W zasadach 7ed. jest nowy bajer - gdy jednostka po pościgu wbija się w nową jednostkę to może wykonać kolejne swoje ataki w tej fazie walki wręcz, ALE TYLKO GDY nowy przeciwnik walczy z inną jednostką a walka ta nie została rozstrzygnięta. No i wg mnie jest to zasada która nigdy nie powinna miec miejsca. Dlaczego? A dlatego że są fazy walki :
1.walka
2.liczenie wyniku walki
3.break testy
4. gonienie.
Tak więc najpierw rozgrywamy wszystkie walki (tzn. w teori, ale dla ułatwienia (bo każdy by zapomniał) robi się to troszke inaczej, ale zasady działają na fazę!). Potem wszystkie brejki. A potem wszystkie pogonie! Więc jeśli jedna jednostka pogoniła inną i wpadła a kolejną (która jest już w walce) to znaczy że MUSI mieć walkę już za sobą, co wynika z kolejności.
No chyba że teraz będzie tak że rozgrywamy całą walkę od początku do końca. Przez to tym które pierwsze będzie walczyć możemy bardzo namieszać - np. Kawaleria rozwala jakieś plewy i wpada od boku w piechotę walczącą z naszą słabą piechotą. Nasza słaba piechota sama nie miałaby szans wygrania. Gdyby zaś rozegrano pierwszą walkę piechot - to nasza piechota by została rozwalona, wróg by ją pogonił i zmienił pozycję, przez co nasza kawaleria nie mogłaby sie w nią wbić.
Może troszke pokrętnie i dużo tego, ale mam nadzieję że się to wyjaśni - czy rozgrywamy każdą walkę od początku do końca czy wszystkie walki, brejki w jednym momencie.