Autor Wątek: Vampire Princess Miyu  (Przeczytany 12403 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Hermiona

Vampire Princess Miyu
« Odpowiedź #15 dnia: Grudzień 19, 2006, 11:16:09 am »
Ja niestety przeczytalam tylko 1 tom. Moze siegne po nastepne ale nie jestem pewna. Jak myslicie warto czytac czy lepiej obejrzec anime :?:
anga forever :)

Offline Shirosama

Vampire Princess Miyu
« Odpowiedź #16 dnia: Grudzień 19, 2006, 12:57:38 pm »
Trzeba zarówno przeczytać w całości mangę jak i obejrzeć anime +OAV.
Ja powiem że jak kupuję mangi to zawsze od razu całość więc nie mogę tak zrobić że przeczytam 1 tom a reszty nie.

Offline Louise

  • Redakcja KZ
  • Stolnik bracki
  • *
  • Wiadomości: 1 546
  • Total likes: 0
  • Płeć: Kobieta
Vampire Princess Miyu
« Odpowiedź #17 dnia: Grudzień 19, 2006, 08:10:04 pm »
Manga Miyu plasuje się mniej więcej po środku między serią OAV a telewizyjną. Z całej trójki najgorzej wypada seria tv ze względu na niemal całkowity brak klimatu znanego z oavek oraz schematyczne odcinki a'la Sailor Moon czyli na początku zjawia się demon, potem "śledztwo" a na koniec ubicie złego. Manga momentami trochę przynudza ale ogólnie prezentuje się lepiej niż wersja telewizyjna.

Offline Shirosama

Vampire Princess Miyu
« Odpowiedź #18 dnia: Grudzień 20, 2006, 08:18:23 am »
Ja bym akurat powiedział że seria tv jest dużo lepsza od oavek. Zarówno muzyka jest lepsza jak i kreska.
Te schematyczne odcinki to nic złego.Widocznie tak już miało być ale i tak ogólnie to wszystko pasuje.

Offline Learen

Vampire Princess Miyu
« Odpowiedź #19 dnia: Marzec 25, 2007, 07:20:21 pm »
Wtrącę się...  :badgrin: Manga była bardzo interesująca pozycja, dośc sentymentalna i czasem zmuszająca do myslenia (sic!) pozycją. Zgadzam się z niktorymi przedmówcami, OAV jest o wiele lepsze od serii TV. Ale nic nie poradzimy na to, że najpierw powstala seria OAV... TV miało byc tworzone "na motywach" mangi, ale jak sami wiemy, niekoniecznie dobrze wyszło... Najlepiej obejrzeć OAV-ki i przeczytać mangę. Wszystkie tomy i filmy *w ostateczności serię TV tez mozna w to zaliczyć, nu?...) tworzą razem dośc spójną historię, która tłumaczy kilka watków (miedzy innymi Reiha, Ranka, Yui a także motyw z Lemuresem)...
obrzy umierają młodo.
Oto dlaczego nieśmiertelność
zarezerwowana jest dla największych
spośród złych


http://s8.bitefight.pl/c.php?uid=20882

Offline Shirosama

Vampire Princess Miyu
« Odpowiedź #20 dnia: Marzec 25, 2007, 09:20:43 pm »
Co prawda historie w mandze i anime są inne.
Ale ogólny sens jest ten sam.
Akurat OVA są do niczego a seria tv jest dużo lepsza.
Co prawda jest dużo dłuższa i niektórym może się znudzić.
Bo nie wszyscy lubią jak każdy odcinek jest o czymś całkowicie innym.
Ale jedno wiadomo że to najbardziej wzruszające anime i manga jakie chyba powstało.

Offline Learen

Vampire Princess Miyu
« Odpowiedź #21 dnia: Marzec 25, 2007, 09:24:44 pm »
Zgadzam się ;] Może nie tyle wzrusza... co daje do myslenia. I na serio... "Sentymentalna podróż"... Coś w tym jest...
obrzy umierają młodo.
Oto dlaczego nieśmiertelność
zarezerwowana jest dla największych
spośród złych


http://s8.bitefight.pl/c.php?uid=20882

Offline Louise

  • Redakcja KZ
  • Stolnik bracki
  • *
  • Wiadomości: 1 546
  • Total likes: 0
  • Płeć: Kobieta
Vampire Princess Miyu
« Odpowiedź #22 dnia: Marzec 26, 2007, 10:04:08 pm »
Cytat: "anfan"
Ale jedno wiadomo że to najbardziej wzruszające anime i manga jakie chyba powstało.


 :roll:  Jeszcze niedawno pisałeś, że najbardziej wzruszające jest Saikano.

Manga Miyu nie jest jakoś specjalnie ambitnym komiksem. Potrafi jednak do siebie przyciągnąć. Nie przepadam za mangami z gatunku shoujo, a taką przecież jest Vampire Miyu. Jednak bezpretensjonalność i oprawa graficzna przemawiają na jej korzyść.

Offline Shirosama

Vampire Princess Miyu
« Odpowiedź #23 dnia: Marzec 27, 2007, 06:29:23 am »
No i co z tego.Jest kilka pozycji podobnych pod tym względem.Saikano jest o czymś całkowicie innym ,ale wzrusza podobnie.
Lecz w VPM jest dużo pojedynczych historii które prawie zawsze kończą się źle i końcówka również kończy się dramatycznie.
W Saikano jest tego o wiele mniej ale pokazane o wiele bardziej brutalnie.

Offline Dariusz Hallmann

  • Szafarz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 3 391
  • Total likes: 2
  • Batman: Ben Affleck Case
Vampire Princess Miyu
« Odpowiedź #24 dnia: Kwiecień 15, 2007, 02:51:35 pm »
Przeczytałem tomy 6-10. Graficznie to jest naprawdę mistrzostwo, wliczając w to również opowiadanie rysunkiem. Natomiast nie znalazłem tutaj tak znakomitych historii, jak chociażby "Klejnot, który zagarnęło morze" z drugiego tomu. Długa opowieść "Na kontynent" ociera się nawet momentami o pretensjonalność. Najlepszy jest "Bal ze snu", zamykający serię.

Offline Shirosama

Vampire Princess Miyu
« Odpowiedź #25 dnia: Kwiecień 15, 2007, 03:38:49 pm »
Manga ma bardzo mało wspólnego z anime.
Ale czytając mangę tak bardzo się wzruszyłem podobnie jak oglądając anime.
Jakoś takie dramatyczne historie mnie poruszają.