Autor Wątek: o Benedykcie Dampcu  (Przeczytany 65674 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

N.N.

  • Gość
Odp: o Benedykcie Dampcu
« Odpowiedź #90 dnia: Październik 27, 2008, 05:05:19 pm »
A mógłbyś zdradzić coś więcej - tytuł, objętość, coś o treści?...

Jeśli nie liczyć scenariusza, który utknął u KRLa, to u rysowników jest pieć scenariuszy. Historie pełnometrażowe (po 48 stron, ale objętość może się zmienić w trakcie rysowania), dość zróżnicowane, jeśli chodzi o fabuły. Raczej mało tam bedzie typowych historii detektywistycznych. No i czas realizacji w niektórych wypadkach może być dość długi.

Offline Julek_

Odp: o Benedykcie Dampcu
« Odpowiedź #91 dnia: Październik 27, 2008, 08:29:48 pm »
Plecami konia komiksowe piekło jest wybrukowane.

Przepraszam, że się wtrące, ale ten tekst po prostu zasługuje na upamiętnienie go dla przyszłych pokoleń :)

A co do bohatera tego wątku, to nie omieszkam się wypowiedzieć o nowym komiksie z nim w roli głównej, jak tylko uda mi się wybrzebać z finansowego dołka :)

Offline gunman

Odp: o Benedykcie Dampcu
« Odpowiedź #92 dnia: Październik 28, 2008, 10:23:08 am »
Raczej mało tam bedzie typowych historii detektywistycznych.
IMO  szkoda:/
No news in the truth and no truth in the news.

Offline Blacksad

Odp: o Benedykcie Dampcu
« Odpowiedź #93 dnia: Październik 28, 2008, 11:23:43 am »
IMO  szkoda:/

Naprawdę robi Ci to różnicę? Przecież Dampc to nie kryminał sensu stricte, a raczej seria luster do oglądania różnych stron bohatera - w wielu wcieleniach, sytuacjach, stanach.
Myślę, że Dampc mógłby byc tak bohaterem kryminału, jak westernu, hororu czy nawet bollywoodzkiego musicalu - byle Dampcem pozostał. Bo chyba główną rolą tej postaci jest właśnie "bycie Dampcem", a nie "bohaterem kryminału".
Chrzań się, Smirnov

N.N.

  • Gość
Odp: o Benedykcie Dampcu
« Odpowiedź #94 dnia: Październik 28, 2008, 12:17:06 pm »
Naprawdę robi Ci to różnicę? Przecież Dampc to nie kryminał sensu stricte, a raczej seria luster do oglądania różnych stron bohatera - w wielu wcieleniach, sytuacjach, stanach.
Myślę, że Dampc mógłby byc tak bohaterem kryminału, jak westernu, hororu czy nawet bollywoodzkiego musicalu - byle Dampcem pozostał. Bo chyba główną rolą tej postaci jest właśnie "bycie Dampcem", a nie "bohaterem kryminału".

Niekoniecznie. Horror - owszem, będzie, ale musical i western odpadają. Glówną rolą Dampca jest jednak "bycie detektywem (prywatnym i nie najlepszym)", co w krajowych realiach raczej nie sprzyja rozwiązywaniu kryminalnych zagadek. W końcu "Strange Places" Dampc też został "tylko" wplątany w intrygę kryminalną.

Offline gunman

Odp: o Benedykcie Dampcu
« Odpowiedź #95 dnia: Październik 28, 2008, 01:09:39 pm »
W "Strange Places" Dampc też został "tylko" wplątany w intrygę kryminalną.
czyli jak większość prywatnych detektywów w historii tego gatunku:) każdy "tylko" śledzi niewierne żony i odnajduje zaginionych mężów, dopóki nie przytrafi się Ta Sprawa, w której szukając jakiejś figurki sokoła wciąż trafia sie na swieze zwłoki.

napisałem, ze szkoda, bo brakuje takich tytułów ("Deduktor" nie przypadł mi do gustu)
No news in the truth and no truth in the news.

N.N.

  • Gość
Odp: o Benedykcie Dampcu
« Odpowiedź #96 dnia: Październik 28, 2008, 02:16:16 pm »
czyli jak większość prywatnych detektywów w historii tego gatunku:) każdy "tylko" śledzi niewierne żony i odnajduje zaginionych mężów, dopóki nie przytrafi się Ta Sprawa, w której szukając jakiejś figurki sokoła wciąż trafia sie na swieze zwłoki.

napisałem, ze szkoda, bo brakuje takich tytułów ("Deduktor" nie przypadł mi do gustu)

Czy to znaczy, że "Strange Places" przypadło Ci do gustu?

