trawa

Autor Wątek: Samuraj w WFRP  (Przeczytany 25753 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Kabuki Joe

Re: Samuraj
« Odpowiedź #60 dnia: Wrzesień 10, 2006, 09:04:39 pm »
Cytat: "Vlodarius"
tak czy inaczej, klasa wojowników raczej nie mogła specjalnie przyjmować zasady niezabijania żadnych żywych stworzeń.

Tutaj masz rację. Jak jednak chodzi o niepotrzebne zabijanie to polecam wikipedię
http://en.wikipedia.org/wiki/Samurai#Philosophy

Cytat: "Vlodarius"
Co do okrucieństwa samurajów - hmm, tom co powiesz na zwyczaj, w myśl którego nowy miecz musiał spłynąć krwią,  samurajów którzy zaczajali sie na rozdrożach i zabijali pierwszego chłopa który sie nawinął??
Tylko niektórzy obchodzili to w ten sposób, że wręczali swój miecz katu aby ten użył jego ostrza przy wykonywaniu wyroku.


Tutaj mnie zaskoczyłeś. Masz może jakieś źródło lub link o tym zwyczaju?
Ten zwyczaj jest mi kompletnie nieznany. Tameshigiri, test cięcia, był wykonywany na skazanych na śmierć lub na ciałach już nie żyjących. Inne objeky testowe to maty tatami lub siano ryżu. Tylko wiem tyle. Testy te wykonywane były po wykuciu miecza i przed wybiciem jego sygnatury.

Cytat: "Vlodarius"
A z tego co wiem, bunty chłopskie nei były specjalnie rozpowszechnione w Japonii, ale nei jestem specjalistą...

Ja też nie jestem specjalistą :cry:. Obiła mi się liczba o 1500 powstaniach o uszy, zdaje mi się, że chodziło tylko o epokę Edo, po roku 1600. Bunty te miały wiele przyczyn, najczęściej chodziło o złe zarządzanie lub o za wysokie podatki. Era przed rokiem 1600 też nie była uboga w powstania.

Hehehehe, troche ciekawa dyskusja, ale całkiem OT.

Oyasumi
abuki Joe

Offline Ryceros

Cześć Petra, miło znów Cię widzieć!!!
« Odpowiedź #61 dnia: Wrzesień 10, 2006, 09:33:03 pm »
Cześć!

Dawno mnie tu nie było, patrzę a tu nasza kochana Petra Bootmann. Witaj serdecznie...

Zgadzam się z Tobą, ale nie w stu procentach dlaczego?

Petra Bootmann napisała:
>Danie na dzień dobry super rozwiniętej postaci pozwala zaoszczędzić kupę pedeków (co na początku robi bardziej). Ja proponowałabym WW+10, US+5, K+0, ODP+0, ZR+15, SW+10, INT+0, OGD+10, z pozostałych bardzo ewentualnie jeden atak i punkty żywotności

Nie, nie, nie... koncept był zupełnie inny. Samuraj miał być profesją wysoce zaawansowaną. Takie statsy jakie Ty preferujesz, owszem nadają się na rozwinięcia profesji początkowych, ale nasz samuraj jest już po przejściach ;) .

Petra Bootmann napisała:
>...Ja w Warhammerze nie grałam żadną rasą poza człowiekiem

Cóż jest to Twoja osobista sprawa, ale ja uwazam, zę granie człowiekiem jest strasznie nudne, ponieważ siebie znamy w stu procentach, a miło jest grać czymś co się tworzy w wyobraźni. Nikt na świecie nigdy nie widział krasnoludów i niziołków (oprócz narkomanów :lol: ) i to właśnie moim zdaniem dodaje uroku, w tworzeniu postaci innej rasy...

Petra Bootmann napisała:
>Sam oceń, czy to sztampowa historia. Pewnie tak. Ale gra mi się Klarą morderczynią wybornie.

Nie... Bardzo ciekawy pomysł. Winszuję... Granie takimi psychopatami jest urocze. Ja też stworzyłem sobie kiedyś oblanego niesławą chirurga, który miał bzika na punkcie ludzkich wnętrzności i zbierał je do słoika, a potem wieszał na swojej ścianie. Tylko z założenia Warhammer jest światem dark fantasy, a mój Mortimer pasował do ToonHammer'a (taka odmiana gry, WFRP dla JAJ :D )...

Miło znów Cię widzieć na forum Petra ;)

Pozdrawiam (wszystkich, nie tylko Petrę :lol: Ale ze mnie głąb). Trzymajcie się :D

Cya

Offline Adam Waśkiewicz

Samuraj w WFRP
« Odpowiedź #62 dnia: Wrzesień 10, 2006, 10:14:55 pm »
Cytat: "Ryceros"
Nie, nie, nie... koncept był zupełnie inny. Samuraj miał być profesją wysoce zaawansowaną. Takie statsy jakie Ty preferujesz, owszem nadają się na rozwinięcia profesji początkowych, ale nasz samuraj jest już po przejściach ;) .


