Komiks reklamowy - dla kolekcjonerów :)

[Samuel]

Titos, witaj w branży reklamowej. To pewnie dopiero początek Twojej przygody z marketingiem dziecięcym, ale możesz dostać niezłej paranoi. To, że ktoś się źle patrzy to pryszcz. pamiętaj, żeby nic, nawet w najmniejszym stopniu nie mogło się Twojemu klientowi skojarzyć z seksem. Wiem, co mówię.

I życzę wytrwałości.

[P. Śledziu]

dokładnie.  :lol:
Trzeba próbować gdzie sie da ;]

Ostatnio walczę o robotę przy rysunkach dla dzieci. I w sumie śmieszna sprawa z tym. Człowiek może się wiele nauczyć o dzieciakach i ich sposobie postrzegania świata ;)  Czasem można przy rysunkach 'robotniczych' fajnych rzeczy dowiedzieć. No i nabrać rutyny.

Błąd. To nie jest postrzeganie świata wg dzieci, tylko "widzimisie" klienta. Stąd te wszystkie fajne inaczej ilustracje w kolorowankach, okładkach książeczek dla dzieci, bloków rysunkowych itp. Czasami przystaję przy półkach z dziecięcą prasą i ogarnia mnie groza, bo widzę tylko wszechobecny stylistyczny syf.

[Maciej]

Racja. Warto popatrzeć na ilustracje powieści dla dzieci i młodzieży. Pozytywnie odstają od stereotypowego podejścia do "ładnych obrazków dla dzieci". Co kraj to obyczaj.

[Titos2k]

dokładnie.  
Trzeba próbować gdzie sie da ;]

Ostatnio walczę o robotę przy rysunkach dla dzieci. I w sumie śmieszna sprawa z tym. Człowiek może się wiele nauczyć o dzieciakach i ich sposobie postrzegania świata  Czasem można przy rysunkach 'robotniczych' fajnych rzeczy dowiedzieć. No i nabrać rutyny.

Błąd. To nie jest postrzeganie świata wg dzieci, tylko "widzimisie" klienta. Stąd te wszystkie fajne inaczej ilustracje w kolorowankach, okładkach książeczek dla dzieci, bloków rysunkowych itp. Czasami przystaję przy półkach z dziecięcą prasą i ogarnia mnie groza, bo widzę tylko wszechobecny stylistyczny syf.

no niby racja. ale musze zauważyć, że mi się na tyle fuksło że pani zleceniodawczyni  lubi 'oldskul'. Ja nie umiem go machać ale staram się.
Fajnie jest że ktoś jeszcze woli normalne rysunki od plastikowego gówna.
Witche i pokemony to zło  

[empro]

etam, dla dzieciaków, to dla dzieciaków,
trzeba pamiętać, że wszystko musi być ładne, przyjemne i kolorowe, a wtedy nikt nie marudzi specjalnie

[Titos2k]

empro - to są KOLOROWANKI - jak mogą być kolorowe?

i właśnie przez to że nie są - nie ukryjesz pod ładnym kolorkiem skopanych motywów  

[Maciej]

Tym bardziejnie ukryjesz ich pod brzydkim kolorem  

[Titos2k]

"ładny" w pojęciu dzieci to opiera się na suwaku "saturation" - im bardziej nasycony, tym ładniejszy  

a jeszcze dołożę do wypowiedzi Sledzia takie coś, że w firmach robiących kolorowanki pracują psychologowie specjalizujący się w tych sprawach, więc nie zawsze jest tak jak mówi śledziu. Albo inaczej: to "widzimisie zleceniodawców" jest często słuszne.  

[Jaszcząb]

Jedną z kolorowanek jakie miałem w dzieciństwie była kolorowanka z Bąbelkiem i Kudłaczkiem z w pustyni i w paszczy. Jak wyglądają zwierzaki w tym komiksie każdy chyba wie. Nie sądze by zawierało się to w kanonach "ładności" określanej przez jakichś z dupy psychologów. A jednak coś takiego było, ja to miałem, kolorowałem i się tego nie bałem. Może to ja jestem dziwny a może "psychlogowie" nie zawsze potrafią patrzeć oczami dzieci pomimo tego, że się w tym "specjalizują".

[Ziemniakento]

A może kolorowanki komiksowe? Ot co:

http://www.tik-tak.pl/kolorowanki/kolorowanki.php?id=365

czy

http://www.tik-tak.pl/kolorowanki/kolorowanki.php?id=359

a to szczególnie cieszy oko:

http://www.tik-tak.pl/kolorowanki/kolorowanki.php?id=358

Przyznam, że nie wachałbym się kupić takiej kolorowanki gdyby pocisnął ją ktoś z was utalentowani rysownicy.