trawa

Autor Wątek: Smerfy  (Przeczytany 76791 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline maximumcarnage

Odp: Smerfy
« Odpowiedź #60 dnia: Wrzesień 13, 2014, 10:53:07 pm »

Co do 200 zł, to nikt nie powiedział, że ktoś da więcej i przebije. :wink:

Jest duże prawdopodobieństwo, że nikt nie przebije ale ja cholera nie lubię się bawić w licytacje, bo zawsze płacę jak za zboże. Żeby daleko nie szukać to ostatnio przez taką licytację zapłaciłem za 2 tomy "Kaznodziei" 500 złotych. Na szczęście trochę się na innych wyrównało i zebrałem komplet za około tysiąc.

A tak jeszcze a propos przerwanych serii z dzieciństwa (chociaż to już raczej było gimnazjum) to zajebiście mi się podobał "Iznogud". I co ciekawe wychodzi on po angielsku http://www.atomcomics.pl/pl/p/IZNOGOUD-GN-VOL-11-IZNOGOUD-JIGSAW-TURK/40860

Offline Death

Odp: Smerfy
« Odpowiedź #61 dnia: Wrzesień 13, 2014, 10:57:03 pm »
Co ciekawe Smerfy też od jakiegoś czasu wychodzą po angielsku i to w integralach... :)
Nie wiem czy dobrze pamiętam i czy to o Smerfach była mowa, ale chyba jakiś z tych integrali jest już unikatem.

Offline Garf

Odp: Smerfy
« Odpowiedź #62 dnia: Wrzesień 13, 2014, 11:01:10 pm »
Na Amazonie mają trzy, które już wyszły i jest pre-order czwartego integrala. To chyba jednak nie to.
http://garfield.com/ -  codziennie świeży Garfield!

Przypuszczalny skład kolekcji "Star Wars" od De Agostini i opisy tomów:
Część pierwsza (tomy 1-31): http://www.forum.gildia.pl/index.php/topic,9912.msg1417973.html#msg1417973
Część druga (tomy 32-46): http://www.forum.gildia.pl/index.php/topic,9912.msg1418058.html#msg1418058
Część trzecia (tomy 47-70): http://www.forum.gildia.pl/index.php/topic,9912.msg1418124.html#msg1418124

A Kamala Khan to Ms Marvel, a nie Miss Marvel, do jasnej ciasnej!

Offline Death

Odp: Smerfy
« Odpowiedź #63 dnia: Wrzesień 13, 2014, 11:03:05 pm »
To musieli niebieski dodrukować, bo jak teraz spojrzałem na okładkę tego pierwszego, to sobie przypomniałem, że to na pewno było to.

Offline maximumcarnage

Odp: Smerfy
« Odpowiedź #64 dnia: Wrzesień 13, 2014, 11:03:44 pm »
Teraz się zastanawiam czy nie zamówić tych integrali, bo u nas pewnie i tak będzie format "Lucky Luka".

A Widzieliście coś takiego? http://www.atomcomics.pl/pl/p/FOREVER-SMURFETTE-HC/41035

Offline Death

Odp: Smerfy
« Odpowiedź #65 dnia: Wrzesień 13, 2014, 11:09:46 pm »
Nie mam pojęcia co to jest.
Tutaj są okładki oryginałów: http://www.bedetheque.com/serie-212-BD-Schtroumpfs.html

Offline maximumcarnage

Odp: Smerfy
« Odpowiedź #66 dnia: Wrzesień 13, 2014, 11:17:21 pm »
To jakiś specjalny numer poświęcony Smerfetce.

Ale co do tego kompletu "Smerfów" to gość jednak schodzi z ceny. W niecałe 2 miesiące o połowę (chociaż trzeba przyznać, że 50 złotych za album to była czysta abstrakcja) http://allegro.pl/smerfy-1-10-komplet-i4445105397.html
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 13, 2014, 11:21:25 pm wysłana przez maximumcarnage »

Offline Garf

Odp: Smerfy
« Odpowiedź #67 dnia: Wrzesień 13, 2014, 11:22:58 pm »
Teraz się zastanawiam czy nie zamówić tych integrali, bo u nas pewnie i tak będzie format "Lucky Luka".

A Widzieliście coś takiego? http://www.atomcomics.pl/pl/p/FOREVER-SMURFETTE-HC/41035

Zależy, którego "Lucky Luke'a":

Cytuj
Smerfy - będziemy je wydawać w standardzie Asteriksa i w takiej też cenie. To komiks dla dzieci, musi być dostępny cenowo. Zaczynamy od trzech tomów, które jeszcze nie były wydane w Polsce.
 