 Tak? A gdzie i kiedy zostało to napisane? Zresztą, jeżeli miałaby to być profesja zaawansowana, to konieczne byłoby w takim razie okreslenie także, z jakich profesji można na nią wejść (bo przecież gracz wcielający się w postać samuraja musiałby mieć już jakieś doświadczenie), a dla tychże profesji (bo przecież do orientalnych realiów, z których pochodziłby samuraj, zwykłe, imperialne kariery nijak nie przystają) także należałoby określić schematy rozwoju, dostępne umiejętności etc. - czyli przynajmniej drugie tyle roboty.

Cytat: "Ryceros"
Cóż jest to Twoja osobista sprawa, ale ja uwazam, zę granie człowiekiem jest strasznie nudne, ponieważ siebie znamy w stu procentach, a miło jest grać czymś co się tworzy w wyobraźni. Nikt na świecie nigdy nie widział krasnoludów i niziołków (oprócz narkomanów :lol: ) i to właśnie moim zdaniem dodaje uroku, w tworzeniu postaci innej rasy...


 OT, ale jeżeli faktycznie znasz ludzi w stu procentach, to moje gratulacje.

Cytat: "Nelien"
Wróćmy do tworzenia profesji. Samuraj jest azjatyckim odpowiednikiem rycerza europejskiego. Myślę, że w związku z tym, jego rozwój powinien przebiegać podobnie. Na początku młody człowiek powinien szkolić się w zasadach bushido, etykiecie, szermierce i wszystkim związanym z dorosłym życiem jako samuraj.


 Bardzo słuszne podejście - nie tylko zdejmuje to kwestię wymyślenia od zera profesji podstawowych, z których mógłby wywodzić się samuraj, ale oparcie się na już istniejących profesjach i ich schematach rozwinięć zapewnia także zachowanie równowagi z tym, co proponują nam twórcy systemu.

Cytat: "Nelien"
Ta profesja powinna być zbliżona do profesji Giermka. Należałoby usunąć zdolność Wiedza (Bretonia) oraz zamienić znane języki. Należałoby także pozbyć się zdolności broń specjalna (kawaleryjska). Proponowałbym zmienić ja na Szybki refleks.


 Może raczej szybkie dobywanie broni? Iajitsu opierało się właśnie na błyskawicznym wyciągnięciu miecza i zadaniu jednego cięcia, nie na ogólnej szybkości. Chociaż z drugiej strony może tę zdolność należałoby zachować już dla postaci samuraja jako takiego.
 A umiejętność Wiedza (Bretonia) zastąpić analogiczną umiejętnością , lecz odnoszącą się do ziem, z których samuraj się wywodzi.

Cytat: "Nelien"
Następnie dochodzimy do systemowego odpowiednika samuraja, mianowicie rycerza. Systemowo zalecałbym przerzucić obecny modyfikator z odporności w umiejętności strzeleckie, poniważ samuraje potrafili posługiwać się łukiem, zresztą było to częścią tradycji. Zamiast zamieniać schematy rozwoju, można przenieść kilka punktów z innych rozwinięć aby otrzymać US na poziomie 15 lub 20. Co do umiejętności nie mam zastrzeżeń choć należałby dodać czytanie i pisanie.
W sprawie zdolności: koniecznie usunąć broń specjalna (korbacze). Ciekawa byłaby na jej miejscu zdolność groźny.


 Skoro postać samuraja ma mieć rozwinięte US, nie od rzeczy byłoby dać jej umiejętności broń specjalna (długi łuk - a właściwie dai-kyu) ewentualnie broni drzewcowej (naginata)

Cytat: "Nelien"
Później znajdujemy się u zwieńczenia samurajskiej kariery. Teraz nastał czas by nasz wojownik bardzo awansował w pozycji społecznej, porzucając miejsce w szeregu na rzecz miejsca w sztabie. Może też przejśc do zaawansowanej polityki. Nie wiem jak nazwać tą profesję, a wiem że stanowisko szoguna to stanowczo zbyt wysoko (to tak, jakby pozwolić innej postaci stać się elektorem). Tutaj należy umożliwić wykorzystania wakazashi jako broni parującej (wiem, że nie była to broń wykorzystywana w tym celu).

 
 Może w rozwoju kariery samuraja dać do wyboru broń drzewcową lub długi łuk, a u zwieńczenia kariery postać uzupełniałaby swój katalog umiejętności o tę broń specjalną, której nie wybrała w trakcie rozwoju poprzedniej profesji? Wakizashi jako broń parująca kompletnie mi nie pasuje.

