Autor Wątek: O Shinjim  (Przeczytany 40037 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Frey Ikari

O Shinjim
« Odpowiedź #75 dnia: Lipiec 06, 2006, 08:26:49 pm »
Cytuj
W mandze nie było to w stylu Shinjiego.

Jak już napisałem wyżej mnie ten moment bardzo się podobał.
Cytuj
że to nie ojciec jest przyczyną, lecz on sam. Shinji odkrywa, że swoje własne winy zrzuca na ojca.

Tylko że nie można zapominać że ojciec nie jest bez winy. Nie ma czegoś takiego jak wina leżąca tylko po jednej ze stron. Dlatego uważam że pod koniec Shinji zdaje sobie sprawę z tego że on nie jest bez winy.

Offline Dreadorus Maximus

O Shinjim
« Odpowiedź #76 dnia: Lipiec 08, 2006, 08:44:25 pm »
Pod koniec to przede wszystkim Gendo zdaje sobie sprawę z własnych wad. Gendo może nie jest krystaliczny, ale nie jest teżostatnią szują. On na swój sposób kocha Shinjiego, jednak zwyczajnie się go boi. Gendo ma swój charakter człowieka, który zrobi wszystko, by osiągnąć cel, co trudno jest zrozumieć Shinjiemu (co z resztą dziwne wcale nie jest).
Shinji obwinia ojca o śmierć matki. Rozpłynięcie się Yui nie było winą Gendo, lecz jej świadomą decyzją. Shinji obwinia Gendo o wypadek Toujiego. Pomijając fakt, że najważniejszy w tej chwili był unit 01, Gendo poniekąd broni Shinjiego przed śmiercią (samobójczą. Shin w końcu chce prędzej zginąć, niż zranić druga osobę). Gendo miał w tym przypadku inne priorytety. Shinji obwinia ojca, że ten go zostawił. Później dowiadujemy się, że to jednak Shinji uciekł "od ojca i matki", jak ukazuje to 20 odcinek.

Reasumując, Shinji przenosi swoje negatywne odczucia na ojca. Staje się on uniwersalnym wytłumaczeniem nienawiści Shinjiego do samego siebie.
Cytat: ryceros
Lubię wejśc na jakiś topik i zamiast rzeczowej dyskusji czytać kłótnie i durne docinki.

Offline ayanami_rei

O Shinjim
« Odpowiedź #77 dnia: Lipiec 12, 2006, 07:48:41 am »
Moim zdaniem, Shinji jest bardzo zagubionym chłopakiem, który nie potrafi odnależc się w tym swiecie. Gendo zostawił go, ponieważ nie był wsatnie podjąc opieki nad Shinjim...jego ból po rozstaniu z Yui był uciążliwy(zapewne).  Shinji kieruje się własnymi myslami i przedwszystkim sercem! Zapewne nigdy tak naprawdę nie przestał kochać ojca, chociaż wmawiał sobie nienawiśc do niego...a zapewne matke nigdy nie zapomni...
God_Is_In_Heven"

Offline Frey Ikari

O Shinjim
« Odpowiedź #78 dnia: Lipiec 12, 2006, 09:03:03 pm »
Cytuj
Zapewne nigdy tak naprawdę nie przestał kochać ojca

Problem w tym że trudno to rozstrzygnąć... Jednak ja uważam że pod koniec mogł naprawdę znienawidzić ojca, aczkolwiek wciąż nie jestem pewien...
Cytuj
Gendo zostawił go, ponieważ nie był wsatnie podjąc opieki nad Shinjim...jego ból po rozstaniu z Yui był uciążliwy(zapewne)

Gendo go zostawił ale też Shinji od niego uciekł.

Offline Dreadorus Maximus

O Shinjim
« Odpowiedź #79 dnia: Sierpień 26, 2006, 07:26:26 pm »
Cytat: "Hachi w innym temacie"
Skoro mowa o stylach walki różnych bohaterów, ciekawy jest kontrast pomiędzy Shinjim a Asuką. Ten pierwszy jest cichy i nieśmiały, lecz walczy (jeżeli w ogóle walczy -_-' ) żywiołowo i "z pianą na ustach". Natomiast rudowłosa dziewczyna to osoba skrajnie impulsywna, ale podczas starcia jest zawsze spokojna i rzadko daje się ponieść emocjom (do czasu depresji, kiedy drastycznie spada jej synchro).

Hmmm,

Cytuj
Ten pierwszy jest cichy i nieśmiały, lecz walczy (jeżeli w ogóle walczy -_-' ) żywiołowo i "z pianą na ustach"

Nie. Shinji walczy schematycznie, albo chaotycznie. Albo jest to "center target, switch", albo rzucanie się na wroga z donośnym "argh" (poprzedzonym "demeto dame da" ;)). Shinji zwyczajnie nie ma doświadczenia bojowego, więc albo podąża za schematem, jak z podręcznika (Rei tak robi, żaden wstyd), albo robi głupstwa. Lepiej wychodzi mu oczywiście walka schematyczna, ale tylko do czasu, gdy coś nieprzewidzianego nie stanie mu na przeszkodzie.
Wyjątek ma w 10 odcinku, gdy skacze w lawę, tam dał pokaz bohaterstwa.
Ja mu jeszcze zawsze dodaję 22 odcinek, gdzie co prawda nie walczył, ale postąpił bohatersko i szlachetnie.
Cytat: ryceros
Lubię wejśc na jakiś topik i zamiast rzeczowej dyskusji czytać kłótnie i durne docinki.