Format integrali jest chyba bardzo zbliżony do tego, co dostaniemy od Egmontu, jeśli nie taki sam.
http://garfield.com/ -  codziennie świeży Garfield!

Przypuszczalny skład kolekcji "Star Wars" od De Agostini i opisy tomów:
Część pierwsza (tomy 1-31): http://www.forum.gildia.pl/index.php/topic,9912.msg1417973.html#msg1417973
Część druga (tomy 32-46): http://www.forum.gildia.pl/index.php/topic,9912.msg1418058.html#msg1418058
Część trzecia (tomy 47-70): http://www.forum.gildia.pl/index.php/topic,9912.msg1418124.html#msg1418124

A Kamala Khan to Ms Marvel, a nie Miss Marvel, do jasnej ciasnej!

Offline maximumcarnage

Odp: Smerfy
« Odpowiedź #68 dnia: Wrzesień 13, 2014, 11:25:53 pm »

Format integrali jest chyba bardzo zbliżony do tego, co dostaniemy od Egmontu, jeśli nie taki sam.

Sądząc po cytowanym fragmencie Egmont będzie wydawać "Smerfy" w miękkiej. Ciekawe czy te stare też będą wydane powtórnie.

Offline Death

Odp: Smerfy
« Odpowiedź #69 dnia: Wrzesień 13, 2014, 11:27:04 pm »
Tak, tak, pamiętałem że wystawił kiedyś za sporo więcej i teraz obniżył cenę.
Mnie się wydawało w ogóle, że to wisiało na Allegro tak długo, jak ta aukcja Bosssu z Asteriksami. Obie rzuciły mi się w oczy, bo są naprawdę wyjątkowe.

Trzeba przyznać, że komplet Smerfów jest wyjątkowy, bo w naprawdę super stanie.
I cena 200 zł za komplet w tak znakomitym stanie wydaje się całkiem ok. Ja bym kupił na pewno, gdybym nie miał.
Aukcja Bosssu z Asteriksami jest tak samo wyjątkowa i jak zejdzie z ceny, to będzie dla kogoś gratka. W sumie nawet teraz jest gratka, bo taki komplet to by trzeba zbierać chyba z 5 lat. De facto takie rzeczy są bezcenne, ciężko ją ustalić... Ale na oko 500 za Smerfy i 2000 za Asteriksy wydają się nie ok. I tak samo na oko 200 zł za Smerfy wydaje się ok.

Offline maximumcarnage

Odp: Smerfy
« Odpowiedź #70 dnia: Wrzesień 13, 2014, 11:37:56 pm »
Jeśli chodzi o te Asteriksy to mnie ta sprawa jakoś ominęła. Ja zawsze czytałem te w miękkiej i właściwie dopiero na forum dowiedziałem się, że było coś takiego jak wydanie HC. Kłopot w tym, że tomów HC jest 33 a wszystkich Asteriksów jest już chyba 37 i seria nadal wychodzi. A kupić część w twardej a część w miękkiej to trochę lipa.
Co do Smerfów, to za 200 może i bym kupił. Zobaczę, bo sporo wydatków mam. Całość "Crossed" kupiłem w tym tygodniu. W poniedziałek przychodzi paczka. No i jeszcze 2 najnowsze tomy Barksa. A dzisiaj jeszcze odebrałem ze http://www.swiatksiazki.pl/ "Złodzieja wszystkich czasów" (mieli nówkę w folii i to całkiem niedrogo).

Offline Death

Odp: Smerfy
« Odpowiedź #71 dnia: Wrzesień 14, 2014, 12:03:08 am »
Ja też kupowałem w miękkiej. W tamtych czasach wydanie HC wydawało mi się kosmicznie drogie. Poza tym Asteriks w miękkiej był w każdym kiosku, a HC to tylko w księgarniach widziałem i to tylko w niektórych.