Cytat: "Nelien"
Broń specjalna (szermiercza) także nie nadaje się dla naszego bohatera. Kończy on swoją drogę rozwoju, więc możemy dać mu wzamian zdolność nieustraszony bardzo przystającą do legend.


 Brzmi dobrze, ja poszedłbym na coś takiego.

Cytat: "Nelien"
Pozostaje nam tylko dostosować ekwipunek.


 A to już chyba w następnym odcinku. ;)

 Pozdrawiam,
 Adam

 P.S. Ryceros: przytaczając wypowiedzi przedmówców bądź łaskaw korzystać z opcji "Cytuj".
 A.

Offline Mafi

Samuraj w WFRP
« Odpowiedź #63 dnia: Wrzesień 11, 2006, 03:26:38 pm »
Hmm tak Sobie czytam te posty i sie zastanawiam, bo może nie wszyscy zrozumieli, ze postac samuraja chcialbym stworzyc od samego poczatku, czyli ze jest to profesja podstawowa. Pozniej z niej mogłbym wyjsc na bardziej zaawansowany "poziom" samuraja, a na sam koniec jako ostatnia profesje byl by "poziom" mistrzowski :D

Pozdrawiam i Dziekuje wszystkim za pomoc
Kobieta jest jak książka, która zawsze,czy dobra czy zła, musi sie najpierw spodobać za pośrednictwem karty tytułowej. Jeśli ta nie jest interesująca, książka nie skłania do lektury"

Offline Vlodarius

Re: Samuraj
« Odpowiedź #64 dnia: Wrzesień 11, 2006, 08:40:06 pm »
Cytat: "Kabuki Joe"


Tutaj mnie zaskoczyłeś. Masz może jakieś źródło lub link o tym zwyczaju?
Ten zwyczaj jest mi kompletnie nieznany. Tameshigiri, test cięcia, był wykonywany na skazanych na śmierć lub na ciałach już nie żyjących. Inne objeky testowe to maty tatami lub siano ryżu. Tylko wiem tyle. Testy te wykonywane były po wykuciu miecza i przed wybiciem jego sygnatury.


Słabo - nie pamiętam tytułu książki. Więc Ci źródła do weryfikacji nie podam.
Ale nie chodziło o test cięcia, tylko o zwyczajowe unurzanie miecza we krwi zabitej ofiary - ponoć był z tym problem.

A nie jest to OT wedlug mnie, koncu to temat o samuraju, nie?  ;)

Offline Ryceros

Samuraj w WFRP
« Odpowiedź #65 dnia: Wrzesień 11, 2006, 10:35:38 pm »
Cześć!

Adam Waśkiewicz napisał:
>Tak? A gdzie i kiedy zostało to napisane?

Albo udajesz, albo nie wiesz, albo coś innego, nie napiszę co ;) ... Jeśli się bierze udział w dyskusji, trzeba wiedzieć czego ona dotyczy. Odpowiedź znajdziesz w słowach samego twórcy pomysłu, Mafi'ego i u paru innych osób. Strona czwarta :lol:

Adam Waśkiewicz napisał:
>OT, ale jeżeli faktycznie znasz ludzi w stu procentach, to moje gratulacje.

Cóż, ludzi na pewno znamy stukrotnie lepiej niż elfy czy niziołki. Po co grać czymś co się zna, jeśli twórcy zaoferowali nam coś niespotykanego. Fantazja, właśnie wtedy otwiera swoje "wrota możliwości"...

Adam Waśkiewicz napisał P.S.:
>P.S. Ryceros: przytaczając wypowiedzi przedmówców bądź łaskaw korzystać z opcji "Cytuj".

To żeś się obudził. Piszę tak od początku mojego uczęszczania na forum (było to przed wakacjami, grubo przed wakacjami), a Tobie nagle to przeszkadza. Odpowiem tak: Nie zmienię swojego stylu pisania, bo takie cytowanie (jedyne w swoim rodzaju na tym forum), jest chyba elementem rozpoznawczym i wielu osobom się to podoba. Nie wiem Adamie co Ci się stało. Piszę tak od około pięciu miesięcy, a Ty nagle mówisz, bądź łaskaw... W Życiu!

Pozdrawiam

Offline Ituriel

Samuraj w WFRP
« Odpowiedź #66 dnia: Wrzesień 11, 2006, 11:46:08 pm »
Cytat: "Ryceros"
Nie, nie, nie... koncept był zupełnie inny. Samuraj miał być profesją wysoce zaawansowaną. Takie statsy jakie Ty preferujesz, owszem nadają się na rozwinięcia profesji początkowych, ale nasz samuraj jest już po przejściach ;)


Cytat: "Adam Waśkiewicz"
Tak? A gdzie i kiedy zostało to napisane?


