trawa

Autor Wątek: Anime & manga.... KE???? polska rzeczywistosc?  (Przeczytany 12573 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Dereq

Anime & manga.... KE???? polska rzeczywistosc?
« Odpowiedź #15 dnia: Lipiec 07, 2006, 02:06:24 pm »
Cytat: "yoshik"
hmm w kraju gdize "nie powiem kto" jest ministrem edukacji?? >_< Przed nami raczej jeszcze dluga i wyboista droga



ehehe
co to ma do rzeczy?

ile to jeszcze tematow "jak NAM jest zle", "jak WSZYSCY  NAS zle traktuja"

zajmij sie swoja pasja a nie uzalaj sie nad "trudnym losem uciemiezonego mangowca" , ktorego "nikt nie traktuje powaznie".
lubisz czytac/ogladac czy szukac sensacji wywolywanej przez jakies przyziemne media/programy?
zachowujesz sie jak Nasz Prezydent Rzeczpospolitej Polskiej, ktory reaguje na glupawy artykul 8-rzednego niemieckiego brukowca.

a przebieranie sie za pikaczu niczym nie rozni sie od przebierania za mistrza yode.
i nie sadze aby w swiecie na obie rzeczy nie patrzono z przymrozeniem oka, wiec nie wiem co chcesz osiagnac.

Cytuj
Moze kiedys swojemu wnuczkowi zamiast czerwonego kapturka to bede astroboya czytal na dobranoc Very Happy



nie pasuje ci kultura europejska to sie przeprowadz.


jezeli chodzi o dostepnosc to Polska jeszcze nie jest  na poziomie, pod wzgledem gospodarczym czy rynkowym, chociazby Europy i o szerokiej dostepnosci/dystrybucji orientalnych produktow na ktore i tak nie stac sporej czesci ewentualnych odbiorcow poprostu zapomnij.
we are scientists,
we do genetics,
we leave religion
to the psychos and fanatics.
Go tell the women that we're leaving.

Offline pawel321

Anime & manga.... KE???? polska rzeczywistosc?
« Odpowiedź #16 dnia: Lipiec 08, 2006, 08:52:27 am »
Cytat: "Dreadorus Maximus"

Hmmm, jak dla mnie to głupsze jest oglądanie kreskówek i wzruszanie się perypetiami narysowanych postaci, niż akwarystyka i hodowla jamników. Po prostu żyj i daj żyć innym. Nie ma co niszczyć ludzi, bo różni ludzie, różne fazy.


No weź nie żartuj.
Anime to nie są zwykłe kreskówki wiec nie można tego traktować w taki sposób.Mangi to też nie są zwykłe komiksy.
Mnie tam kreskówki wogóle nie interesują pod warunkiem ,że to nie jest anime.
Bo ja dostrzegam ogromną różnicę między tymi kreskówkami.
Osoba która uważa anime za coś głupszego od innych rzeczy to już nie jest fanem anime ,ale przeciwnikiem anime.
Animownymi postaciami można się tak samo wzruszać jak prawdziwymi aktorami a często nawet bardziej bo jak wiadomo w japońskiej animacji pełno jest wzruszających anime.Saikano to jeden z wielu przykładów.
Jak kogoś to nie wzusza to widocznie jakiś dziwak z niego.

Offline Clayman_

Anime & manga.... KE???? polska rzeczywistosc?
« Odpowiedź #17 dnia: Lipiec 08, 2006, 09:23:27 am »
Cytuj
Saikano to jeden z wielu przykładów.

saikano skonczylo sie na kill'em all
:<Życie bez rzadów Tuska jest dla mnie niczym...>:.

Offline Dereq

Anime & manga.... KE???? polska rzeczywistosc?
« Odpowiedź #18 dnia: Lipiec 08, 2006, 10:54:29 am »
!

Cytat: "pawel321"

Anime to nie są zwykłe kreskówki wiec nie można tego traktować w taki sposób.Mangi to też nie są zwykłe komiksy.


to teraz prosze pare obiektywnych argumentow dowodzachych na niezwyklosc mangi i anime.
BTW co to jest zwykly komiks?
a czemu europejskie i amerykanskie odpowiedniki sa "zwykle"?
na jakiej podstawie?
jestem ciekaw.