Offline misio141

O Shinjim
« Odpowiedź #80 dnia: Sierpień 26, 2006, 09:32:16 pm »
Cytat: "Dreadorus Maximus"
Ja mu jeszcze zawsze dodaję 22 odcinek, gdzie co prawda nie walczył, ale postąpił bohatersko i szlachetnie.

masz na myśli ten odcinek gdzie anioł skanował myśli Asuki :?: jeżeli tak to mógłbyś mi przypomnieć co on tam takiego zrobił, gdyż nie moge sobie za bardzo przypomnieć ;)
Ass, gass and grass - nobody rides for free

Offline Dreadorus Maximus

O Shinjim
« Odpowiedź #81 dnia: Sierpień 26, 2006, 09:54:33 pm »
Kiedyś się o tym rozwinąłem - chodzi o rozmowę z ojcem, gdy krzyczy, że on pójdzie na odsiecz Asuce. To jest bohaterstwo porównywalne do tego z 1 odcinka, gdy wsiadł do unitu. Tyle, że w 22 odcinku nie powtarzał demeto dame da, tylko mówił wprost i odważnie. I to w dodatku do ojca, którego boi się bardziej niż aniołów.
Cytat: ryceros
Lubię wejśc na jakiś topik i zamiast rzeczowej dyskusji czytać kłótnie i durne docinki.

Offline Frey Ikari

O Shinjim
« Odpowiedź #82 dnia: Sierpień 28, 2006, 08:56:07 pm »
Cytuj
bo normalnie to Shinji steruje, a Shinji to ciapa.

Sprzeciw!! Shinji nie jest ciapą.

Offline Ryba

O Shinjim
« Odpowiedź #83 dnia: Sierpień 28, 2006, 09:05:04 pm »
Cytat: "Frey Ikari"
Cytuj
bo normalnie to Shinji steruje, a Shinji to ciapa.

Sprzeciw!! Shinji nie jest ciapą.


Argumenty jakies??

Offline Kaworu Nagisa

  • Kawaler Bractwa Św. Jerzego
  • ****
  • Wiadomości: 545
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Mistrz Rozpierduchy
O Shinjim
« Odpowiedź #84 dnia: Sierpień 28, 2006, 09:51:37 pm »
Ja mam argument. Tylko on pierwszy raz wsiadając do evy miał ponad 40% synchronizacji, a asuka była całe zycie szkolona tak samo jak Rei.
Pozatym to był pesymista i kamikaze. Same czarne scenarjusze i pierwszy posyłany do walki.
Zło do triumfu potrzebuje tylko tego by dobrzy ludzie nic nie robili.

Offline Chemik89

O Shinjim
« Odpowiedź #85 dnia: Sierpień 28, 2006, 11:01:34 pm »
A z tego co wyczytałem to tylko jedn. 01 miała dusze :)

Cytuj
Tylko on pierwszy raz wsiadając do evy miał ponad 40% synchronizacji

bo z mamusią ma sie lepszy kontakt :)

ale tak czy siać co mu po tej synchronizacji jak walczyć nie umi :P

a Rei to Rei ;) to prawie nie człowiek :)

Offline Ryba

O Shinjim
« Odpowiedź #86 dnia: Sierpień 29, 2006, 05:54:57 am »
Cytat: "Kaworu Nagisa"
Ja mam argument. Tylko on pierwszy raz wsiadając do evy miał ponad 40% synchronizacji, a asuka była całe zycie szkolona tak samo jak Rei.

To nie jest argument na ciapowatosc Shina. To  przywilej, ze jego matka zostala wchlonieta do Evy, i mogl sie lepiej synchronizowac. Ogolnie Shinji byl ciapa :p

Offline Faith

O Shinjim
« Odpowiedź #87 dnia: Sierpień 29, 2006, 09:09:41 am »
wiesz jak shinji mial wysoka synchronizacje to nie znaczy ze musial umiec pilotowac eve :D
img]http://img171.imageshack.us/img171/3261/bannerstopthemadnessgn4pe2.jpg[/img]

Offline Kaworu Nagisa

  • Kawaler Bractwa Św. Jerzego
  • ****
  • Wiadomości: 545
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Mistrz Rozpierduchy
O Shinjim
« Odpowiedź #88 dnia: Sierpień 29, 2006, 11:04:18 am »
Gdyby nie Shin to wszyscy zarli by piach. I tak żarli, ale z własnej winy, a nie przez anioły.

Ale macie racje był *** wolał zginąc i pozwolić zginąc całemu światu niz zabic anioła z jedna osoba. A mugł tylko czarnej evie kark skrecic i tak dużo by to niezmieniło. *** Shin niepotrafił pracowac samodzielnie zawsze musieli mu pomagac, był jak pies na każde zawołanie.
Zło do triumfu potrzebuje tylko tego by dobrzy ludzie nic nie robili.

Offline Ryba

O Shinjim
« Odpowiedź #89 dnia: Sierpień 29, 2006, 05:02:29 pm »
Normalnie go zbanujecie z ta ortografie i brzydkie slowa
Cytat: "Kaworu Nagisa"
***......****
:?  :?  :shock: