Nic nie mieszam..
O to własnie w tym chodzi. BYŁY dobrze zaopatrzone (zresztą przez to ze sie o to wykłuciliśmy).
I żałosny jest fakt ze nie chca nam zasponsorowac tych 6 puszek tuńczyka. Jak i to że imprezy przez nich, jako producenta, sa mało konkurencyjen w porównaniu do imprez organizoawnych przez studenta z Lublia czy Krakowa.
Oto sie w tym wszystkim rozbiega. O jakies sztuczen oszczędności, nie z faktu że sa potrzebne, tylko podejścia do murzyńskiego kraju jakim wedle nich jest Polska.
I dlatego nie widze powodu dla którego miałbym sie pojawiać na imprezie która mnie ma tyle kosztowac w zamian za wątpiwą przyjemność (wspomniany brak mozliwości gry z graczami z innych miast w luznych grach)