Autor Wątek: O Shinjim  (Przeczytany 40679 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Ryba

O Shinjim
« Odpowiedź #105 dnia: Wrzesień 04, 2006, 06:11:13 pm »
Cytat: "Shinji-kun w temacie o postaciach"
moją ulubioną postacią z NGE jest Shinji Ikari
ponieważ on potrafi troszczyć sie o innych.


Jestem zaskoczzzzzony!! Shin troszczy sie o innych?? Sporadyczne przypadki  ;)

Offline Dreadorus Maximus

O Shinjim
« Odpowiedź #106 dnia: Wrzesień 04, 2006, 06:16:03 pm »
Nawet o siebie nie potrafi się troszczyć, a co dopiero o innych. Ma przebłyski, ale zwykle kierowane egoizmem. Trzy razy udało mu się pomysleć o kimś innym - raz o Rei i dwa razy o Asuce. Poza tym egoista.
Cytat: ryceros
Lubię wejśc na jakiś topik i zamiast rzeczowej dyskusji czytać kłótnie i durne docinki.

Offline misio141

O Shinjim
« Odpowiedź #107 dnia: Wrzesień 04, 2006, 08:39:20 pm »
Cytat: "Dreadorus Maximus"
Nawet o siebie nie potrafi się troszczyć, a co dopiero o innych. Ma przebłyski, ale zwykle kierowane egoizmem. Trzy razy udało mu się pomysleć o kimś innym - raz o Rei i dwa razy o Asuce. Poza tym egoista.

wybacz mi, ale jeżeli tak patrzeć to w NGE byli prawie sami egoiści, którzy naprawde żadko myśleli o innych, np Rei tylko raz pomyślała żeby uratować Shinjiego, Asuka - nie przypominam sobie żeby z czystych intencji pomogła komuś.
Ass, gass and grass - nobody rides for free

Offline Chemik89

O Shinjim
« Odpowiedź #108 dnia: Wrzesień 04, 2006, 09:14:27 pm »
ale Misato jak najbardziej :) cały czas sie poświecała dla Shina :D i nietylko :)
no i jej facet tez sie nia troche opiekował :P

reszta ... taka ma być :)


ale nieda sie powiedziec że Shin "troszczy sie o innych" :) a to ze NIEPOTRAFI to juz inna bajka :)

Offline Frey Ikari

O Shinjim
« Odpowiedź #109 dnia: Wrzesień 04, 2006, 10:59:22 pm »
Cytuj
W każdym razie to nie była wola Shinjiego, tylko Evy. Shinji został zmuszony do tego, by w końcu wsiąść do Evangeliona, a nie zachowywać się jak ciapa.

Mama pokiwała mu palcem i przywołała do porządku... ;)
Cytuj
wybacz mi, ale jeżeli tak patrzeć to w NGE byli prawie sami egoiści, którzy naprawde żadko myśleli o innych, np Rei tylko raz pomyślała żeby uratować Shinjiego, Asuka - nie przypominam sobie żeby z czystych intencji pomogła komuś.

Zgadzam sie po części ale Rei bywała u Shina w szpitalu, a Asuka umuwiła się na randkę dla "Przewodniczącej" z kimś kogo już nie pamiętam (kolega koleżanki?)

Offline Dreadorus Maximus

O Shinjim
« Odpowiedź #110 dnia: Wrzesień 05, 2006, 02:07:44 pm »
Asuka też była w szpitalu u Shina, tyle, że nie weszła do pokoju (ucierpiałaby jej duma).

Cytuj
Asuka umuwiła się na randkę dla "Przewodniczącej" z kimś kogo już nie pamiętam (kolega koleżanki?)

Kolega Kodamy, albo Nozomi. Co nie zmienia faktu, że poszła bo nie maiała co robić w niedzielę, a na koniec zostawiła gościa samego w kolejce i zwiała.
Cytat: ryceros
Lubię wejśc na jakiś topik i zamiast rzeczowej dyskusji czytać kłótnie i durne docinki.

Offline Frey Ikari

O Shinjim
« Odpowiedź #111 dnia: Wrzesień 05, 2006, 09:00:58 pm »
Cytuj
Asuka też była w szpitalu u Shina, tyle, że nie weszła do pokoju (ucierpiałaby jej duma).

Tylko że dla Rei TO był GEST..., Rei nie była samolubna i będę tego bronił.
Cytuj
Kolega Kodamy, albo Nozomi. Co nie zmienia faktu, że poszła bo nie maiała co robić w niedzielę, a na koniec zostawiła gościa samego w kolejce i zwiała.

Uległa prośbie, mnie to wystarczy, a to że ten kolega nie spełnił oczekiwań..., tak już bywa...

Offline Chemik89

O Shinjim
« Odpowiedź #112 dnia: Wrzesień 05, 2006, 09:07:21 pm »
przecierz miała tylko z nim iść a nie odrazu sie zakochać i niewiem co jeszcze :D
umowy dotrzymała :)

Shin to Shin .... poszedłby do jakiegoś psychiatry a nie ... bo przez te shizy nocne (i nietylko) to zawału można dostać :P

Offline Garond

O Shinjim
« Odpowiedź #113 dnia: Wrzesień 05, 2006, 09:25:37 pm »
Cytat: "Chemik89"
poszedłby do jakiegoś psychiatry a nie ...


