trawa

Autor Wątek: Wojenny Młot 2006 - Mordheim  (Przeczytany 28810 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Skavenblight

Wojenny Młot 2006 - Mordheim
« Odpowiedź #60 dnia: Sierpień 14, 2006, 07:30:41 pm »
Fakt - jak dobrze pójdzie, zarobię na pazury dla Pana Cudzysłowa i Tego Drugiego. No i jest "grupa wysiwgowa", zauważ jednak, że ona prezentuje się dość mizernie.
Na pewno plusem bandy jest to, że wiadomo, kto jest kim. I może dzięki temu jakoś to będzie...
Cytat: Kapitan Hak
No właśnie, apeluję do posiadacza toksycznych skarpet papy Noigula o bezzwłoczne wypranie ich w święconej wodzie Sigmara.

Offline MiSiO

Wojenny Młot 2006 - Mordheim
« Odpowiedź #61 dnia: Sierpień 16, 2006, 09:33:32 am »
Cytuj
Dlatego właśnie ja gwiżdżę na WYSIWYG. Moi skaveni będą absolutnie niewysiwgowi.


Skaveny tak łatwo dają sie zrobic pod wysywig, że trochę jestem zdziwiony.


Kamilu. Jeśli chodzi o 2 osoby grające ze sobą więcej niż raz to nie można dawać takiego zapisu do regulaminu. Pojawi się 10 osób i taka sytuacja będzie niemożliwa. Kto potem będzie się tłumaczył :D  ?

Offline Motorek

Wojenny Młot 2006 - Mordheim
« Odpowiedź #62 dnia: Sierpień 16, 2006, 03:04:13 pm »
Pytanie mam nie zaglądałem na neta od paru tygodni co z noclegiem i po ile wjazd?

Offline Mistrz wałków :)

Wojenny Młot 2006 - Mordheim
« Odpowiedź #63 dnia: Sierpień 16, 2006, 04:44:17 pm »
Wjazd za darmo, a noclegi.. @##%#$%.. w wałsnym zakresie
Kamil. (miszczu)

Offline MiSiO

Wojenny Młot 2006 - Mordheim
« Odpowiedź #64 dnia: Sierpień 16, 2006, 05:27:40 pm »
Równowaga w przyrodzie ... coś Wam to mówi ... ?  :evil:

Offline Mistrz wałków :)

Wojenny Młot 2006 - Mordheim
« Odpowiedź #65 dnia: Sierpień 16, 2006, 05:58:07 pm »
I to całkiem sporo.
Darmowy wjazd = brak nagród.

Co do noclegu (najtańszy w wawie 45 zł) to nadal uważam że #$%#%$
Kamil. (miszczu)

Offline Wojtek_Krz

Wojenny Młot 2006 - Mordheim
« Odpowiedź #66 dnia: Sierpień 16, 2006, 06:59:15 pm »
Najtańszy nocleg 45? hoho to ja chyba podziękuje :/

Offline Motorek

Wojenny Młot 2006 - Mordheim
« Odpowiedź #67 dnia: Sierpień 16, 2006, 07:10:12 pm »
Mi na nagrodach nie zależy, ale brak noclegu to porażka, chciałem pograć w niedziele z ludzmi z innych miast towarzysko i nauczyć się grać w blood bowla.

Offline G O N Z O

Wojenny Młot 2006 - Mordheim
« Odpowiedź #68 dnia: Sierpień 16, 2006, 09:07:12 pm »
Cytat: "Wojtek_Krz"
Najtańszy nocleg 45? hoho to ja chyba podziękuje :/

Hmm... Ja też się mocno musze zastanowić :(
pies Ci morde lizał...

MORDHEIM PL -> http://paradoks.net.pl/read/1698

Offline nahar

Wojenny Młot 2006 - Mordheim
« Odpowiedź #69 dnia: Sierpień 17, 2006, 01:16:09 am »
Ja juz sie nie mam co zastanawiać.

Brak mozliwość przebywania na sali w nocy dyskwalifikuje WM. Nie po to jade do Wa-wy zeby siedzieć w hostelu i grac w planszówki lub chlać piwo za 10 pln w jakiś pubie.

Nawet bym przebolał wjaz za 45 pln (zamiast noclegu) ale jak nie moge zagrać towarzysko z ludzmi z innych miast to ja dziękuję bardzo za taką imprezę.

Pomijam że brak nagród jest niezłą kpiną - na imprezie która de facto jest imprezą MARKETINGOWĄ g... wytfurcy.
paweł

Offline MiSiO

Wojenny Młot 2006 - Mordheim
« Odpowiedź #70 dnia: Sierpień 18, 2006, 08:45:10 am »
Cytuj
Witam,
Bo taka mamy umowe ze szkola, ktora z reszta jest nam bardzo na reke. Noc to przewaznie klopoty. Nie mam ludzi, ktorzy zostana i beda pilnowali porzadku. Nocleg w W-wie mozna znalezc za 30 zl, czyli tyle, ile kosztuje wstep na taka impreze. Wstep jest za darmo, wiec preznaczone na ten cel pieniadze mozna wydac na nocleg - i to w lepszych warunkach niz sala gimnastyczna.
Nic na to nie poradze.
Pozdrawiam,


Oto oficjalne stanowisko i komentarz Szamana do mojego pytania o powód zamykania szkoły z soboty na niedzielę.

