Nie wierze, ze specjalnie do Japonii pojechał...
Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli... - powiedział kiedyś jeden taki.
Zaprawdę powiadam ci, że w Tokio byłem, film obejrzałem i nawet dostałem mandat za stanie przy ruchomych schodach [równowartość 150zł]
...
No dobra, nie jechałem specjalnie na film, tylko na ślub wujka, który się tam żenił [5 lat tam siedzi już]... Więc cały wypad miałem za darmochę