Cytat: "pawel321"
Mnie tam kreskówki wogóle nie interesują pod warunkiem ,że to nie jest anime.
Bo ja dostrzegam ogromną różnicę między tymi kreskówkami.


jaka?
moze jeszcze powiesz,
ze anime to filmy animowane a reszta to kreskowki?

Cytat: "pawel321"
Osoba która uważa anime za coś głupszego od innych rzeczy to już nie jest fanem anime ,ale przeciwnikiem anime.


jestem przeciwnikiem zwierzat.
chyba,ze sa madrzejsze.

Cytat: "pawel321"
Animownymi postaciami można się tak samo wzruszać jak prawdziwymi aktorami a często nawet bardziej bo jak wiadomo w japońskiej animacji pełno jest wzruszających anime.


zrobienie "czegos" wzruszajacego nie zalezy od wykonania tylko od tematyki i akcji.
czy to anime czy film live nie ma znaczenia.

Cytat: "pawel321"
Jak kogoś to nie wzusza to widocznie jakiś dziwak z niego.


i gej!
we are scientists,
we do genetics,
we leave religion
to the psychos and fanatics.
Go tell the women that we're leaving.

Offline Louise

  • Redakcja KZ
  • Stolnik bracki
  • *
  • Wiadomości: 1 546
  • Total likes: 0
  • Płeć: Kobieta
Anime & manga.... KE???? polska rzeczywistosc?
« Odpowiedź #19 dnia: Lipiec 08, 2006, 12:06:21 pm »
Dereq nie licz na uargumentowaną odpowiedź. Ja się nie doczekałam wyjaśnienia od pawla321 (anfana) dlaczego manga jest lepsza od komiksu zachodniego.  :lol:

Offline J.K.Tank

Anime & manga.... KE???? polska rzeczywistosc?
« Odpowiedź #20 dnia: Lipiec 08, 2006, 03:48:18 pm »
Cytuj
to teraz prosze pare obiektywnych argumentow dowodzachych na niezwyklosc mangi i anime.
BTW co to jest zwykly komiks?
a czemu europejskie i amerykanskie odpowiedniki sa "zwykle"?
na jakiej podstawie?
jestem ciekaw.


Są ,,niezwykłe", bo są orientalne. Wytłumaczę ci to na prostym przykładzie. Żyjesz w Europie, więc baśnie Grimmów są dla ciebie normalne itp. za to ,,Baśnie tysiąca i jednej nocy" pochodzęce z kultury arabskiej są dla ciebie niezwykłe, bo orientalne.

Offline Dreadorus Maximus

Anime & manga.... KE???? polska rzeczywistosc?
« Odpowiedź #21 dnia: Lipiec 08, 2006, 06:34:28 pm »
Cytuj
ale czy gdybym ci w 96 powiedział, że za 10 lat będą w Polsce 2 firmy regularnie wydające anime to byś mi uwierzył?


Gdyby mi ktoś miesiąc temu powiedział, że Telewizja Polska puści w lipcu "Cowboy Bibopa" to też bym nie uwierzył ;)

@pawel321 --> PW
Cytat: ryceros
Lubię wejśc na jakiś topik i zamiast rzeczowej dyskusji czytać kłótnie i durne docinki.

Offline greah

Anime & manga.... KE???? polska rzeczywistosc?
« Odpowiedź #22 dnia: Lipiec 08, 2006, 11:52:01 pm »
z jednej strony człowiek idzie do zoo aby popatrzeć na zwierzęta; z drugiej idzie aby przystanąć przy klatce z małpami i takowe podrażnić, bo bez drażnienia małpy nie ma zabawy w zoo i teraz rodzi się problem - zamknąć małpę w osobnym kojcu czy pozowolić aby za orzeszki zabawiała przybyłych?

kiedyś nawet jedna małpa dostała w łeb, bo ugryzła odwiedzającego ale jak ją zamknęli to ludzie przestali przychodzić i życie w zoo zamarło



ciężka sprawa. co na to kojcowy?

