Nie chcę kolejnego referatu na temat "Wpływ Freja na rozwój myśli dotyczącej NGE".
A Tobie co się niby nie podoba może zaczniesz patrzeć na siebie, bo Twoja myśl bynajmniej nie błyszczy też. Jeszcze jedno jestem FREY jeśli nie możesz spamiętać wyryj to sobie na monitorze.
Na tym forum szukając prawdy o tym anime szukamy tłumaczenia najprostszego i spójnego, wewnętrznie niesprzecznego.
Taaa-a, czysta demagogia...
Czasami ktoś tego nie rozumie i woli wałkować swoje "teoryje" nie mające podparcia w serii, czy zdrowym rozsądku.
Ciekawe sformułowanie, szczególnie że jego autorem jest ktoś dla kogo podparcie zdrowym rozsądkiem nie jest wymogiem niezbędnym by w coś wierzyć.
Prawda absolutna o NGE zawarta jest w samym NGE i jesteśmy w stanie ją odkryć, gdy przypatrzymy się bliżej tej serii.
Kolejna demagogia..., gdy przypatrzymy się bliżej zaczynamy dostrzegać jedynie niedoskonałości..., tak jest zawsze.
"ruda ma fajne cycki".
Hmmm..., a nie ma?? ;p
Błogosławieni, którzy nie mając nic do powiedzenia nie oblekają tego faktu w słowa.
Bynajmniej tylko że lepiej czasami coś powiedzieć niż głupio cicho siedzieć...
Ale jestem ciekaw, jakiego kształtu nabierze prawda absolutna na tym forum.
"Prawda absolutna"..., zdaje się że Dread stara się wymusić na nią koncesje kto wie może nawet "idąc po trupach".
Gdyby Anno wyjaśnił sam wszystko, to zainteresowanie NGE zmalałoby znacznie.
Na podstawie czego doszedłeś do takiego wniosku??
Wybacz. Nie spotkałem jeszcze dwóch teorii, które równie dobrze wyjaśniałyby tę samą kwestię.
Zainteresuj się metodologią.
Wyjaśniam - nie chcę nikomu odbierać prawa do wolnej myśli.
Odbiereć- nie, ograniczyć- tak.
To się nazywa nadinterpretacja. I właśnie czegoś takiego chcemy tu uniknąć. Od teorii nadinterpretacyjnych mamy cały temacik - nazywa się Neon Genesis Haeresis.
Nie owijajmy w bawełnę to co Ty nie uznajesz jest nadinterpretacją.
Ja myślę, że to co jest w NGE nie jest dziełem przypadku- Anno wiedział co robił
W życiu nie ma chyba przypadków, jednakże powiedzmy że chcę sobie zrobić deser, mieszam rożne składniki i wychodzi mi coś wspaniałego..., nie oznacza to wcale że myślałem ze uzyskam taki efekt..., tak poprostu wyszło...