Dobrze, że Egmont wrócił do wydawania Smerfów, mam nadzieję , że sprzedaż będzie na tyle dobra by się na tych 3(bo pewnie ,,Sałatka ze Smerfów'' wyjdzie tak czy siak) nie skończyło. Dobrze, że cena jest tak atrakcyjna, nie tylko z powodu tego, że cena musi być niska z uwagi na dzieci, ale i dorośli przecież każdy grosz często muszą liczyć.
Co do rysunków to muszę poszukać swoich starych numerów, które są gdzieś głęboko ukryte(,,Czarne'' Smerfy'' i chyba ,,Smerfetka'') by porównać Boreckiego z Peyo.