ależ oczywiście, że nie odmówię. z takim zastrzeżeniem, że nie nazwałbym tego "komiksami realistycznymi", raczej "fotorealistycznymi". ponadto ja nie żądam za nie pieniędzy, autor przytoczonego przez Ciebie komiksu - tak.
ale masz rację, poziomem to jest zbliżone. zresztą w tajemnicy powiem Ci, że te "polityczne" paski, to one mają takie być - prostackie, naiwne, dosłowne, surowe.