"Projekt zbawienia ludzkości" - fajna nazwa.
Pełna nazwa HCP, to "Human complementation project by instrumentality od men", czyli "Projekt uzupełnienia (albo dokończenia) ludzkości przez wytworzenie połączeń". Chodziło o to, że ludzkie dusze są odgrodzone od siebie polem AT. Właśnie dlatego jesteśmy samotni, cierpimy, miewamy dylemat jeża itp. HCP polega na usunięciu bariery pola AT, połączeniu ludzkości w jeden wielki byt i przejście tym samym na wyższy stopień ewolucji. Wydarzenie to znane jest także jako Third Impact.
Do zniwelowania pola AT potrzeba jest Lilith, która jako jedyna potrafi generować pole anty-AT, oraz Lanca Longinusa, z tego samego powodu, dodatkowo jeszcze Adam. Ciało Lilith pozbawione duszy wisiało przybite do krzyża w Terminal Dogma. Należało więc umieścić jakąś duszę w Lilith i wygenerować pole anty-AT. Istota, która "weszła" do Lilith, stawała się "mózgiem" nowej ludzkości, to ona miała rządzić, więc jasnym jest, że ludzie i anioły zaczęły walczyć o Lilith.
Isntniało kilka możliwych scenariuszy HCP. Jeden prawdopodobnie miały anioły, jeden Seele, jeden Gendo, jeden Yui i Fuyutsuki i prawdopodobnie Rei jeszcze jeden. No i oczywiście jeszcze jeden plan ma Misato, Shinji i zwykli ludzie, którzy po prostu chcą zapobiec HCP.
Nie jest do końca jasne, czegą chcą anioły, ale prawdopodobnie myślą, że pod Nervem jest Adam i pragną jego potęgi. Po przejęciu Lilith (Adama) zniszczyłyby ludzkość i poleciały w kosmos. Każdy anioł walczy niezależnie; nie ma między nimi współpracy.
Plan Seele to z grubsza to, co stało się w Endzie. Ludzie mieli stracić swoje pola AT, rozpuścić się w LCL-u a ich dusze miały połączyć się w jedną istotę, wykorzystując chyba jajo Lilith (Ciemny Księżyc, Geofront) jako opakowanie. Jednak Gendo przejął Lilith i wyrzucił Lancę Longinusa na Księżyc, więc do przeprowadzenia tego planu wykorzystano namiastki: Evangelion 01 zamiast Lilith (bo ten był sklonowany właśnie z Lilith), kopie Lancy Longinusa i Evy Series zamiast Adama jako rezonatory. Okazało się, że Lanca Longinusa sama przyleciała z Księżyca pod wplywem silnego pola AT, więc wykorzystano także ją.
Gendo ma odmienny plan od Seele. Prawdopodobnie on wcale nie chce przeprowadzić pełnego HCP, tylko chce rozpuścić samego siebie, żeby połączyć się z Yui, która rozpuściła się wcześniej. Nie jest jasne, co stanie się z innymi ludźmi, ale Gendo pewnie to nie obchodzi. Do swojego celu wykorzystuje Rei i Lilith. Rei ma się połączyć z Lilith, rozpuścić Gendo, umieścić jego duszę w Evie 01 (tam, gdzie Yui), ewentualnie przenieść dusze Yui i Gendo do Lilith a następnie dokonać samounicestwienia. Rei bardzo się boi tej ostaniej konsekwencji (wbrew temu, co niektórzy sądzą) i to jest jedną z przyczyn jej skłonności samobójczych. Przeznaczeniem Rei jest śmierć.
Ale Rei się zbuntowała. Przeprowadziła własny HCP. Kiedy oglądałem End, nie mogłem oprzeć się wrażeniu, że dwa różne scenariusze HCP zachodzą równolegle - jeden z udziałem Ev seryjnych i jeden z GNR (czyli Lilith). Plan Rei jest dość podobny do planu Seele, ale są dwie różnice: "mózgiem" HCP jest Shinji (o zgrozo) i ludzie mają możliwość powrócić do swoich ciał. Kiedy człowiek dokładnie wyobrazi sobie samego siebie, ewentualnie zrekonstruuje się na podstawie wyobrażeń innych, to kondensuje swoje ciało i wynurza się z LCL-u. Wewnątrz LCL-u ludzie mają zbiorową świadomość i nie ma między nimi żadnych tajemnic. Pola AT nie istnieją, więc nie da się określić granicy między ludźmi. Czynnikiem sprawczym tej wersji HCP jest Rei i Yui, jednak o ile Rei powoduje rozpad i połączenie, to Yui kieruje procesem odwrotnym - dzięki niej Shinji znowu się kondensuje. Ponowne skondensowanie również można nazwać komplementacją (ukończeniem) człowieka, więc ponowne przyjęcie ciała to nie jest krok do tyłu, tylko do przodu. Skojarzenia ze zmartwychwstaniem są jak najbardziej na miejscu.
Ostatni, najbardziej tajemniczy plan ma Gehirn, w osobie Yui, Fuyutsukiego i prawdopodobnie kiedyś Gendo. Jest to plan nadania człowiekowi nieśmiertelności. Właśnie w tym celu powstały Evy, a nie do walki z aniołami. Klonując Adama (lub Lilith) tworzy się ciało anioła, jednak bez duszy. Ale człowiek może wsiąść do Evy, rozpuścić się i Eva zaczyna mieć duszę. Od tej pory człowiek ma ciało Evy, czyli jest wielki i potężny. Jest jednak pewien problem. Aby Eva była nieśmiertelna, potrzebny jest silnik S2. Nie udało się skonstruować Evy z silnikiem S2, chociaż było wiele prób. Prawdopodobnie wtedy Seele zrezygnowało z przeprowadzenia tej wersji HCP. Nie poddała się tylko Yui (i Gendo oraz Fuyutsuki), która doprowadziła plan do końca, posiadła silnik S2 i stała się nieśmiertelnym aniołem. Jeżeli ktoś pyta, skąd się biorą anioły, to oto ma odpowiedź. Evangelionów wyprodukowano dokładnie tyle, ile jest członków Seele, więc prawdopodobnie dla każdego z nich miało być po jednej Evie. Każdy z nich miał wsiąść do jednej Evy, rozpuścić się i być nieśmiertelny. W podobny sposób można też wykorzystać Lilith, co zrobiła Rei i co chciał zrobić Gendo.
Zaznaczam, że powyższe teorie to tylko wersja robocza, mogą być w nich błędy i sprzeczności.