Cześć.
Zauważyłem swego czasu, że nawet dość przeciętnie pomalowane figurki na ebayu schodzą po 200% ceny wersji niepomalowanej. Stąd prosty rachunek - malując dwa razy więcej figurek na ebayu i sprzedając połowę na ebay, druga połowa byłaby praktycznie za free. Czyżbym rozwiązał problem braku kasy na figurki?
Nie do końca. Otóż cennik Pczty Polskiej zakłada, że wysyłka za granicę tego kraju to, bagatela, 70 złotych. Wątpię, by ktoś kupując figurkę za 20 zielców chciał wywalać 25 zielców na przesyłkę, nieprawdaż? Mimo to wiem, że Polacy sprzedają swoje figurki na ebayu. Ktoś wie jak wysyłac po normalnych kosztach? Tak, by koszty przesyłki nie odstraszały?