Mam nadzieje, że to Wam rozjaśni sytuację i powody takiego zapisku w regulaminie.

Offline nahar

Wojenny Młot 2006 - Mordheim
« Odpowiedź #71 dnia: Sierpień 18, 2006, 09:39:26 am »
Ja tam się wcześniej domyśliłem że tak się umowili ze szkołą. Ale to tylko problem GW a nie mój.

Dla mnie postawa GW przypomina mi sytuację kiedy uruchomiono polski eBay. Tez totalna zlewka polskich realiów i polskich klientów.

W UK moze wszyscy się cieszą, że mogą przyjechać pograć do 20 i potem iść do pubu. A w Polsce raczej się nie cieszą. I naprawdę nie chodzi mi o te 30 czy tez 45 pln za nocleg. Zapłacił bym je gdybym wiedział że od 20 do 3 w nocy mam gdzie grać z nowo poznanymi ludzmi (a taka okazja trafia się rzadko).

Tak samp brak nagród - przy wymogu ze mozna grać TYLKO figsami GW, jest poniżej krytyki. Konwenty fantastyki nigdy nas nie rozpieszczały, dlatego  wydawało się że imprezy typu WM są dla nas idealne. Jak widać nie są.

A tłumaczenie że nie mają ludzi - śmiech na sali. Za figurki warte w sklepie 50 -100 pln każdy zostanie na noc jako porzadkowy. A dla GW to grosze.
paweł

Offline MiSiO

Wojenny Młot 2006 - Mordheim
« Odpowiedź #72 dnia: Sierpień 18, 2006, 10:53:36 am »
Nie bardzo rozumiem związku między brakiem nagród [oczywiście mówimy o  figurkach, które potem i tak w 85% przypadków wygrani sprzedają, bo im są niepotrzebne - statuetki i dyplomy są planowane], a graniem modelami GW. Jak mógłbyś mi Naharze wyjaśnić.
Zresztą zawsze miałem awersję do grania modelami jednej firmy w system drugiej ... ale to tak na marginesie.

Dla mnie brak nagród to nic złego. Często nagrody są zupełnie nietrafione. Pudła do systemów w które się nie gra, figurki do band, którymi się na pewno nie będzie grało itp.. Jednak muszę przyznać, że najlepsze nagrody były właśnie na WM 2004 ... gdzie organizatorzy wygospodarowali coś dla Mordheim w ostatniej chwili [poza oczywiście dyplomem i statuetką, które były zaplanowane od samego początku]! Dostałem wtedy farbki - coś czego nigdy mało. Jednak najlepszą pamiątką jest właśnie statuetka i dyplom. Chociaż koszulki z logo systemu wydają się równie dobrym pomysłem. Takie nagrody są najbardziej właściwe. Jeśli jednak ktoś chce zarabiać na wygrywaniu turniejów to na pewno nie w systemy bitewne :D Może tenis ... ? ;) [mowa o tzw. "zwróci mi się podróż" - może jestem odosobniony w swoim zdaniu ale uważam, że hobby zwykle jest tym czymś co się robi dla frajdy. Zwykle ponosząc jakieś koszty.]

Jednak brak możliwości grania z ludziskami, szczególnie, że na sali byłoby DUŻO Necromunda'owców czy BFG'owców, smuci strasznie. Obawiam się, że to odstraszy większość ludzi. O to się zresztą rozchodzi. O brak doznań w stylu "poturlamy wieczorem" ;) :cry:

Offline Mistrz wałków :)

Wojenny Młot 2006 - Mordheim
« Odpowiedź #73 dnia: Sierpień 18, 2006, 11:36:06 am »
Powiem wprost.

Gdyby turniej organizowali pan Edek i pan Kazek Zielonej Góry to byłbym w stanie zrozumieć tego typu problemy finansowe.

