Nie mam dowodów...
to prawda, ale ostatnio poprosiłam ksiedza o rozmowe na ten temat. Gadalismy pare godzin. Podzielismy sobie prawdy o powstaniu świata, od strony Biblii i od strony nauki. No i tak:
Biblia: 1. Bóg stworzył świat.
Nauka: 1. Świat powstał przed około 15 mld lat
Biblia: 2. Stworzenie dokonało się przez slowo.
Nauka: 2. Ziemia powstała około 5 mld lat temu
Biblia: 3. Bóg stworzył świat z niczego.
Nauka: 3. Życie na Ziemi pojawiło sie około 3,5 mld lat temu.
Biblia: 4. Świat jest dobry. (O.o)
Nauka: 4. Rozwój życia był stopniowy.
Nauka i Biblia: Powstawały coraz doskonalsze formy życia.
Podobnie z powstaniem człowieka:
Biblia: Bóg stworzył człowieka; mężczyznę i kobietę.
Nauka: Człowiek powstał w wyniku ewolucji.
Biblia: Człowiek otrzymał tchnienie życia.
Nauka: Jego organizm stopniowo sie doskonalił.
Biblia: Człowiek został utworzony ,,z prochu Ziemi".
Biblia: Człowiek otrzymał pracę nad przyrodą.
Nieprawdą jest np. to, ze kobieta powstala z żebra mężczyzny czy tez to, ze miejscem życia pierwszych ludzi był ogród Eden. To jest fikcja. Autorzy Pisma Świętego pisali pod natchnieniem Ducha Świętego, ale przekazywali czest fikcje. Z kolei teraz nasuwa sie pytanie, to może stworzenie czlowieka przez Boga jest fikcja (?). Wiara to dosc głęboki temat, tak naprawde sama wiem prwie nic na ten temat;p
Jedyny dowód na to, co przyjmuje za prawde, moze byc tylko wiara , moze banalne, ale nie widzialam tego, nie poczulam. Wiara polega na tym, ze wierzymy w cos pomimo, ze tego nie widzimy (np. pismo (Biblia)). Jestem katolikiem i taka moja wiara;)