Offline gunman

Odp: o Benedykcie Dampcu
« Odpowiedź #97 dnia: Październik 28, 2008, 02:46:41 pm »
tak, pod względem scenariusza.
jest sprawa kryminalna, jest detektyw który tę sprawę drąży, zagadka odsłania się po kawałku, a na koniec dowiadujemy się "kto zabił". wszystko jest na swoim miejscu.
mógłbym się przyczepić do paru rzeczy, ale ja to zawsze mógłbym się przyczepić do paru rzeczy.

poprzednie historie o Dampcu nie podobały mi się, więc ta była przyjemnym zaskoczeniem.

kwestii grafiki nie będę ruszał, bo rysunki Maćka po prostu nie podchodzą mi w ogóle.
« Ostatnia zmiana: Październik 28, 2008, 02:52:18 pm wysłana przez gunman »
No news in the truth and no truth in the news.

Offline xionc

  • Redakcja KZ
  • Radca bracki
  • *
  • Wiadomości: 4 564
  • Total likes: 1
  • Świecki krzewiciel wiary
    • age of reason
Odp: o Benedykcie Dampcu
« Odpowiedź #98 dnia: Październik 28, 2008, 03:57:06 pm »

poprzednie historie o Dampcu nie podobały mi się, więc ta była przyjemnym zaskoczeniem.



To jestes gigantem, ze dalej czytasz serie, ktora Ci sie nie podoba. Mi sie pierwszy Dampc podobal (takze krytykowane przez innych rysunki), ale kolejne i tak czekaja na lepsze czasy, nie jestem w stanie kupic nawet albumow typu must have (Burgeon, Blain, etc).

Drugiej - jesli masz problemy z cash flowem, to warto odpoczac od komiksow na chwile. Nie chce psuc i tak slabego rynku, ale moim zdaniem wydawcy przeginaja z cenami i iloscia wydawanych pozycji. Ja odpadam z wyscigu konsumpcji. Za te pieniadze, na wiosne lepiej kupic akce/fundusze/nieruchomosci i czekac az sie kryzys skonczy.
Twoje zapytanie nie jest wystarczająco specyficzne. Spróbuj użyć dłuższych słów.

Offline gunman

Odp: o Benedykcie Dampcu
« Odpowiedź #99 dnia: Październik 28, 2008, 04:11:51 pm »
To jestes gigantem, ze dalej czytasz serie, ktora Ci sie nie podoba.
przyznam się, ze czytałem w sklepie... :oops:
No news in the truth and no truth in the news.

Maciejaszek

  • Gość
Odp: o Benedykcie Dampcu
« Odpowiedź #100 dnia: Październik 28, 2008, 04:26:54 pm »
przyznam się, ze czytałem w sklepie... :oops:
Jeśli czytałeś uważnie, być może zauważyłeś że ciepło o Tobie myślałem rysując ten komiks  :eek:

Offline gunman

Odp: o Benedykcie Dampcu
« Odpowiedź #101 dnia: Październik 28, 2008, 06:05:41 pm »
taak, widać to drżenie ręki :p
No news in the truth and no truth in the news.

Maciejaszek

  • Gość
Odp: o Benedykcie Dampcu
« Odpowiedź #102 dnia: Październik 28, 2008, 06:15:34 pm »
Ba. Oprócz tego, poświęciłem Ci moją jedyną ingerencję w tekst Szyłaka.

godai

  • Gość
Odp: o Benedykcie Dampcu
« Odpowiedź #103 dnia: Październik 28, 2008, 06:48:44 pm »
Cholera, aż muszę przeczytać w takim razie :D Zniechęcony "Prywatnym Detektywem" nie sięgałem po nowsze.

Offline gunman

Odp: o Benedykcie Dampcu
« Odpowiedź #104 dnia: Październik 28, 2008, 09:48:18 pm »
Ba. Oprócz tego, poświęciłem Ci moją jedyną ingerencję w tekst Szyłaka.
hm... strzałka z usypiaczem?
« Ostatnia zmiana: Październik 28, 2008, 09:53:52 pm wysłana przez gunman »
No news in the truth and no truth in the news.