Offline maximumcarnage

Odp: Smerfy
« Odpowiedź #72 dnia: Wrzesień 27, 2014, 01:41:27 pm »
Właśnie skończyłem czytać tomy wydane przez wydawnictwo Nasza Księgarnia. Bardzo miła podróż do czasów dzieciństwa i odświeżenie sobie serii po około dwudziestu latach. Oto krótkie omówienie tomów i moje oceny:

1) W pierwszym tomie znalazły się 3 komiksy: "Czarne smerfy", "Latający smerf" i "Złodziej smerfów"
- "Czarne Smerfy" to najdłuższy i najlepszy komiks w tym tomie. Opowiada o skutkach ugryzienia smerfa przez muchę "Bzz" :smile: (swoją drogą ciekawostka: Maruda stał się tym kim jest właśnie na skutek ugryzienia tej muchy, co jest potwierdzone później w komiksie "Jajko i smerfy", w kreskówce z tego co pamiętam nie było o tym ani słowa) i rozszerzającej się "czarnosmerfowej" epidemii; komiks szalenie dowcipny ale i trochę kontrowersyjny (chociaż mi to wcale nie przeszkadza); sformułowania typu "czarne są zaraźliwe" czy "trzeba złapać czarnego i podać mu lek" rozwaliły mnie na łopatki :smile: No i ten patent z Ciamajdą, który zawsze (lub prawie zawsze jak się później okaże) robi na odwrót też kapitalny; ode mnie z czystym sumieniem ocena 9/10;
- "Latający Smerf" czyli jedna z wielu krótszych historii i jedna z moich ulubionych, jak sam tytuł wskazuje opowiada o perypetiach smerfa, który za wszelką cenę postanowił nauczyć się latać; świetne patenty na coraz to nowe pomysły latające, no i super motyw z poszukiwaniem kury jak przerywnik :smile: , wszystko sprawnie napisane i kończące się bardzo zabawną puentą; ode mnie 8/10;
- "Złodziej Smerfów" czyli ostatnia historia z tego tomu, ważna chociażby ze względu na pierwsze spotkanie smerfów z Gargamelem, bardzo sympatyczna historyjka, w której zastanawia mnie jedno: Co miał na myśli smerf mówiąc "mam to w smerfie"? :smile: ode mnie 7/10

2) Drugi tom to "Smerf naczelnik" i "Smerfonia C-Smerf", czyli jeden komiks długi i drugi sporo krótszy
- "Smerf Naczelnik" opowiada o tym, co może się wydarzyć pod nieobecność Papy Smerfa, czyli gdy smerfy nie mają przywódcy; a właściwie to jest to próba przeniesienia na "smerfski" grunt mechanizmów rządzących systemami politycznymi i trzeba przyznać, że jest to zrobione z niezwykłym humorem i wyczuciem; bardzo interesująca i pouczająca historia za którą daję 8,5/10;
- "Smerfonia C-Smerf" to niestety spory spadek w porównaniu z poprzednimi komiksami i nie jest usprawiedliwieniem długość komiksu, bo "Latający Smerf" i "Złodziej Smerfów" pokazały, że można zrobić dobrą historię o Smerfach na małej liczbie stron; właściwie jest to historia o smerfie nie posiadającym słuchu muzycznego, którego marzeniem jest gra, i to właściwie wszystko, temat raczej oklepany i muszę przyznać że komiks mnie nieco wynudził, 4/10;

3) Trzeci tom czyli "Smerfetka" i "Głód w krainie smerfów"
- "Smerfetka" to jeden z moich ulubionych komiksów o smerfach (prawdę mówiąc zastanawiam się tylko czy tylko czy jest to nr 1 czy nie); w największym skrócie o tym co może spowodować piękna blondynka w życiu smerfa :smile: , tak jak w "Smerfie Naczelniku" tak i tu są przemycone prawdy uniwersalne, wiele obserwacji życiowych (szczególnie zabawny jest przepis na Smerfetkę :smile: ), komiks bardzo pouczający i przede wszystkim z otwartym i ciekawym zakończeniem; daję 9/10 (nie chcę w tym momencie rozstrzygać: "Czarne Smerfy" czy "Smerfetka")
- "Głód w krainie Smerfów"; krótko mówiąc szkoda, że obok tak kapitalnego komiksu jak "Smerfetka" znalazł się w tym tomie taki słaby; jest to niestety komiks o niczym, właściwie tytuł wyjaśnia czego dotyczy, prosta akcja, jak dla mnie zbyt prosta, no i puenta bardzo niewyraźna, a właściwie jej brak, najgorszy ze "smerfowych" komiksów- 3/10;