Offline Dereq

Anime & manga.... KE???? polska rzeczywistosc?
« Odpowiedź #23 dnia: Lipiec 09, 2006, 12:39:31 pm »
Cytat: "J.K.Tank"
Cytuj
to teraz prosze pare obiektywnych argumentow dowodzachych na niezwyklosc mangi i anime.
BTW co to jest zwykly komiks?
a czemu europejskie i amerykanskie odpowiedniki sa "zwykle"?
na jakiej podstawie?
jestem ciekaw.


Są ,,niezwykłe", bo są orientalne. Wytłumaczę ci to na prostym przykładzie. Żyjesz w Europie, więc baśnie Grimmów są dla ciebie normalne itp. za to ,,Baśnie tysiąca i jednej nocy" pochodzęce z kultury arabskiej są dla ciebie niezwykłe, bo orientalne.



bingo!
sa niezwykle dla nas.
ale patrzac obiektywnie, nie ma zadnych podstaw aby stwierdzic jakakolwiek 'niezwyklosc' gatunku.
we are scientists,
we do genetics,
we leave religion
to the psychos and fanatics.
Go tell the women that we're leaving.

Offline steelie

Anime & manga.... KE???? polska rzeczywistosc?
« Odpowiedź #24 dnia: Lipiec 09, 2006, 11:37:07 pm »
Zastanawia mnie, o czym właściwie jest ten temat. Zaczął się jak kolejny o "nagonce na anime, ach, jacy my biedni, bla bla bla", a na końcu zamienił w...? Cóż, dla mnie wygląda jak zaczątek kolejnej dyskusji z anfanem. Kryć się!

Offline Frey Ikari

Anime & manga.... KE???? polska rzeczywistosc?
« Odpowiedź #25 dnia: Lipiec 11, 2006, 08:54:39 pm »
Cytuj
pawel321 napisał:
Animownymi postaciami można się tak samo wzruszać jak prawdziwymi aktorami a często nawet bardziej bo jak wiadomo w japońskiej animacji pełno jest wzruszających anime.


zrobienie "czegos" wzruszajacego nie zalezy od wykonania tylko od tematyki i akcji.
czy to anime czy film live nie ma znaczenia.

Od akcji byc może zalezy ale od tematyki to już tak mniej...(moja opinia)
No i WYKONANIE jest naprawdę ważne!! Jesli coś zostanie źle wykonane to będzie kicz i tyle.

Offline Dereq

Anime & manga.... KE???? polska rzeczywistosc?
« Odpowiedź #26 dnia: Lipiec 12, 2006, 09:52:23 am »
Cytat: "Frey Ikari"
No i WYKONANIE jest naprawdę ważne!! Jesli coś zostanie źle wykonane to będzie kicz i tyle.


no pewnie.
chodzi mi o to,
 
ze zrealizowanie danego tematu jako anime nie nie powoduje, ze jest on bardziej wzruszajacy niz w wersji live(co mozna wywnioskowac z wypowiedzi an..pawla321)

smiem twierdzic,ze jest zupelnie odwrotnie.

edit:
Cytuj
Dereq nie licz na uargumentowaną odpowiedź.


nie licze  ^^
we are scientists,
we do genetics,
we leave religion
to the psychos and fanatics.
Go tell the women that we're leaving.

Offline J.K.Tank

Anime & manga.... KE???? polska rzeczywistosc?
« Odpowiedź #27 dnia: Lipiec 12, 2006, 01:16:43 pm »
Tylko, że niektórzy nie za bardzo lubią aktorów i wolą animację. Zawsze wolałem Tormenta czy Legacy of Kain od filmów i to nie dla samej rozgrywki, ale dla fabuły i wstawek. Równie dobrze mógłbyś mówić, że sztuki teatralne są gorsze, bo w filmie można o wiele lepiej, bo realniej przedstawić jakieś tragiczne wydarzenie Nie wspomnę juz o tym, że przy użyciu animacji o wiele łatwiej oddac psychozę czy coś nierzeczywistego. Czy były w jakimkolwiek filmie tak sugestywne miasto jak Sigil? Przecież morte w wersji live wyglądałby po prostu śmiesznie. O tym, że film to moim skromnym zdaniem zupełnie inna linia (dramat na papierze->dramat na deskach->film kinowy) niż animacja (obrazy->komiks->animacja) nie wspomnę. Poza tym animacja (tradycyjna) starzeje się o wiele wolniej niż film z powodu tego, że efekty specjalne i scenografia stają się coraz bardziej przestarzałe, zaś w animacji tego nie ma.

