Już dużo czasu minęło jak oglądałem NGE ale ciężko jednoznacznie sklasyfikować tą postać. Można go nie lubić za swoje specyficzne zachowanie ale czy jakby tak się bardziej zastanowić to czy on się nie zachowuje normalnie ?
Jeśli osoba zostaje zabrana do jakiejś organizacji i nie wie w jakim celu to oczywiste jest że się zbuntuje i nie będzie chciała walczyć ryzykując życie. Tyle tylko że tutaj mu się zrobiło żal innej osoby i dlatego się zgodził.
Mógłby się równie dobrze nie zgodzić i sobie odejść lecz jednak został i teraz należy to rozpatrywać w tym sensie. On się oczywiście zmusił do walki wbrew swojej walki więc nie robił tego z przyjemnością i miał przez to kryzysy.
W tej sytuacji w jakiej on był to nawet normalne by było jakby się wkurzył i wszystkich pozabijał bo mu działają na nerwy
Jak już pisałem wcześniej bardzo mnie zdenerował tylko w EoE że nie pomógł Asuce a oprócz tego był fajny.