trawa

Autor Wątek: Tm-Semic - dawnych wspomnień czar...  (Przeczytany 44271 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline freshmaker

Tm-Semic - dawnych wspomnień czar...
« Odpowiedź #15 dnia: Lipiec 28, 2006, 07:36:23 pm »
moja babcia kiedys przechwycila batmana w ktorym pojawia sie harold. ysunki norm breyfogle z tego co pamietam, bure, przygnebiajace itd. jacys narkomani byli na samym poczatku, upuszczanie krwi nozem i gepa garbusa pelna parchow. mialem niezle przechlapane.

mam prosbe do modera o wydzielenie topiku ze wspomnieniami tmsemica :D
"...żyję jak król i łamię non-stop prawo..."
mój ulubiony aktor antysemita Mel Gibbons

Offline Kriss

Tm-Semic - dawnych wspomnień czar...
« Odpowiedź #16 dnia: Lipiec 28, 2006, 08:47:20 pm »
Cytat: "freshmaker"
ja pamietam jakis zeszyt batmana w ktorym kolesie krecili filmy na ktorych albo kogos bili albo gwalcilli, nie pamietam dokladnie. byl to dla mnie wtedy spory szok. no i pojedynek z wladca murow oczywiscie.


Ogólnie w tych TM-Semicowych Batmanach było sporo drastycznych momentów np. historia  ze szczurołapem, czy scena kiedy jeden z gangsterów został przemielony przez śmieciarkę.
What you call "faith" is nothing more than a child crying out for love."


Offline Louise

  • Redakcja KZ
  • Stolnik bracki
  • *
  • Wiadomości: 1 546
  • Total likes: 0
  • Płeć: Kobieta
Tm-Semic - dawnych wspomnień czar...
« Odpowiedź #17 dnia: Lipiec 28, 2006, 09:57:41 pm »
Cytat: "freshmaker"
mam prosbe do modera o wydzielenie topiku ze wspomnieniami tmsemica :D


Przyłączam się do prośby :) Sporo jest do wspominania. Sentyment mnie chwycił i zaczęłam ponownie przeglądać nieco przykurzone zeszyciki :)

Załatwione. (mod.)

Offline am666

Tm-Semic - dawnych wspomnień czar...
« Odpowiedź #18 dnia: Lipiec 30, 2006, 12:16:43 pm »
Jezeli chodzo o komiksy Tm-Semic to na ich wspomnienie mam tylko jeden obraz przed oczami- X-men Jima Lee. Był to moj powrot do czytania komiksow po dwoch latach przerwy kiedy kupilem numer 5/94 podczas szkolnej wycieczki. Ach, to były czasy :D
Niedawno odswierzylem sobie wspomnienia i przeczytalem wszystkie numery X-men Jima Lee-musze przyznac ze historia o Magneto w Savage Land dalej daje rade w odroznieniu od tego co Chris Claremont tworzy w terazniejszych przygodach mutantow.
Niby papier na jakim byly wydawane komiksy TM-Semic byl do dupy, tlumaczenie tez na srednim poziomi ale jednak to byly wspaniale czasy. Oczywiescie z perspektywy starego chopa ktory sie wychowal na tych komiksach.
Chyba sie za chwile porycze, tak mnie wzielo na wspomnienia :D

Offline Louise

  • Redakcja KZ
  • Stolnik bracki
  • *
  • Wiadomości: 1 546
  • Total likes: 0
  • Płeć: Kobieta
Tm-Semic - dawnych wspomnień czar...
« Odpowiedź #19 dnia: Lipiec 30, 2006, 01:07:35 pm »
Cytat: "am666"
Jezeli chodzo o komiksy Tm-Semic to na ich wspomnienie mam tylko jeden obraz przed oczami- X-men Jima Lee.


Ja zachwycałam się Psylocke rysowaną przez Jima Lee. Co prawda te biodra mogła mieć trochę mniejsze ale... i tak była fajna :p
Z moich ulubionych rysowników z historii semikowych to przede wszystkim Texeira, Windsor-Smith i Breyfogle.
TM Semic miał wpadki z tłumaczeniem, z nieuzupełnionymi dymkami, nietrafione tytuły (jak Indiana Jones) ale i tak bez tego wydawnictwa byłoby ciężko. Zawsze chętnie czytałam strony klubowe :)
A z mocniejszych rzeczy wydanych przez Semica to Aliens: Labirynt. Lektura wywołała u mnie gęsią skórkę.

