Chciałem nagrać na kasetę, ale mi na programach telewizji publicznej podczas nagrywania latają obrzydliwe, ułożone w linie białe kropki. Obejrzałem więc spokojnie, a potem, gdy będę miał ochotę, to wypożyczę. Dla kapelusza, braku colta, ucieczki przed tłumem spahisów, mrożonego móżdżku małpy...