Offline Dereq

Anime & manga.... KE???? polska rzeczywistosc?
« Odpowiedź #28 dnia: Lipiec 12, 2006, 01:50:43 pm »
Cytat: "J.K.Tank"
Tylko, że niektórzy nie za bardzo lubią aktorów i wolą animację.


ja nie mowie o preferencjach.
 
Cytat: "J.K.Tank"
Równie dobrze mógłbyś mówić, że sztuki teatralne są gorsze, bo w filmie można o wiele lepiej, bo realniej przedstawić jakieś tragiczne wydarzenie


tylko nie wiem jakiej podstawie mialbym to powiedziec.
teatr jest najbardziej "zywa" forma sztuki.

Cytat: "J.K.Tank"
Nie wspomnę juz o tym, że przy użyciu animacji o wiele łatwiej oddac psychozę czy coś nierzeczywistego.


pewnie, ze latwiej.
ale czy lepiej to juz niebylbym taki pewien.

Cytat: "J.K.Tank"
O tym, że film to moim skromnym zdaniem zupełnie inna linia (dramat na papierze->dramat na deskach->film kinowy) niż animacja (obrazy->komiks->animacja) nie wspomnę.


to jest inna linia lecz nie zupelnie inna.
filmy animowane to podkategoria dzialu : film.
wiec porownania na pewnych plaszczyznach sa jaknajbardziej na miejscu.
we are scientists,
we do genetics,
we leave religion
to the psychos and fanatics.
Go tell the women that we're leaving.

Offline J.K.Tank

Anime & manga.... KE???? polska rzeczywistosc?
« Odpowiedź #29 dnia: Lipiec 12, 2006, 02:09:24 pm »
Cytat: "Dereq"


tylko nie wiem jakiej podstawie mialbym to powiedziec.
teatr jest najbardziej "zywa" forma sztuki.


>>>A animacja jest najbardziej komiksową formą filmu. Na jakiej podstawie w teatrze mozna przedstawić coś lepiej niz filmie tylko dlatego, że są tam żywi ludzie? W końcu co z tego, że ktoś płacze po czyjejś stracie skoro dużo lepiej niz na filmie widać, że udaje.

Cytat: "Dereq"
pewnie, ze latwiej.
ale czy lepiej to juz niebylbym taki pewien.


>>>Dużo lepiej, bo żeby stworzyć naprawdę nierealny świat i tak musiałbyś w końcu użyć animacji do budynków itp. (chyba, że masz budżet z kosmosu) i różniłoby się tym, że byliby ,,cieleśni" aktorzy (co w przypdku różnych kreatur nie zawsze wypada lepiej. Przy pomocy animacji dużo lepiej mozna też zrobić nierealne akrobacje czy przemiany. Reżyserując animowaną postac można zrobić dużo lepsze sceny walki z potworami niż kazać aktorowi walczyć z przeciwnikiem, którego nie ma. Zwłaszcza, że przy walce z dużymi wrogami po prostu nie da się użyć człowieka w stroju potwora, bo będzie to wyglądało jak Power Rangers czy Godzilla.

Cytat: "Dereq"
to jest inna linia lecz nie zupelnie inna.
filmy animowane to podkategoria dzialu : film.
wiec porownania na pewnych plaszczyznach sa jaknajbardziej na miejscu.


>>>Nie zmienia to faktu, że ostateczny efekt jest zupełnie inny i częściej jest to komiks, który się rusza niż film z inną grafiką. Świadczy o tym najbardziej to, że dużo częściej przenosi się komiksy na animacje i vice versa niż animację na filmy czy filmy na animacje.