Najlepiej to w ogóle postawić konfesjonał i niech się wydawcy spowiadają. Ile zapłacili za licencję, ile tłumaczom, ile na druk itd. WKP mnie nie interesuje, ale wiem, że timof jest ostatnim wydawcą z tych bardziej aktywnych, który miałby zdzierać z czytelników. Czy cena 35 zł za 48 to dużo? Tak. Czy gdybym spojrzał na wszystkie czynniki, to bym taką odpowiedź podtrzymał? Pewnie nie. Powiedziałbym raczej: "No cóż, widocznie taka ta cena musi być, a niższa narażałaby wydawcę na straty".