Autor Wątek: Rozmowy o CDA i nie tylko  (Przeczytany 68410 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Iber

Rozmowy o CDA i nie tylko
« Odpowiedź #345 dnia: Czerwiec 09, 2007, 04:57:57 pm »
Cytat: "Sukul Ankhadu"
Cytuj
Po prsotu jesteś antyfanem, a z antyfanami precz!

Brecht. Po prostu brecht.


Bertolda w to nie mieszaj.
The Oracle wants to know: 'when is right'?


sir Charles Chaplin 16.04.1889 - 25.12.1977

Offline Frey Ikari

Rozmowy o CDA i nie tylko
« Odpowiedź #346 dnia: Czerwiec 09, 2007, 08:31:44 pm »
Cytuj
Heheh, jak czytam kogoś, kto pisze o recenzji że ocena jest obiektywna to mi się śmiać chce. Dziecko, nie ma czegoś takiego jak recenzja, ocena i obiektywizm. Autor subiektywnie całą grę ocenia wg swoich gustów. Jak ktoś lubi grać w rpgi, a dostanie do recenzji strategię, to oczywiście że strategia będzie miała niższą ocenę.

Zgadzam się z tym że nie ma obiektywnej oceny jednakże Twój argument nie trafia do mnie wcale gdyż to że recenzent nie jest fanem np. strategii wcale nie oznacza że nie potrafi jej rzetelnie ocenić.
Cytuj
Teraz, kiedy internet trafił pod niemal wszystkie polskie strzechy, sama koncepcja magazynu komputerowego jest dla mnie poroniona.

Twoje zdanie ww też uważam za "poronione" gdyż sama myśl o przeczytaniu jednego z dłuższych postów sprawia że czuję się chory.
Cytuj
Na pewno jest to najlepsze w Polsce czasopismo o grach, dla graczy, przez graczy. A że w kraju ślepych jednooki jest królem to inna sprawa.

To że ty chyba zaliczasz sie do "ślepych" nie oznacza że ja jestem jednooki...

Offline Sukul Ankhadu

Rozmowy o CDA i nie tylko
« Odpowiedź #347 dnia: Czerwiec 09, 2007, 08:42:09 pm »
Cytat: "Frey Ikari"
Cytuj
Heheh, jak czytam kogoś, kto pisze o recenzji że ocena jest obiektywna to mi się śmiać chce. Dziecko, nie ma czegoś takiego jak recenzja, ocena i obiektywizm. Autor subiektywnie całą grę ocenia wg swoich gustów. Jak ktoś lubi grać w rpgi, a dostanie do recenzji strategię, to oczywiście że strategia będzie miała niższą ocenę.

Zgadzam się z tym że nie ma obiektywnej oceny jednakże Twój argument nie trafia do mnie wcale gdyż to że recenzent nie jest fanem np. strategii wcale nie oznacza że nie potrafi jej rzetelnie ocenić.

Oczywiście, do mnie też nie trafia (lol) ale napisałam tak, żeby dać szansę Bartezowi zrozumieć ogólny zarys obiektywizmu i subiektywizmu. Pewnie się nie udało, ale cóż... takie życie.

***

  • Gość
Rozmowy o CDA i nie tylko
« Odpowiedź #348 dnia: Czerwiec 09, 2007, 08:57:24 pm »
Cytat: "Frey Ikari"
Zgadzam się z tym że nie ma obiektywnej oceny jednakże Twój argument nie trafia do mnie wcale gdyż to że recenzent nie jest fanem np. strategii wcale nie oznacza że nie potrafi jej rzetelnie ocenić.

Nie do końca się zgodzę.

Recenzent pisząc o grze z gatunku, na którym się nie zna, z założenia jest w gorszej sytuacji niż fan tego typu gier. Lubię RPG, FPP i TPP, nie przepadam za wyścigami i grami sportowymi- mając mniejszą wiedzę o tym gatunku nigdy nie podjąłbym się napisania recenzji np. TDU. Niech zrobi to ktoś, kto gra w więcej wyścigówek, na pewno ma w tej dziedzinie większe doświadczenie. Mogę sobie napisać na forum, co sądzę o tej grze, ale recenzja wymaga już czegoś więcej...

Moja recenzja TDU prawdopodobnie zawierałaby elementy, które dla fana wyścigówek mogą być zbędne, oczywiste. Brakowałoby w niej odniesień do innych gier, a moja ocena właśnie z braku porównania byłaby albo zawyżona (bo nie grałem w jakąś lepszą ścigałkę), albo zaniżona i nie byłaby rzetelna (dla fana gier tego gatunku) :)

Edit: Przy zawyżaniu i zaniżaniu chodzi mi raczej o takie cechy gry jak np.  rozwiązania, grafika, dźwięk, odwzorowanie samochodów.

 

anything