Cytat: "Ryceros"
Albo udajesz, albo nie wiesz, albo coś innego, nie napiszę co ;) ... Jeśli się bierze udział w dyskusji, trzeba wiedzieć czego ona dotyczy. Odpowiedź znajdziesz w słowach samego twórcy pomysłu, Mafi'ego i u paru innych osób. Strona czwarta :lol:


No Ryceros a teraz odpowiedź i to wcale nie ze strony 4 ;P
Cytat: "Mafi"
Hmm tak Sobie czytam te posty i sie zastanawiam, bo może nie wszyscy zrozumieli, ze postac samuraja chcialbym stworzyc od samego poczatku, czyli ze jest to profesja podstawowa. Pozniej z niej mogłbym wyjsc na bardziej zaawansowany "poziom" samuraja, a na sam koniec jako ostatnia profesje byl by "poziom" mistrzowski :D

Pozdrawiam i Dziekuje wszystkim za pomoc


No cóż Ryceros może po prostu źle zrozumiałeś intencje Mafiego :D swoją drogą jestem ciekawy skąd ty wiesz, że sposób w jaki cytujesz podoba się wielu osobom. Może wynika to stąd, że znasz ludzi w stu prcentach ;), ale dość o tym.

Może by tak coś o ekwipunku. Samuraj powinien mieć: katane( z tym, że ta katana była by liczona jako zwykły miecz jednoręczny z cechą szybki, a dopiero jak by zakupił katane najlepszej jakości to miała by ona dodatkowe właściwości), pozatym pancerz skórzany (chyba tylko kurte, albo kamilelkę i nogawice) i troche kasy, ale w katajskiej walucie.  

Po przejściu na wyższy poziom powinien mieć: Zbroję płyową, ale nie staroświatową tylko taką jaką nosili kitajce za czasów samurajów, konia z uprzężą no i oczywiście pana :D , może jeszcze katane dobrej jakości(tak, żeby klasa miecza rosła wraz z klasą wojownika ;))

Na trzecim czyli można by uznać, że ostatnim poziomie rozwoju powinien mieć te same rzeczy co wcześniej z tym, że w miare możliwości wszytko najlepszej jakości(w miare możliwości bo konia ciężko mieć najlepszej jakości :D)

Co do umiejętności i zdolności to zgadzam się z Nelien. Nieustraszony i może nie groźny ale niepokojący to zdolności pasujące do naszego samuraja. Pozatym powinien mieć broń specjalną katana, ponieważ jednak posługiwanie się i walka kataną w znacznym stopniu różni się od obsługi zwykłego miecza ;). Nie wiem kto to napisał, ale ta umiejętność wyciągania broni i zadania odrazu ciosu powinna się znaleść na pewno na liście um i zdol samuraja.

To chyba wszytko na dzisiaj pozdro

Offline tranway

Samuraj w WFRP
« Odpowiedź #67 dnia: Wrzesień 12, 2006, 07:45:32 am »
Cytuj
umiejętność wyciągania broni i zadania odrazu ciosu


Ta umiejętność - sztuka walki stricte japońska - nazywa się Iaijitsu.

Offline Adam Waśkiewicz

Samuraj w WFRP
« Odpowiedź #68 dnia: Wrzesień 12, 2006, 08:09:34 am »
Cytat: "Ituriel"
Może by tak coś o ekwipunku. Samuraj powinien mieć: katane( z tym, że ta katana była by liczona jako zwykły miecz jednoręczny z cechą szybki, a dopiero jak by zakupił katane najlepszej jakości to miała by ona dodatkowe właściwości), pozatym pancerz skórzany (chyba tylko kurte, albo kamilelkę i nogawice) i troche kasy, ale w katajskiej walucie.


 Katana - tak, natomiast jej wymienianiu na lepsze modele mówimy zdecydowane nie. Daisho (komplet katana + wakizashi) nie było przez samuraja traktowane jako zwykła broń, którą można sobie ot tak wymienić. Przekazywane z pokolenia na pokolenie, orzymywane od zwierzchnika za niezwykłe dokonania były przedmiotem dumy i honoru, a nie czymś, co można traktować jako zwykłe narzędzie. Swoją drogą utrata miecza mogłaby być świetnym wątkiem dla przygody z udziałem samuraja (nie tylko dlatego, że w Starym Świecie nikt nie byłby w stanie wykonać dla niego nowej katany ;) ).