Offline donTomaszek

Tm-Semic - dawnych wspomnień czar...
« Odpowiedź #20 dnia: Lipiec 30, 2006, 01:35:44 pm »
Dla mnie TM-semic to Punisher 5/90 ten z Kingpinem na okladce i figurami szachowymi. Do dzis pamietam jak blagalem matke, zeby mi kupila bo mialem wtedy 8 lat.
Rysownikiem nr 1 na zawsze zostanie (dla mnie oczywiscie) Portacio. No masakra to po prostu byla. Jim Lee juz tak mnie nie jaral, bardziej Texeira.
Sometimes I'd like to get my hands on God...

Vinnie

  • Gość
Tm-Semic - dawnych wspomnień czar...
« Odpowiedź #21 dnia: Lipiec 30, 2006, 02:02:10 pm »
TM-Semic zawdzięczam mój pierwszy pierwszy komiks, a dokladnie Spiderman chyba z 1990 z rysunkami Todda. Jak miałem 14 lat napisałem list do redakcji o tym, że chciałbym w przyszłości rysować komiksy. List ukazał się nawet na "Kartkach ze stali" w Supermanie  :D Świetne to były czasy. 8)

Offline Kriss

Tm-Semic - dawnych wspomnień czar...
« Odpowiedź #22 dnia: Lipiec 30, 2006, 03:11:08 pm »
Niektóre komiksy Tm-Semica wtrzymują próbę czasu i dalej mi sie podobają, a kiedy patrzę na inne to zastanawiam sie co w nich kiedyś lubiłam.
Słabość mam zwlaszcza do Batmanów rysowanych przez Breyfogla.
What you call "faith" is nothing more than a child crying out for love."


Offline Gashu

Tm-Semic - dawnych wspomnień czar...
« Odpowiedź #23 dnia: Lipiec 30, 2006, 03:40:01 pm »
Ja do starych Spiderów z lat 91-93.
1991
1992
1993
They say when you talk to God it's prayer.
But when God talks to you, it's schizophrenia."
--------------
http://twitter.com/gashuPL

Offline empro

Tm-Semic - dawnych wspomnień czar...
« Odpowiedź #24 dnia: Lipiec 30, 2006, 07:27:39 pm »
Cytat: "Vinnie"
TM-Semic zawdzięczam mój pierwszy pierwszy komiks, a dokladnie Spiderman chyba z 1990 z rysunkami Todda


pierwszy Spider z rysunkami Todda wyszedł w marcu 91 :)

Offline Ireneusz Pietryka

Tm-Semic - dawnych wspomnień czar...
« Odpowiedź #25 dnia: Lipiec 30, 2006, 08:57:59 pm »
Kiedyś, dawno temu, szedłem sobie do kościoła i - ot tak sobie - zajrzałem do kiosku. A tam zobaczyłem coś co mnie przyprawiło o szybsze bicie serca: dwa egzemplarze komisowego cudu, na kredowym papierze.
Były TYLKO dwa egzeplarze.

Oczywiście kupiłem natychmiast i poszedłem dalej. Trzymałem to to pod kurtką, ale ostrożnie, tak, żeby nie pomiąć, ale żeby też nie wypadło na posadzkę, bo komiks mógł się uszkodzić.

MIjał czas, a mnie nosiło licho. No i wreszcie nie wytrzymałem; przesunąłem się w miejsce, gdzie ludzi było trochę mniej i co jakiś czas wyjmowałem komiks zza pazuchy i gapiłem się na rysunki, udając, że nie widzę min tych co to zauważyli.

Tak właśnie pierwszy raz przejrzałem "Sąd nad Gotham"  :)
Jeśli tracisz pieniądze - nic nie tracisz
Jeśli tracisz zdrowie - coś tracisz
Jeśli tracisz spokój - tracisz wszystko".

