parę egzemplarzy kupiłem, aż mnie szlag trafił.
takie to kolorowe, badziewne (te okładki), miejscami było zabawne, ale ostatecznie nudne, listy.... moze i ciekawie bylo poczytac takie mangowe odpowiedniki listow z bravo, ale to tez w koncu nudne jest, artykuly - pozal sie boze, z plakatami sie nawet nie postarali...
ogolnie - mozna poprzegladac, ale głębiej... ja nie dałbym już rady...
aczkolwiek zagłosowałem "znośne"..