Cytat: "Ituriel"
Po przejściu na wyższy poziom powinien mieć: Zbroję płyową, ale nie staroświatową tylko taką jaką nosili kitajce za czasów samurajów, konia z uprzężą no i oczywiście pana :D , może jeszcze katane dobrej jakości(tak, żeby klasa miecza rosła wraz z klasą wojownika ;))


 Coś mi mówi, że samurajskie ciężkie zbroje niezbyt odpowiadały europejskim płytówkom - ja zakwalifikowałbym je jako zbroje średnie, ale może wypowie się tu ktoś lepiej obeznany (Kabuki Joe?). Koń jak najbardziej, a co do zwierzchnika, to powinien mieć go już przy profesji podstawowej. Nawiasem mówiąc, skoro rycerz nie musi mieć w wymaganiach zwierzchnika lennego, czy stawianie takiego wymogu samurajowi nie byłoby przesadą?

Cytat: "Ituriel"
Na trzecim czyli można by uznać, że ostatnim poziomie rozwoju powinien mieć te same rzeczy co wcześniej z tym, że w miare możliwości wszytko najlepszej jakości(w miare możliwości bo konia ciężko mieć najlepszej jakości :D)


 Jak już pisałem - wymiana katany na lepszą raczej słabo wchodzi w grę. Zbroja - tak, natomiast innym wymogiem mogłoby być wykazanie się przed zwierzchnikiem i jego błogosławieństwo. Oddawałoby to pozycję samuraja w strukturze feudalnej, czyniło zeń kogoś więcej niż tylko zwykłego poszukiwacza przygód, chapiącego jak najlepsze sprzęty. Zresztą, jak już pisałem, samuraj - poszukiwacz przygód to dla mnie jakieś dziwadło. Alternatywnie dla tej ostatecznej profesji możnaby opracować profesję ronina - znacznie słabszą, lecz bez wymogu posiadania pana. Z jednej strony byłaby to klasa lepsza od "zwykłego" samuraja (co odzwierciedlałoby trudności, jakie mają bezpańscy samurajowie i to, że w efekcie przetrwać w niej mogą tylko najlepsi), by była to opcja rozwoju choć trochę atrakcyjna dla graczy, z drugiej - gracz musiałby rozważyć, czy opłacalna wobec alternatywy atrakcyjniejszej mechanicznie profesji wiążącej się jednak z koniecznością powrotu w rodzinne strony i odznaczenia się przed zwierzchnikiem.

Cytat: "Ituriel"
Co do umiejętności i zdolności to zgadzam się z Nelien. Nieustraszony i może nie groźny ale niepokojący to zdolności pasujące do naszego samuraja. Pozatym powinien mieć broń specjalną katana, ponieważ jednak posługiwanie się i walka kataną w znacznym stopniu różni się od obsługi zwykłego miecza ;).


 Co do zdolności - na pewno odwaga. Katany nie traktowałbym jako broni specjalnej - obsługa miecza znacznie różni się od technik walki toporem, zresztą nawet znacznie do niego podobniejsza szabla także inne ma cechy. Skoro wszystkie te bronie zostały przez twórców systemu potraktowane jako zwykłe bronie jednoręczne, to nie ma powodu mnożyć bytów ponad potrzebę - katana może być sobie szybka, ale czynienie z niej broni specjalnej byłoby już, IMHO, przesadą. A niedostępność w Starym Świecie skutecznie zapobiegałaby sytuacji, w której co druga postać biegałaby z kataną, bo to broń lepsza od normalnej.

Cytat: "Ituriel"
Nie wiem kto to napisał, ale ta umiejętność wyciągania broni i zadania odrazu ciosu powinna się znaleść na pewno na liście um i zdol samuraja.


 To pisałem ja, Jarząbek. ;) Tranwayowi dziękuję za przypomnienie - tak na marginesie, możnaby opracować także odpowiedniki nazw innych umiejętności opierając się na nazewnictwie japońskim. Ale to już na deser i po opracowaniu profesji jako takiej.

 Pozdrawiam,
 Adam

Offline Ituriel

Samuraj w WFRP
« Odpowiedź #69 dnia: Wrzesień 12, 2006, 09:05:18 am »
Cytat: "Adam Waśkiewicz"
Coś mi mówi, że samurajskie ciężkie zbroje niezbyt odpowiadały europejskim płytówkom - ja zakwalifikowałbym je jako zbroje średnie, ale może wypowie się tu ktoś lepiej obeznany (Kabuki Joe?).


Może nie jestem lepiej obeznany, ale chyba w zbrojowni SŚ jest napisane, że w kataju używa się drewnianych zbroji której opancerzenie jest równe płytowemu, ale minusy są takie jak w średnim pancerzu. Może taka zbroja jest fajna i lekka, ale za to ciężko ją bedzie naprawić :badgrin: no, ale niech się jeszcze wypowie Kabuki Joe bo on się chyba najlepiej tutaj na tym zna ;)

Offline Szczur

Samuraj w WFRP
« Odpowiedź #70 dnia: Wrzesień 12, 2006, 09:41:44 am »
Cytat: "Ryceros"
Rozumiem, nie jestem typem człowieka przypadającego Ci do gustu i zauważyłem, że dość często (prawie zawsze) mamy sprzeczne zdanie i kłócimy się o bzdety, ale ważył byś trochę słowa, bo to było dość obraźliwe i zgryźliwe.


