oczywiście, że nie były! przynajmniej w Donaldach. Jednak nawet jeśli donaldowe "historyjki" nie leżą w orbicie zainteresowań zbójcerza, to porównanie ich do komiksu Jasona jest oznaką ignorancji, albo chęci wzbudzenia kontrowersji.
Zbójcerzu, rozumiem że gdybyś na komiksowej maturze miał odpowiedzieć na pytanie:
"Czym się różnią zantropomorfizowane zwierzaki disneya od bohaterów Jasona?"
odpowiedziałbyś, że niczym. Jakie w takim razie wymieniłbyś podobieństwa?