trawa

Autor Wątek: Love Hina  (Przeczytany 25397 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Dreadorus Maximus

Love Hina
« Odpowiedź #105 dnia: Wrzesień 25, 2006, 03:58:08 pm »
Cytuj
zauważyliście że ani razu do Hina Inn nie przyjechali żadni rodzice?

Ja nie zauważyłem tego, z racji, że pojawili się tam rodzice Shinobu. To, że nie pojawiają się rodzice jest wytłumaczone dosyć dobrze - Keitaro został wywalony z domu, bo rodzice nie mieli ochoty dłużej utrzymywać darmozjada, Shinobu i Naru uciekają od trudnej sytuacji rodzinnej (rozwód/ponowne małżeństwo), Kaolla ma w domu dosyc skomplikowaną sytuację kulturową, Kitsune jest osobą na tyle dorosłą i samodzielną, że pokazywanie jej rodziców jest raczej zbędne, a Motoko rodziców nie posiada (jedyną rodziną jest dla niej siostra). Mutsumi ma sporą rodzinkę, która zyje gdzieś na Okinawie, a ona mieszka z nimi na codzień, a do Hinatę tylko odwiedza (dopiero pod koniec serii sprowadza się do Tokio). Jest jeszcze Sara, której realcja z rodziną jest tylko lekko napomknieta, ale chyba wystarczy za wszelkie tłumaczenia, czemu nie utrzymuje kontaktów z rodzicami.

Co do problemu "hoteliku dla 5 bab", to Hinata była kiedyś gospodą, którą babcia przerobiła na "akademik" dla dziewcząt. Prowadziła go czysto hobbystycznie, bo nie czuła się już na siłach, by prowadzić gospodę, a nie chciała, by dom stał pusty, skoro może się przydać jako tania meta dla garści lasek w potrzebie.

Co do polecenia, to temat nie temu służy. Przede wszystkim polecam mangę LH, bo bez niej odbiór serii jest niepełny.

W kwestii szczegółowej analizy osobowej Keitaro, to spróbuję, jak trochę odświeżę sobie serię.
Cytat: ryceros
Lubię wejśc na jakiś topik i zamiast rzeczowej dyskusji czytać kłótnie i durne docinki.

Offline Dreadorus Maximus

Love Hina
« Odpowiedź #106 dnia: Wrzesień 28, 2006, 06:58:58 pm »
Cytuj
Dreadorus Maximus czy mógłbyś zinterpetować zachowanie Keitaro na wzór NGE jak mi kiedyś wyjaśniałeś i stwierdzić, iż doświadczenia z dzieciństwa, rozwód rodziców, nie dotrzymywanie przyżeczeń spowodowały iż zawsze był mało popularnym facetem i daje się tak maltertować? Jesli się zgadzasz z moją opinią proszę byś coś na ten temat napisał


Post ten traktujcie jako wywód "for fun". Żeby nie było, że sensem mojego życia jest analizowanie psychiki tworów, które istnieją tylko na papierze.