Nie wiem czy jesteś typem człowieka przypadającym mi do gustu czy nie, bo Ciebie nie spotkałem.
A słowo nie jest obraźliwe. Jesteś przewrażliwiony.

Cytat: "Ryceros"
Moim zdaniem psychika postaci odgrywa sporą rolę, gdyż twórcy tej gry przywiązali do niej dużą wagę.


Słucham? Przepraszam, ale może podasz mi rozdziały, gdzie jest zaznaczone coś o przygotowaniu psychiki postaci w stopniu większym niż listy (dość prymitywna) chorób psychicznych.
Już w CP2020 było więcej o psychice postaci, a tam poświęcono temu jedną stronę.

Cytat: "Ryceros"
D&D jest to bajeczny świat, gdzie (koloryzując) smoki sobie gadają, gdzie nie ma żadnych strapień, gdzie magia jest widoczna na porządku dziennym.


To nie koloryzuj, bo rozmijasz się z rzeczywistością.
Jeśli mówimy o tym, to Dark Sun czy Ravenloft jest znacznie bardziej mroczny od uniwersum WFRP.

Cytat: "Ryceros"
Warhammer natomiast jest systemem, przez samych twórców, uznanym jako "Dark Fantasy" (a już na pewno II ed.).


Tylko 2ed. A to co napisano na okładce nijak ma się do bycia 'dark fantasy' w praktyce IMHO. Zwłaszcza wobec zasad w podręczniku, wedle których magowie mogą bez ograniczeń spalać słupami ognia całe armie (Królestwa Magii) ;>

Cytat: "Ryceros"
Chodzi mi o to, że w Młotku kręcą się po całym świecie mutanty i człowiek boi się wyjść za własny próg. Kiedy nagle taki drwal, ni stąd, ni zowąd staje się wielkim poszukiwaczem przygód, dlaczego?


A w Dark Sunie cały świat jest zniszczony i każdemu człowiekowi zagraża zostanie niewolnikiem albo bycie złożonym w ofierze i boi się następnego dnia. Kolorowe?

Cytat: "Ryceros"
Załóżmy, że ktoś ukradł mu córkę i powiedział, że odnajdzie ją tam i tam.


Gwoli ścisłości - córkę się porywa nie kradnie. I powiedziałbym, że taka motywacja pasuje akurat do sztampy klasycznych heroiców ;)

Cytat: "Ryceros"
To nie jest kolorowy świat jak D&D gdzie bijesz się, pijesz miksturki i rzucasz czary. WFRP jest systemem bardziej życiowym, gdyż jest tak jakby był stworzony z konwencją i pokazuje prawdziwe ludzkie problemy.


To jest kolorowy świat, gdzie bijesz się i rzucasz czary. Miksurki się nie opłacają, więc rzucasz więcej czarów. W żadnym stopniu nie pokazuje domyślnie ludzkich problemów - od tego lepiej już sobie wziąść Gasnące Słońca ;)

Cytat: "Ryceros"
W D&D najbardziej rozwinięte są tabelki na najróżniejsze: skarby, bronie, runy, czary, efekty, testy, bla-bla,bla-bla-bla, obrażenia, bla-bla, walka, modyfikatory. WFRP za to, zbędnych tabelek nie posiada i ukazuje ponurą szarość świata (Starego Świata).


Słucham?
Weź sobie przejrzyj podręcznik. Tabelki na losowanie wszelkich dupereli postaci (gdzie we wszystkich normalnych systemach takie rzeczy wybierasz i sam określasz), tabelki na losowanie jakie zwierze znajdziesz w lesie jako chowańca, tabelki na czary, efekty, testy, magiczne przedmioty, obrażenia krytyczne, bla bla. To samo.
Większość zbędna i sprzed 20 lat.

Cytat: "Ryceros"
Ukazując to w niewyobrażalnie rzeczywistym świetle poruszając problemy ludzi teraźniejszych.


Skąd owe 'rzeczywiste' światło przy nierealnej mechanice, zbędnej tabelko- i kostkologii oraz nierealnym świecie. I zaznaczeniu, że każdy BG jest wybrańcem bogów a nie zwykłym człowiekiem?

Cytat: "Lunn"
Co prawda oba kraje z tego co mi wiadomo raczej nie utrzymują kontaktów, ale są chyba jakies starozytne (choćby elfie nawet) trakty z Imperium do Nipponu, Cathayu. A jeśli nie, to skoro Szlachetne elfy z Ulthuanu przyjeżdżają do Imperium, to czemu samurajowie z Nipponu nie mogą?


