Czyli poczułeś się pogoniony
Ja zagram imienniczo - szczurami. Niespecjalnie chce mi się wyrywać z klimatu skavenów, w którym tkwię od listopada.
A Wy?
Ha! Pogoniony! Niedoczekanie, Moja Droga Szczurzyco
!
Wszystko odbywa się w należytym tempie - co nagle to po diable! Jako doctus wzmocnię to odpowiednim przysłowiem:
Cogitationes posteriores saepe sunt meliores!*Odpowiadając na pytanie, jaką bandę zabieram na WM, rzeknę, że Zielonych, choć sprawa nie jest jeszcze ostatecznie przesądzona (może malarz
zdąży z truposzami, może z drutu, a może od kogoś wydzierżawię ludziki, kto wie...)...
* -
myśli późniejsze często są lepsze