Najpierw trzeba się zastanowić nad sytuacją rodzinną Keitaro, o której mało wiadomo. Ale pozbierajmy poszlaki. Ma przyrodnią siostrę - Kanako, z którą nie jest spokrewniony w sensie biologicznym. Siostrę takową można zdobyć na dwa sposoby - albo poprzez adopcję, albo gdy jest to dziecko z poprzedniego małżeństwa/przygody ojczyma lub macochy. W Japonii nazwisko przyjmuje się albo po żonie, albo po mężu, ale europejska tradycja dziedziczenia nazwiska po mężu jest zdeczko popularniejsza. W kazdym razie Kanako ma na nazwisko Urashima, które najprawdopodobniej jest nazwiskiem ojca Keitaro. Matka biologiczna Keitaro w takim razie jest z domu Hina, a babcia prowadząca pensjonat jest jej matką.
Keitaro w młodości bawił się w pensjonacie. Były to czasy, gdy jeszcze nie było Kanako, czyli jeszcze nie zaszły zadne zmaiany w jego rodzinie. Później Keitaro nie odwiedza już pensjonatu, jedzie tam dopiero po wielu latach. Dedukuję, że nowa matka (macocha) Keitaro nie miała większego interesu w tym, by podtrzymywać więzi z rodziną poprzedniej żony swojego obecnego męża. Do tego jest ona "złą macochą" - z tego co słychać w anime nie traktuje ona Keitaro najlepiej. Jeśli, zgodnie z mymi domysłami, Kanako jest jej córką to nie powinien dziwić nikogo zły charakter Kany, w końcu "jaka matka taka córka" ;).
Na tej podstawie wnioski - Keitaro przebywał w pensjonacie, a następnie coś złego musiało się stać w jego rodzinie - śmierć matki, albo rozwód rodziców i ponowne małżeństwo ojca. Keitaro jest jeszcze zbyt młody, by w pełni to pojąć, ale dzieci wyczuwają takie rzeczy. Następnie jest źle traktowany przez macochę. Logiczne jest w takim razie to, że zgodnie z syndromem ucieczki "chowa się" we wspomnieniach, gdy wszystko było piękne, czyli do czasów dzieciństwa, które dodatkowo idealizuje. Nie ma matki z prawdziwego zdarzenia, dlatego nie potrafi stworzyć sobie wzorca, jedyne co ma, to obietnica z dzieciństwa. Jest to powód jego "nieudacznictwa", bycia ciamajdą, która nie potrafi znaleźć sobie żadnej laski.
Tym bardziej, gdy trafia do pensjonatu, w którym mieszkają same dziewczyny wydaje mu się, że jest w siódmym niebie. Nawet, jeśli jest bity i poniżany i tak jest to lepsze od szarej rzeczywistości. Przykre doświadczenia i klęski życiowe hartują go, ze tak naprawdę Keitaro jest silną osobą, dlatego mężnie znosi upokorzenia i nie wacha się poświęcić, byle zadowolić innych.

Dlatego na przykład nie odwinął się i nie walnął wreszcie Naru w pysk, tylko znosił jej złe traktowanie. on jest po prostu do tego przystosowany.
Cytat: ryceros
Lubię wejśc na jakiś topik i zamiast rzeczowej dyskusji czytać kłótnie i durne docinki.

Offline Hunter Killer

Love Hina
« Odpowiedź #107 dnia: Wrzesień 28, 2006, 08:20:14 pm »
Dred, co to za mega posty.
A ja właśnie czytam mange LH i muszę powiedzieć, że jest o niebo lepsza od anime.
Walka to nie tylko siła ognia, to także, a może przede wszystkim, myślenie.
There is no 'overkill'. There is only 'open fire' and 'I need to reload' - motto Tau


Offline Krzychukris

Love Hina
« Odpowiedź #108 dnia: Październik 20, 2006, 03:58:18 pm »
Gdzieś w sieci znalazłem text o "Love Hina Infinity" i "LH 0". Takie coś istnieje?

Żeby to nie był bardzo offtop:
Widziałem jeno kilka kadrów z mangi i bardzo mi się spodobało. Kreska właściwie jak w anime (a to to juz całe widziałem). Jedna z nielicznych serii, na którą mam ochotę wydać faktycznie pieniądze (manga).  :D
)xxxx[]===================>

<===================[]xxxx()

Offline Bere

Love Hina
« Odpowiedź #109 dnia: Październik 20, 2006, 05:04:26 pm »
Zbytnio obyty w temacie nie jestem, ale też słyszałem coś nie coś o LH 0.

Hym. Było łyknąć najpierw mangę; wtedy ogląda się dużo lepiej. Uśmiech sam na twarz wtedy wchodzi jak po raz pierwszy zobaczysz bohaterów w wersji animowanej.  :)

Offline @

Love Hina
« Odpowiedź #110 dnia: Październik 21, 2006, 11:23:32 am »
Cytuj
Zbytnio obyty w temacie nie jestem, ale też słyszałem coś nie coś o LH 0.