Głównie z uwagi na blokadę morską wysokich elfów i ich monopol handlowy.
Starożytnych traktów żadnych nie ma, są do Kitaju trzy trasy, wszystkie bardzo długie i niebezpieczne. W dodatku zmonopolizowane przez Tileańczyków ;)

Cytat: "Ryceros"
A+3


Pytałeś się wcześniej, czemu uważam, że to będzie droga do pakowania statsów. Właśnie sam sobie odpowiedziałeś.

Cytat: "Ryceros"
Ogd+poco mu to?


Pewnie z uwagi na poezję i dworską etykietę, której większość starała się w jakimś stopniu nauczyć, żeby nikomu ani sobie nie sprawić dyshonoru.


Co do statsów - to jak najbardziej zgadzam się z Adamem.
- Stary, co oni robią?
 - Chyba rzucają się gumowym kurczakiem.
 - O kur**..."
dwóch zszokowanych dresów, R-Kon 2004

Offline Ryceros

Samuraj w WFRP
« Odpowiedź #71 dnia: Wrzesień 12, 2006, 09:08:57 pm »
Cześć!

Widzę, zę wszyscy się już na mnie uwzięli... Cóż mówi się trudno...

Szczur napisał:
>Nie wiem czy jesteś typem człowieka przypadającym mi do gustu czy nie, bo Ciebie nie spotkałem.
A słowo nie jest obraźliwe. Jesteś przewrażliwiony.


Może i nie jest obraźliwe, ale na pewno nie jest przyjemne. Osobiście staram się takich epitetów unikać, a jeśli mam zamiar kogoś obrazić, to robię to ironicznie i ubieram to w słowa, albo po prostu wysyłam Priv'a. Proste (cytuję): Chyba Ci się coś pomerdało, świadczy o tym, że chyba puściły Ci nerwy, albo co innego. Z resztą nie ważne. [cenzura] obrazy skierowane w moją stronę i może, i jestem przewrażliwiony (bo jestem, wiem o tym i z tym walczę) ale na pewno nie jest to temat do śmiechu. Jest to ułomność, która bynajmniej zabawna nie jest... ciesz się, że ty jesteś IDEALNY ;) ...

Szczur napisał:
>Słucham? Przepraszam, ale może podasz mi rozdziały, gdzie jest zaznaczone coś o przygotowaniu psychiki postaci w stopniu większym niż listy (dość prymitywna) chorób psychicznych.

Odpowiedź jest prosta, można ją przytoczyć w jednym słowie, a mianowicie: Wyobraźnia

Szczur napisał:
>Weź sobie przejrzyj podręcznik. Tabelki na losowanie wszelkich dupereli postaci (gdzie we wszystkich normalnych systemach takie rzeczy wybierasz i sam określasz), tabelki na losowanie jakie zwierze znajdziesz w lesie jako chowańca, tabelki na czary, efekty, testy, magiczne przedmioty, obrażenia krytyczne, bla bla. To samo.
Większość zbędna i sprzed 20 lat.


Cóż w D&D nie gram, bo nie znoszę tego systemu, ale podręcznik miałem okazję przejrzeć nie raz. Ogólnie, moje wrażenie jest takie, że D&D jest bardzo ograniczonym systemem przez swoją dokładność. Nie można się tam popisać wyobraźnią, bo wszyściuteńko jest rozpisane na kartkach. podręczników do D&D wyszła cała masa (na oko ponad tysiąc stron), natomiast podręcznik do WFRP stron nie ma więcej niż 500, a wszyscy w niego grają (mam na myśli I ed., drugą uważam za wielki błąd ze strony jej twórców)

Szczur napisał:
>Pytałeś się wcześniej, czemu uważam, że to będzie droga do pakowania statsów. Właśnie sam sobie odpowiedziałeś.

Taki chciałem dać rozwinięcie do profesji zaawansowanej.; Przecież samurajem nie jest się od razu, ktoś musi Cię na niego pasować i w ogóle, do zostania samurajem musi zostać spełnione wiele czynników

Szczur napisał:
>Gwoli ścisłości - córkę się porywa nie kradnie. I powiedziałbym, że taka motywacja pasuje akurat do sztampy klasycznych heroiców

hehehe... podałem najprostszy przykład. O nic innego już się nie dało przyczepić :lol:

Pozdrawiam

Offline Adam Waśkiewicz

Samuraj w WFRP
« Odpowiedź #72 dnia: Wrzesień 12, 2006, 11:11:43 pm »
Szczur, Ryceros: o wyższości dedeków nad Warhammerem i vice versa proszę duskutować w stosownych wątkach, tutaj mamy rozmawiać o postaci samuraja w Starym Świecie. Proszę o trzymanie się tematu.

