą pojawił się cień, to skończyłaby tak samo. Poza tym, Shinji nie strzelał na oślep, ale w to, co myślał, że jest Aniołem (chyba że źle pamiętam tę scenę).

Offline Miyamoto Hachimaro

O Asuce
« Odpowiedź #147 dnia: Sierpień 27, 2006, 02:40:24 am »
Dobrze pamiętasz. Zgadzam się z Tobą, że to zły przykład. Z jednym jednak wyjątkiem. Shin zachował się wtedy jak skończony debil, dając się ponieść brawurze. Nie zadbał nawet o wsparcie ogniowe, w przeciwieństwie do Asuki w walce z Israfelem. Zasugerował się tylko testami synchronizacji, że on to jest "number one" i sobie poradzi. Asuka, nawet jeśli miałaby dwa razy tyle synchro co Shinji i Rei razem wzięci, raczej by się tak nie zachowała.

Wracając do zdolności bojowych bohaterów i ich stylów walki. Dread ma rację - źle ująłem swoje myśli. Asuka dużo bardziej się emocjonuje podczas starć. Jednakże, te emocje i zapał tylko dodają jej siły, a nie sprawiają, że zachowuje się jak kretynka. Czego nie można powiedzieć o Shinjim. On przecież postępuje wręcz irracjonalnie. Jeśli miałbym dokonać porównania, to Asuka jest zawodowym kondotierem, zaś Shinji poborową ciapą z BPP*.

*BPP - Biedna Pier****** Piechota


Pozdrawiam serdecznie
A.

P.S. Enda niedługo będę miał, a kawałek walki widziałem też na pewnym teledysku. Ślinię się na samą myśl o tym, jak będzie wyglądała całość.

P.P.S. Do Freya i nie tylko - kliknijcie w ten link. Bardzo Was proszę. Naprawdę.


Klasyka to to, co wszyscy chcieliby przeczytać i czego nikt nie czyta. – Mark Twain

Offline Dreadorus Maximus

O Asuce
« Odpowiedź #148 dnia: Sierpień 27, 2006, 01:27:14 pm »
Cytuj
Uhm, bo wiedziała, czego się spodziewać? Akurat ten przykład zawsze uważałem za niezbyt trafiony. Jakby to pod Asuką pierwszą pojawił się cień, to skończyłaby tak samo. Poza tym, Shinji nie strzelał na oślep, ale w to, co myślał, że jest Aniołem (chyba że źle pamiętam tę scenę).

Chodziło mi o strzelanie w cień w momencie gdy tonął. Shinji spanikował, a Asuka chociaż też się bała i też tonęła, to zaimprowizowała sobie podporę i wlazła na dach. Shinji był zaskoczony, jednak gdyby miał przeszkolenie bojowe to by się jakoś wykaraskał, na przykład by złapał łapą za kabel, albo by próbował odwracać kierunek pola AT (Rei tak swego czasu zrobiła). Poza tym miał budynek w zasięgu ręki.
Poza tym Asuka chyba nie miała jakiś szczegółowych wytycznych z centrali, wiedziała tylko, że Shinji jest w tarapatach (na przykład Rei nie wiedziała, że nie należy strzelać do kuli). Oboje byli w takiej samej sytuacji - NERV wykrywa pole AT, pojawia się cień, oboje krzyczą "cień". Shinji strzela parę razy, woła o pomoc, potem panikuje i zastyga w bezruchu, jakby "zahipnotyzowany" przez anioła i tonie chwalebnie. Asuka dostaje ostrzezenie, widzi cień. Jej reakcja jest szybsza i bardziej tarfna. Shinji w jej sytuacji pewnie by nie wpadł na pomysł, żeby wspinać się po toporze, tylko by utonął razem z budynkiem. Ale i tak mi chodziło o zachowanie zimnej krwii i odnalezienie się w sytuacji.
Cytat: ryceros
Lubię wejśc na jakiś topik i zamiast rzeczowej dyskusji czytać kłótnie i durne docinki.

Offline Frey Ikari

O Asuce
« Odpowiedź #149 dnia: Sierpień 27, 2006, 09:45:33 pm »
Cytuj
a Asuka chociaż też się bała i też tonęła,

Nie toneła.
Cytuj
Zasugerował się tylko testami synchronizacji, że on to jest "number one" i sobie poradzi.

Zasugerował się prowokacją Asuki a żeby doda csobie peności zmotywował się testem.

 

anything