Autor Wątek: A.F.I.  (Przeczytany 10446 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Mezmerize

A.F.I.
« dnia: Wrzesień 19, 2006, 05:41:12 pm »
A Fire Inside to amerykańska grupa powstała w Ukiah w stanie Kalifornia. OBecni członkowie to Davey Havok (wokal), Adam Carson (perkusja), Jade Puget (gitara) i Hunter Burgan (bas).
Co myślicie o och muzyce?
Uważacie, że to kiepskie emo? A moze właśnie zasłużona na uwagę grupa, łącząca mroczny klimat, kapitalne melodie i mocne brzmienie?
Jedną z większych wad życia jest to, że nie ma podkładu muzycznego." E.A.Proulx

Offline Mezmerize

A.F.I.
« Odpowiedź #1 dnia: Wrzesień 19, 2006, 05:53:48 pm »
Tutaj są linki do dwóch dobrych piosenek A.F.I.

"Girlz not grey"


"Prelude 12/21"


posluchajcie i się wypowiedzcie
Jedną z większych wad życia jest to, że nie ma podkładu muzycznego." E.A.Proulx

Offline Kormak

A.F.I.
« Odpowiedź #2 dnia: Wrzesień 19, 2006, 08:20:23 pm »
Zacytuję Billa Hicksa:

"Kolejny powód, dla którego codziennie modlę się o nuklearny holokaust"

Offline Qraq

A.F.I.
« Odpowiedź #3 dnia: Wrzesień 19, 2006, 08:31:28 pm »
posłuchałem to sie wypowiadam

taki sobie rock dla nastoletnich emo

Offline Clayman_

A.F.I.
« Odpowiedź #4 dnia: Wrzesień 19, 2006, 09:16:45 pm »
pamietam jak kiedys na nich trafilem bo coverowali misfits jakis numer
potem zobaczylem jakis ich koncert i tego cioteksa na wokalu


no i to tyle co moge powiedziec o tej kapeli
w te linki nie mam zamiaru klikac
:<Życie bez rzadów Tuska jest dla mnie niczym...>:.

Offline 4-staczterdzieściicztery

A.F.I.
« Odpowiedź #5 dnia: Wrzesień 19, 2006, 11:21:06 pm »
Kolejny zespół, którego piosenki wpadają jednym uchem, a wypadają drugim. Na pęczki mam takich jak włącze radio.
A już na pewno nie nazwałbym tego co grają, mocnym brzmieniem.
"Życie to banda włóczących się razem komórek, mających wspólny cel."

Offline Dereq

A.F.I.
« Odpowiedź #6 dnia: Wrzesień 20, 2006, 07:35:41 am »
dno pod każdym względem

i jeszcze ten wizerunek.

Mroczne nastolatki ze swoim ciężkim żywotem pewnie już biegają za naszywkami.
we are scientists,
we do genetics,
we leave religion
to the psychos and fanatics.
Go tell the women that we're leaving.

Offline Zmora

A.F.I.
« Odpowiedź #7 dnia: Październik 06, 2006, 05:43:23 pm »
ymm? AFI ?
to ten twór amerykański? nie jest to zbytnio ambitna muzyka, szczerze mówiąc. i wolę trochę cięższe brzmienia.
Na początku byl Chaos. Któż zdoła dokladnie powiedzieć, czym był Chaos?" J.Parandowski

Offline Camui

A.F.I.
« Odpowiedź #8 dnia: Październik 11, 2006, 11:45:42 am »
AFI to zajebisty zespół i nikt nie przekona mnie że jest inaczej. Skoro wam się nie podoba to nie słuchajcie. Ale ja AFI ubóstwiam i szanuję za ich muzykę, za ich image, za wszystko. Otrzymanie VMA za najlepszy teledysk rockowy o czymś świadczy. Za AFI stoi rzesza fanów, łącznie ze mną. Pozdrowienia dla wszystkich z Despair Faction!
our sins into me, begin poisoning.

Offline Pepper

A.F.I.
« Odpowiedź #9 dnia: Październik 11, 2006, 12:13:44 pm »
Cytat: "Camui"
Za AFI stoi rzesza fanów, łącznie ze mną.


chcecie się trzaskać?
gdzie i kiedy?
img]http://img53.imageshack.us/img53/7281/lowest13jk8.jpg[/img]

Offline Kormak

A.F.I.
« Odpowiedź #10 dnia: Październik 11, 2006, 01:08:29 pm »
Cytat: "Camui"
Otrzymanie VMA za najlepszy teledysk rockowy o czymś świadczy.

Tak, świadczy o tym, jak bardzo na psy zeszły te nagrody i jak fatalny gust mają fani i jurorzy.

Offline Camui

A.F.I.
« Odpowiedź #11 dnia: Październik 11, 2006, 04:23:13 pm »
Przepraszam że żyję. I śmiem się odzywać. Ale zamierzam bronić honoru AFI. Oczywiście zdaję sobie sprawę że muzyka czy wygląd tych panów nie wszystkim odpowiada. Jednak nie jest to powód żeby od razu rzucać epitetami. VMA może i rzeczywiście zeszło na psy, ale nagrody jednak są jakimś dowodem uznania i kryterium popularności.
our sins into me, begin poisoning.

Offline Kormak

A.F.I.
« Odpowiedź #12 dnia: Październik 11, 2006, 05:04:04 pm »
Ale popularność nie jest wyznacznikiem jakości.


Nie przepraszaj, tylko się kłóć!
Powtarzam do znudzenia, obrzucać epitetami zespoły można, zabronione jest tylko obrażanie współdyskutantów.

Offline Zmora

A.F.I.
« Odpowiedź #13 dnia: Październik 11, 2006, 05:57:14 pm »
Powiem tak:
1. najlepiej słuchać lepszej muzyki, niż AFI
2. jak już ktoś słucha AFI, to lepiej, że sie do tego otwarcie przyznaje, a nie tajniaczy i zakłada sekty
3. jak już ktoś słucha AFI i się z tym tajniaczy, to kiepsko z nim, bo pomimo że wie, że to kiepściuchne, dalej tego słucha
Na początku byl Chaos. Któż zdoła dokladnie powiedzieć, czym był Chaos?" J.Parandowski

Offline Camui

A.F.I.
« Odpowiedź #14 dnia: Październik 11, 2006, 06:27:17 pm »
Chętnie się pokłócę  ;)  A co według ciebie jest wyznacznikiem jakości? Dla przypomnienia AFI trzymają się na rynku od 15 lat. I przez te wszystkie lata nie tracą na popularności, a nawet zyskują nowych fanów. Niewiele zespołów może się poszczycić taką kondycją i uznaniem.
our sins into me, begin poisoning.