 Pozdrawiam,
 Adam

Offline Ryceros

Samuraj w WFRP
« Odpowiedź #73 dnia: Wrzesień 13, 2006, 02:54:01 pm »
Cześć!

Adam Waśkiewicz napisał:
>Szczur, Ryceros: o wyższości dedeków nad Warhammerem i vice versa proszę duskutować w stosownych wątkach, tutaj mamy rozmawiać o postaci samuraja w Starym Świecie. Proszę o trzymanie się tematu.

Dobra, nie bulwersuj się. Rzeczywiście trochę mnie poniosło (nie pierwszy raz). Postaram się trzymać język za zębami. Powiedzenie jednak w moją stronę tekstu: "Chyba Ci się coś pomerdało, nie uważam za coś miłego", ale [cenzura]. Jakieś zasady powinny być przestrzegane, ale trudno. Mnie to nie rusza i [cenzura]!!!

Wracamy o kwestii samuraja. Co do samego samuraja, na pewno będzie on profesją wysoce zaawansowaną (przecież samurajem nie jest się od zaraz). Wszelakie umiejętności nabywa podczas dochodzenia do apogeum tej profesji. Samuraj moim zdaniem powinien być profesją końcową.

Co do rynsztunku... Na pewno katana i może kabuto (specyficzny chełm samurajski, połączony z maską). Skąd jednak takie nabyć. Odpowiedź prosta, w krajach swojego pochodzenia. To, że w Imperium nie ma takiego płatnerza, który taki ekwipunek by zrobił, nie znaczy, że nie ma go w całym Starym Świecie:

Pamiętać także trzeba, że taki samuraj ma niespotykane wychowanie. Jego tradycja nijak się ma do kanonów tradycji Imperialnej. Gdzieś przeczytałem (chyba nawet w wikipedii) coś bardzo ciekawego, a mianowicie: Jedna z zasad dotycząca miecza mówiła, że jeśli już zostanie on wyjęty z pochwy, musi być umoczony w ludzkiej krwi, dlatego też, jeśli broń zechciała obejrzeć osoba dostojna, której nie można było odmówić, samuraj przed schowaniem miecza dokonywał samookaleczenia.

Umiejętności: Na pewno spore plusy do uników. Poza tym specjalna broń szermiercza (w przypadku katany). Co do korzystania z łuku samurajskiego, to chyba nie każdy to potrafił. Samurajowie są albo mistrzami w walce wręcz, albo mistrzami w walce dystansowej.

Rozwinięcia: Cóż te rozwinięcia, które dałem wyżej, były do WFRP edI... W nową edycję nie gram bo nie mam pieniędzy na podręcznik (jest bardzo drogi). Jednak te rozwinięcia, które dałem (po mniejszych modyfikacjach) wyglądają tak (mówię, że to jest rozwinięcie maksymalne[ostatnia wersja samuraja{po przejściach}]):

WW+30\+20 (w zależności co jest jego dobrą stron walka na dystans, czy wręcz) US+30\+20 (taki samo) Żyw+5, WT+3\4, S+3 (jak kto woli), I+30, ZR+30, Op+40 (seppuku i harakiri wymaga olbrzymiej odporności psychicznej), Int+?, Ogd+?

W przypadku seppuku i harakiri, punkty przeznaczenia się nie liczą. To jest już nieodwracalny wybór gracza

Pozdrawiam

***

  • Gość
Samuraj w WFRP
« Odpowiedź #74 dnia: Wrzesień 13, 2006, 03:25:45 pm »
Cytat: "Ryceros"
Postaram się trzymać język za zębami.

Cytat: "Ryceros"
[cenzura]. Jakieś zasady powinny być przestrzegane, ale trudno. Mnie to nie rusza i [cenzura]!!!


Samuraj jako profesja zaawansowana, w konwencji, którą tworzycie (tj. jakiś włóczęga w granicach Imperium) byłby profesją nie do "zdobycia". Przynajmniej w kwestii fabularnej nie byłoby jak na niego przejść. Natomiast jeśli chodzi o profesję podstawową, to byłby na nią zbyt dobry :roll:

Jeśli chodzi o rozwnięcia i umiejęstności, to według mnie wystarczy lekko zmodyfikować podręcznikowego rycerza. Nie rozumiem, tylko dlaczego dajesz mu B.S Szermiercza, bo jak na mój gust broń ta nie podchodzi pod tę kategorię. Uzbrojenia jest natomiast znacznie więcej i zdobycie któregokolwiek z nich w Imperium, graniczyłoby z cudem...

Dodam jeszcze (w aspekcie fabularnym), że taka postać szybko zyskałaby sobie dużo wrogów... Dziwadło... Na początek zabije jakiegoś łotra, później zaczną się plotki o "dziwnym rycerzu". W końcu przyjdzie czas na ucieczkę przed łowcami nagród etc.

 

anything