4) Tom czwarty czyli 3 historie: "Jajko i smerfy", "Fałszywy Smerf" i "Setny Smerf"
- "Jajko i Smerfy" to historia, w której Smerfy znajdują jajo spełniające życzenia, właściwie nic specjalnego ale przeczytać nie zaszkodzi, najlepsze jest chyba zakończenie; 5/10
- "Fałszywy Smerf" czyli Gargamel w wiosce Smerfów, robiący niejako dywersję na tyłach wroga; 5/10
- "Setny Smerf" czyli moja ulubiona historia z tego tomu, motyw dobrze znany z kreskówki: odbicie lustrzane Lalusia ożywa, jedyne co mnie denerwowało to czytanie tego, co mówi bliźniak Lalusia po odejściu od niego :smile: , 6/10;

5) Tom piąty to "Smerfy i Krakukas" i "Smerf podróżnik"
- "Smerfy i Krakukas" to historia, którą najlepiej zapamiętałem z dzieciństwa, chyba ta nazwa "Krakukas" tak wbiła mi się w głowę; w skrócie historia opowiada o tym, co się stanie gdy jedna z mikstur wymyślonych przez Papę Smerfa zostanie podana nieodpowiedniemu "Krakukasowi" (taka wersja Terminatora mającego za zadanie zniszczenie Smerfów), Można powiedzieć też, że jest to opowieść o niewłaściwej utylizacji odpadów niebezpiecznych :smile: , w tej opowieści pojawia się chociażby dobrze znany z kreskówki bocian (tutaj bez imienia, tam chyba nazywano go "piórek"); fajna corrida z udziałem Papy Smerfa i fajny rysunek końcowy (Krakukas z sową  :smile: ); 7,5/10;
-"Smerf podróżnik"- palec mnie już trochę boli  :smile: to napiszę tylko, że nudy i 4/10

Z podsumowania wynika więc, że jeśli ktoś chce zacząć przygodę ze Smerfami i nie chce się w żadnym momencie zawieść, niech kupi tom pierwszy. Jest on wg mnie najrówniejszy i posiada jedną z najzabawniejszych i najlepszych historii. Ryzyko rozczarowania jest więc mocno ograniczone.

BTW Z komiksu można dowiedzieć się jeszcze jednej ciekawej rzeczy. Pisząc o "smerfojagodach" rozumie się liście tej rośliny (na każdym kadrze z jedzącymi smerfami są to właśnie zielone liście) podczas gdy kreskówka sugerowała, że są to jagody. Dziwne...
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 27, 2014, 01:49:14 pm wysłana przez maximumcarnage »

Offline Death

Odp: Smerfy
« Odpowiedź #73 dnia: Wrzesień 27, 2014, 02:40:47 pm »
Prawdą jest, że każdorazowo najlepsza jest główna historia, a kolejne mniej dobre, ale smutny Głód w krainie Smerfów z pewnością oceniam znacznie wyżej, niż Ty (zresztą pozostałe krótkie też, tam nie ma rzeczy poniżej 6-7/10).
Czarne Smerfy przed Smerfem Naczelnikiem? Nie wydaje mi się. Przed Tobą jeszcze Awantura w wiosce Smerfów. To jest dopiero genialna satyra.

Offline maximumcarnage

Odp: Smerfy
« Odpowiedź #74 dnia: Wrzesień 27, 2014, 02:52:31 pm »
ale smutny Głód w krainie Smerfów z pewnością oceniam znacznie wyżej, niż Ty

Historia jest na tyle krótka, że nie zdążyłem się zasmucić. Potencjał był na stworzenie czegoś poruszającego ale to musiałby być komiks objętości "Smerfetki".

(zresztą pozostałe krótkie też, tam nie ma rzeczy poniżej 6-7/10).

Pisałeś niedawno o używaniu skali na filmwebie itp. Ja jestem jednym z tych, którzy używają jej w całości :smile: Moim zdaniem są niestety historie poniżej przeciętnej, choć jest ich niewiele.

Czarne Smerfy przed Smerfem Naczelnikiem? Nie wydaje mi się.

Niestety ale nieco wyżej oceniam "Czarne Smerfy" głównie ze względu na sporą odwagę w zaprezentowaniu tematu i humor, który mi odpowiada (chociaż jest kontrowersyjny). Ale możliwe, że wpływa też na to tłumaczenie.

Przed Tobą jeszcze Awantura w wiosce Smerfów. To jest dopiero genialna satyra.

To jest chyba jedyny tom, którego nigdy nie czytałem. Teraz przede mną wszystkie tomy wydane przez Egmont, a później pewnie kolejne podsumowanie :smile:

 

anything