Zostałam poinformowana, że Turniej Mordheim może być na Bazylu jeśli go sobie damy nazwać Mistrzostwami Polski. Mnie jest wszystko jedno, bo nie ważna nazwa a zabawa. Ale jak widzę większości chodzi o samą nazwę a nie próbowanie przeforsowania w ogóle Mordheima na Bazyla (za tym jest tylko kilka osób).
Zostałam poproszona aby zapytać tzw. "środowisko" co na ten temat sądzi, więc pytam.
Może grajmy w otwarte karty? IMO wypadałoby żeby organizator imprezy się wypowiedział, bo zostałam poproszona itd. przypomina mi przychodzi Rywin do Michnika. Ani w sierpniu na Polkonie ani we wrześniu na Wojennym Młocie Szafa nie mówił nic a nic o Mistrzostwach Polski, będzie turniej Mordheim i tyle. Na temat próźb już nic nie piszę, bo ostatnio jakaś nadwrażliwa jesteś
.
Widzę też że część przegapiła moją opinię w tej kwestii. Osobiście uważam, że 2 takie imprezy tydzień po tygodniu nie wypalą, a że Falkon większy tam się uda większość, więc cokolwiek by nie zrobić i jakkolwiek by nie nazwać to co by mogło zaistnieć na Bazylu i tak okazałoby się klapą, chociaż... może właśnie nazwanie tego mistrzostwami ściągnęłoby więcej ludzi i może o to chodzi organizatorom.
To po co na siłę forsujesz MP? Skoro to ma być klapa? Przewieziesz 4 litery z Katowic do Warszawy tylko po to, żeby świecić oczami przed organizatorem. Klapa, nie wyszło, I'm sorry tydzień temu był Falkon? Ludzi nie ściągną Mistrzostwa Polski tylko to co im się zapewni na samym konwencie. Patrz WM deklarowało się z 10 osób z Lublina pojechało nas 2. A impreza też przyciągała swoją nazwą Wojenny Młot organizowany przez Games Workshop. I co z tego?
... chyba, że w tym roku mają być 2 bazyliszki.
Tak ten drugi, na którym ma być Mordheim będzie w ostatni weekend listopada, chyba że coś przegapiłem.
Zresztą jak to MUSI się nazywać MISTRZOSTWA POLSKI to i organizacja musi być mistrzowska. Organizator musi zagwarantować WSZYSTKO. Tak, aby się przyjechało tylko z bandą, siadło i grało.
Tu się zgodzę, bo to nie jest jakiś śmieszny turniej w Międzyrzecu Podlaskim, gdzie sędzia nie wie co się dzieje i gra w Konfrontację, gra się na ławkach i tereny są tylko te, które wzieło się z domu bo organizator nie zapewnił.
Wołek z całym szacunkiem dla Ciebie skup się bo majaczysz.
Przerabiałem już równolegle turniej Mordheim i turniej WFB, nagrody mieliśmy zajebiste, regulamin i scenariusze też zajebiste, pierwszy raz w życiu takie coś mi wyszło naprawdę siedziałem po kilka godzin dziennie, żeby wszystko dopieścić i zapiąć na ostatni guzik, od strony organizacyjnej nie było się do czego przyczepić.... na tunireju grało 6 osób. Masz pytania bo ja nie od tamtej pory nie organizuję turnieji Mordheim równolegle do batlowych chyba, że to jest na konwencie, wtedy wypada mi kilka osób na WFB.
A jeżeli pojawię się na listopadowym Bazylu, w co mocno wątpię to własnie na WFB.