A czy ktoś powiedział że moi herosi rucają się do walki - nie, ale tak robią barbarzyńcy.
Przy dużych armiach bohater nic nie znaczy. Dwie, trzy tury i jest martwy (przy powolnych jednostkach można nawet nie zdążyć go zastawić).
Choć trzeba przyznać, że programiści starali się ich sztucznie chronić uniemożliwiając strzelanie ponad wrogimi jednostkami (co za chory pomysł!)
Skille są spoko [...]
Tak... Te z wcześniejszych części
Sfery magii to już no comments. Nie wiem co w nich bezużytecznego.
1) Niezbyt czytelne rozłożenie czarów.
2) Ich słabość i miernota - do niczego się nie przydają (wyjątki może policzyć drwal na palcach), choć jeszcze w III często to było kluczowym elementem w walce.
3) Zastosowanie systemu zbliżonego do Might&Magic. Niby dobrze, ten sam świat itp... Tylko jest mała różnica - w M&M idę do miasta i kupuję większość interesujących mnie zaklęć, a tutaj loteria (co przy owej słabości daje fatalne efekty).
W III jest chyba z nimi trochę gorzej. Bo po co bohaterowi umiejętność do wymiany czarów - jeszcze nigdy z tego nie skorzystałem.
Unikam tego skill'a, choć jak już jest, to potrafi się przydać (zwłaszcza w multi przy sojuszu).
Jednostki mogą się same poruszać.
Irytujące - dobrze, że z można z tego zrezygnować
W kampanie nie grywam, więc się nie wypowiadam.