Dlaczego Cię rozczarowała ta książka? Sama nie czytałam jeszcze.
postaram się nie spolierować za bardzo,
Porównując ją do innych o straży wypada słabo, fabuła wyjątkowo przewidywalna i nieciekawa. Pratchettowi akurat wybaczyć nie mogę że zakończenia można się domyślić bardzo szybko. Kiedyś spotkałem się z opinią o książkach ze swiata dysku: "Na początku nic nie wiemy i jest śmiesznie, później też nic nie wiemy ale dalej jest śmiesznie, w zakończeniu wszystko się wyjaśnia i też jest śmiesznie". A ta część nawet śmieszna nie jest. Jedyny jej plus, chociaż i tak nie wielki to wampir w straży. Jak dla mnie to ta książka jest jedną z najsłabszych ze ŚD.
Ja polecam "Naukę Świata Dysku" tym, którzy jeszcze nie czytali. Jakoś odkładałam kilka lat przeczytanie jej a szkoda bo książka naprawdę dobra. Teraz czekają na półce dwie następne "Nauki..." na swoja kolej
Nigdy nie czytałem NŚD, po tytule uznałem że za mało w niej fabuły a za dużo rozważań/przemyśleń etc
Szkoda, że już nie wydają "Terminarzy Świata Dysku". Dla tych którzy nie wiedzą były to kalendarze stylizowane na wydawane przez różne gildie ( na przykład gildię złodziei skrytobójców straż miejską albo zreformowanych wampirów). Dodatkowo taki kalendarz były szkice różnych postaci związanych z daną gildią rysowane przez Paula Kidbyego. Udało mi się kupić tylko ten z gildii skrytobójców.
Pamiętam że zetknąłem się z terminarzami na początku przygody z pratchettem, jednak wtedy priorytetem były książki, później o nich zapomniałem a kiedy przypadkiem natrafiłem na wzmiankę o nich już nie były sprzedawane, szkoda. (pomijam np allegro
http://www.allegro.pl/search.php?string=terminarz+gildii+z%C5%82odziei&sourceid=Mozilla-search 60zł za 150stronicową książkę to jednak za dużo jak dla mnie).