Z tego co mi wiadomo to nie ma taiej częsci, chyba że jakaś specjalna,  zrobiona przez fanów :o

Cytuj
Hym. Było łyknąć najpierw mangę; wtedy ogląda się dużo lepiej. Uśmiech sam na twarz wtedy wchodzi jak po raz pierwszy zobaczysz bohaterów w wersji animowanej.

Zrobiłem na odwrót, i też jest śmiesznie :lol:  :lol:

Offline Dreadorus Maximus

Love Hina
« Odpowiedź #111 dnia: Październik 21, 2006, 04:57:09 pm »
Cytat: "Beregond"
Hym. Było łyknąć najpierw mangę; wtedy ogląda się dużo lepiej. Uśmiech sam na twarz wtedy wchodzi jak po raz pierwszy zobaczysz bohaterów w wersji animowanej.  :)

Nie polecam. Manga jest lepsza, więc zostaw sobie ją na deser ;)
Cytat: ryceros
Lubię wejśc na jakiś topik i zamiast rzeczowej dyskusji czytać kłótnie i durne docinki.

Offline Anonimowy Grzybiarz

Love Hina
« Odpowiedź #112 dnia: Październik 18, 2007, 07:55:48 pm »
Love Hina... Kocham. Przeczytałem dopiero 3 tomy mangi, ale jest dla mnie po prostu "bajecznie" 8)  Anime nie ogladam, bo wszyscy mówią, że du*ne...
Bardzo podoba mi się humor, mimo, że czasmi żenujący to niektore sytuacje są świetne ;]

Jakie są jeszcze mangi/anime w takim stylu?

P.S. Oglądał ktoś GreenGreen?

Offline Shirosama

Love Hina
« Odpowiedź #113 dnia: Październik 18, 2007, 08:02:22 pm »
Miałem okazję obejrzeć to anime. Oceniając całość to przeciętne ale momentami dużo lepsze.

Offline obik

Love Hina
« Odpowiedź #114 dnia: Październik 18, 2007, 08:29:22 pm »
nawet nie wiedziałem że jest tu taki temat xD
Lubie to anime
w szczególności sposoby na jaki Keitaro obrywał ;)  :badgrin:
wciągneło mnie to anime z chęcią czekałem na dalsze części
jak narazie czaje sie na mange [ można wiedzieć kto ją wydał?? wiadomość na pw]
Same pozytywne wrażenia nie rozczarowałem sie nim ;)
Polecam

Offline Niuniek

Love Hina
« Odpowiedź #115 dnia: Październik 18, 2007, 09:32:54 pm »
Ja przeczytałem całą mangę. Od kumpla pożyczyłem. Bardzo fajne. Anime nie widziałem, więc się nie wypowiem.

Ale może kiedyś pożyczę od @.  :D

Offline Hollow

Love Hina
« Odpowiedź #116 dnia: Październik 19, 2007, 10:40:10 am »
Może będzieci mnie chcieli ukamienować za to co napiszę, ale mi się bardziej podobała manga. Jak dla mnie jest o wiele zabawniejsza. Szkoda, że seria anime była taka krótka i nie było wielu wydażeń z anime.

Offline Bere

Love Hina
« Odpowiedź #117 dnia: Październik 19, 2007, 05:06:14 pm »
Cytat: "Hollow"
Może będzieci mnie chcieli ukamienować za to co napiszę, ale mi się bardziej podobała manga.


Czyli tak jak wszystkim ?  :o

Offline Hollow

Love Hina
« Odpowiedź #118 dnia: Październik 19, 2007, 05:58:42 pm »
Niby tak, ale zawsze znajdzie się ktoś chętny do rzucania  :badgrin:

Offline Bere

Love Hina
« Odpowiedź #119 dnia: Październik 19, 2007, 06:42:45 pm »
Cytat: "Hollow"
Niby tak, ale zawsze znajdzie się ktoś chętny do rzucania  :badgrin:


No wiesz, wystarczy poprosić... :badgrin:

Na tej samej stronie znajduje się prawie że identyczny post, gupku ;)

 

anything