Offline głowonuk

Tm-Semic - dawnych wspomnień czar...
« Odpowiedź #26 dnia: Lipiec 30, 2006, 11:16:23 pm »
Nie chciałem zakładać nowego tematu, a moje pytanie chyba pasuje tutaj.

Czy wie ktoś może, co po zamknięciu TM-Semica (i tego tam następnego stopniaka ewolucji... FunMedia ;) ) działo się z Arkiem Wróblewskim?
Normalnie szalałem za tym gościem... W najlepszych-komiksach-w-moim-życiu (czegokolwiek by teraz sobie nie wydawali  :badgrin:  ) czasami czekałem bardziej na jego tekst, niż na sam komiks. Pamiętam, że zawsze pisał z jajem ...i tak dużo wiedział o komiksach...  :cry:

Tak więc interesują mnie losy największego istniejącego idola mojego dzieciństwa :) (czy działał jeszcze jakoś w komiksowym półświatku, co się z nim działo i cokolwiek o nim wiecie).

(wszystkich wyżej wymienionych cech tzw. Marvel-Arka nie mogę i nie chcę weryfikować, bo boję się bezczeszczenia tych wspomnień)
częstochowa
rzadkochowa
czały czas manawierzchu

Offline Weil Deshalb

Tm-Semic - dawnych wspomnień czar...
« Odpowiedź #27 dnia: Lipiec 30, 2006, 11:19:33 pm »
Podobno przebywa teraz w Irlandii.

Lekko off-topiczne pytanie: czy kiedykolwiek wyjaśniło się, kim był Doomsday?
Artysta Znany Niegdyś Jako I.Inni.

Curses upon you, Thomas Construction! Humanity will remember you as another Judas, if we aren’t all destroyed!

Offline am666

Tm-Semic - dawnych wspomnień czar...
« Odpowiedź #28 dnia: Lipiec 31, 2006, 09:39:27 am »
Cytuj
Lekko off-topiczne pytanie: czy kiedykolwiek wyjaśniło się, kim był Doomsday?


http://en.wikipedia.org/wiki/Doomsday_%28comics%29

Jezeli chodzi o Arka Wroblewskiego to bywało tak ze jego teksty na stronach klubowych były ciekawsze od samych komiksow. Streszczenie crossoveru Age of Apocalypse przeczytałem chyba z dziesiec razy w ciagu miesiaca.

Offline True_Nuriel

Tm-Semic - dawnych wspomnień czar...
« Odpowiedź #29 dnia: Lipiec 31, 2006, 10:11:19 am »
We wczesnych Semicowskich zeszytach można dojrzeć listy Marvel Arka, nie będącego jeszcze w redakcji, a nawet jego nazwisko na liście klubowej, z jakimś wczesnym numerem. Czyli jak - wkręcił się z przysłowiowej ulicy? On miał wtedy kilkanaście lat.
też mnie skręca, żeby dowiedzieć się, gdzie jest i co planuje. Może wydawanie superbohaterów w dwustutysięcznych nakładach? Eh, marzenia :).

Co prawda w tamtym okresie kupiono mi zaledwie kilka numerów (pamiętam, że Spidera z gośinnym występem Sable i kilka ostatnich Transformerów), ale teraz latam po antykwariatach i uparcie nadrabiam zaległości. Najgorzej jest z Lobo. To chyba jedyny komiks z tamtego okresu, który zyskał na wartości, a obecna cena przewyższa tę okładkową. Spider-Mana, Supermana i Batmana można kupić do 2zł za zeszyt, X-Men nie znalazłem w Szczecinie tańszych, niż 3zł. Nawet wszelkie Top Komiksy i Mega Marvele to groszowe sprawy (z kilkoma wyjątkami, jak np. Torment Todda, ale już zdobyłem :)). Tyle, że polowanie na konkretny numer to już wyzwanie. Zawsze jest jeszcze Alledrogo, ale to zabija posmak polowania :)
url=http://maps.google.com/?ie=UTF8&ll=51.039019,16.099777&spn=0.044039,0.160675&t=h&z=13&om=1]Kolonia Jeżyków xD[/url]