Powiem ci, że to wcale wyjście nie jest. Ja już około rok chodze, leki biore i ci powiem, że efekt jest du**y. Wątpie, żeby Shin zdołał sobie lepiej poradzić(w te pare miesięcy).
"Zmielono Burka
choć wściekły był on ale infi.."

Offline Chemik89

O Shinjim
« Odpowiedź #114 dnia: Wrzesień 06, 2006, 06:16:10 am »
hehe moze tam mają lepszych psychiatrów niz u nasz :P

Offline Ryba

O Shinjim
« Odpowiedź #115 dnia: Wrzesień 06, 2006, 06:22:08 am »
Cytat: "Chemik89"
hehe moze tam mają lepszych psychiatrów niz u nasz :P


Japonia - polska = Roznica  :lol:

Offline Frey Ikari

O Shinjim
« Odpowiedź #116 dnia: Wrzesień 06, 2006, 09:19:30 pm »
Cytuj
Shin to Shin .... poszedłby do jakiegoś psychiatry a nie ...

Nigdy nie zwierzyłem i nie zawierze psychiatrze... Jeśli mu się wydaje że wie co np. taki morderca myśli (albo inny człowiek) to coś z nim chyba jest nie najlepiej...

Offline Chemik89

O Shinjim
« Odpowiedź #117 dnia: Wrzesień 06, 2006, 09:38:07 pm »
Cytat: "Frey Ikari"
Cytuj
Shin to Shin .... poszedłby do jakiegoś psychiatry a nie ...

Nigdy nie zwierzyłem i nie zawierze psychiatrze... Jeśli mu się wydaje że wie co np. taki morderca myśli (albo inny człowiek) to coś z nim chyba jest nie najlepiej...

czy ja ci do psychiatry karze iść :) xD
ale zawsze sie mozna komuś wygadać - a takiemu shinowi by sie to zapewne przydało :)
bo jakoś nie wspominał nikomu (chyba - nie jestem na 100% pewien) o swoich "nietypowych rozmyślaniach"

Offline Frey Ikari

O Shinjim
« Odpowiedź #118 dnia: Październik 23, 2006, 09:15:32 pm »
Shinji Ikari

Można by rzecz że główny bohater, ale uważam że NGE nie ma jednej głównej postaci a parę równorzędnych. Teoretycznie dylematy Shinjiego widzimy od początku gdyż zostały one dość wyraźnie przedstawione. Jednakże cofnijmy się może do dzieciństwa Shinjiego. Nie będę się tutaj zagłębiał dodatkowo w psychikę Gendo czy Yui. Yui zawsze troskliwie zajmowała się Shinjim podczas gdy Gendo był zajęty pracą.  Gdy Yui „umarła” na oczach Shinjiego ten przeżył taki szok że to wspomnienie na długo pozostało dla niego niedostępne, zamknięte w podświadomości. Gendo nie umiał zająć się Shinjim gdyż ten za bardzo przypominał mu o żonie co doprowadziło do braku zrozumienia pomiędzy nimi, więc Gendo z obawy że będzie jeszcze gorzej odciął się od Shinjiego. Z ojca stał się „przełożonym” i odesłał Shinjiego z dala od siebie. Dlatego też Shinji myśli że nienawidzi ojca, podczas gdy sam chce i przyznaję się że pragnie by ojciec go „pochwalił” jest to jeden z powodów pilotowania Evy. Jednakże dalsze postępowania Gendo sprawiają narastanie żalu u Shinjiego co doprowadza w ostateczności do prawdziwego znienawidzenia ojca i traktowania go jak wroga. Shinji zawsze jest niepewny i unika trudnych decyzji pragnie by ktoś mu zawsze mówił co ma robić, zaopiekował się nim. Chce by ludzie byli dla niego mili, doceniali go- „bądźcie dla mnie mili!!” – gdyż uważa że wszyscy go nienawidzą że jest zbędny, nie chcianym dzieckiem, nie potrzebny… Jego samoocena jest drastycznie niska. Pilotuje Evę gdyż widzi w tym jedyny sposób by ludzie byli dla niego mili, jedyny sens jego życia, jedyne w czym jest dobry. Shinji nie umie okazać uczuć, jest cały czas zbyt niepewny, wszystkim się martwi i przywiązuje zbyt dużą wagę do zdania innych. Shinji cały czas uważa że jest sam dopiero pojawienie się Miasto, Rei, Asuki i innych sprawia że czuje się powiązany z kimś, jednakże cały czas przebywanie w większym gronie sprawia mu kłopoty.


W pozostałych produkcjach postać Shinjiego nie zmienia się zbytnio od tego co jest pokazane w serii TV. Jest co prawda trochę bardziej śmiały i odważny ale są to naprawdę zmiany w bardzo niewielkim stopniu…

Offline Wilk Stepowy

  • Starszy Gildii
  • *******
  • Wiadomości: 13 885
  • Total likes: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • wilk bez zębów
O Shinjim
« Odpowiedź #119 dnia: Grudzień 09, 2006, 07:07:54 pm »
Hachi, Shin zmienia się tylko dlatego, że dostaje to co chce. Ja nie ma tego co chce, to wszyscy wiemy jak się zachowuje. Więc mnie taka argumentacja nie przekonuje. Ciągle jest samolubny, ciągle są dla niego najważniejsze jego własne uczucia. Tego nic nie zmieni i za to ma u mnie przegrane. W sumie zgadzam się, że można go uznać za postać smutną (tragiczną), ale słodki jest tak jak butelka octu :?

 

anything