Organizatorem jest jednak potężna firma która robi to w celach marketingowych! Produkcja modeli kosztuje ich grosze. Jeden z byłych pracowników GW zdradził tajemnice: iz koszt metalu do figurek licząc dla jednej figurki to pół cenata amerykańskiego (jest to metal z recyklingu.. najgorsze odpady!) Koszt produkcji blistra to ok 0,5 funta.
Czyli maja zarobek 1200% na kazdym blisterku!!
I dziwi mnie że tak potężna firma nie może wynając pożądnej szkoły w godziwych warunkach dla przyjezdnych. Pamietajmy że wynajęcie dla nich sali to koszt przynajmniej 4 razy tańszy niz dla polaka (róznica zarobków!).
I nikomu nie chcę się jechac drogi Misiu za 150 zł (przejazd nocleg jedzenie) do Wawy poto aby zagrac w niczym nie wyróżniający się turnieju.(moze poza samymi negatywami)
Kiedy dla przykąłdu w krakowie może zagrac za 15 zł z noclegim i mocą nagród.
Wracając do nagród.. Przy kosztach GW (patrz wyżej) zasponsowrowanie dla mordheimowców 5 blisterów i pudła to rząd pieniędzy 30 zł (w realich angieliskich zarobków 15 zł). I TO JEST ŻAŁOSNE. Można byc centusiem ale to juz jest lekkie przegięcie.

Cytuj
Jednak muszę przyznać, że najlepsze nagrody były właśnie na WM 2004 ...
Dla Ciebie (wygrałeś), drugie miejsce miało miakrkę i kości a trzecie 3 pędzelki. I trzebao sie jeszcze o to kłócić.
Znam kilka turniei gdzie nagrody były o niebo lepsze!
ŁÓDZ
1 miejsce - EiF + karty (to jest prawdziwie przydatana żecz! warta 115 zł)
2.Podecznik jak malować, sam wygrałeś i skałałeś ucieszony :)
3.Jakaś książka.
MÓJ TURNEJ PAR:
Dyplomy Koszulki dla pierwszego miejsca, 3 modele metalowe reapera, pudło imperias soliders, kostki Jamy. A wszystko tytułem wstępu za 15 zł.
Gdzie nie było gównianej salki, tylko cały obiekt, razem z kuchnią, łazienkami, z możliwością noclegu.
FALKON
20zł za 4 dni grania w mordkę! Jako nagrody książki, orginalne modele mordheim, kostki do gry..
oMTH
Też niczego sobie nagrody za 15 zł. Minusem był tylko jednodniowy wymiar imprezy.

A organizatorami tych przedsięwzięc byli zwykli ludzie nie mający żadnych firm ani dochodów!

A boli mnie to że firma ta nie zapewniła:
1.Sedziego
2.Nocelgów
3.Nagród
4.Szkoły w centrum a nie na zadupiu

Dla mnie jest to jak narazie najgorzej zorganizowany turniej mordki.. Przykro mi ale nie jestem w stanie nic wymysleć na ich obronę.
Kamil. (miszczu)

Offline MiSiO

Wojenny Młot 2006 - Mordheim
« Odpowiedź #74 dnia: Sierpień 18, 2006, 11:47:00 am »
Nie mogę nie zauważyć, że twój turniej się strasznie wyróżnia :D Sprostuję tylko, że pozostałe imprezy zostały lekko okrojone z nagród [nie zostały one wymienione]. Kości, koszulki, dyplomy to standard. Przynajmniej na oMTH. ;)

Średnim jest argumentem stwierdzenie "... i skakałeś ucieszony". Może zachowajmy swoje podkolorowane "screenshoty" na inną okazję. [z co do tej książki to muszę ją odebrać od kumpli ... leży u nich 1,5 roku :P]

Mówiąc o nagrodach na WM 2004 chodziło mi o to, że wygospodarowano nagród za 200 w sytuacji gdzie NIE BYŁO NA TE NAGRODY przeznaczonych nawet 5zł. Zwykle jest również tak, że to wygrany dostaje najlepszą nagrodę - więc trochę przesadziłeś z "żalem" :D

Co do kosztów to zapomniałeś dodać o kosztach zatrudnienia, dystrybucji itp... jednak GW na figurkach nie traci. To jest pewne. Jednak nie jestem skłonny wierzyć zwalnianym pracownikom. Tak samo jak uważam opinie nauczycieli o szkole z której ich zwolniono za mało wiarygodne. Zauważ również, że Mordheim i reszta SG to systemu najmniej dochodowe. [niestety trudno ocenić ile band powstało z zakupionych pudeł do WFB - możliwe, że tego nikt nie uwzględnia przy dochodach z "Mordheim"]


Przykładowo - nikt nie zmusza do kupowania figurek na których firma zarabia sporo kasy. [tu przypomnę, że ceny modeli w UK, Niemczech czy Irlandii są porównywalne z ceną np. puszki tuńczyka, więc trudno, żeby były mniejsze - ale to tak na marginesie]

Oczywiście rozumiem doskonale żale. Mnie się też taki brak noclegu nie podoba. Jednak starajmy się aby w potoku żali zachować jakieś granice. Nie spuszczajmy wszystkich "ale" go GW ze smyczy. Temat jest o WM. Dzięki

P.S.
Mam 2 zgłoszenia na razie [rozumiem, że Wercy i Miszczu się z tej listy skreślili]. Czekam na resztę. Jeśli nie będzie odpowiedniej liczby graczy to turniej nie będzie miał sensu.