mag... przez możliwość zadenyowania wszystkeigo, przez kreowanie rzeczywistości... przez mozliwosc nemalze nieskonczonej mocy...
jesli chodzi o przepakowywanie postaci, to zgadzam sie, kazda mozna przepakowac. Moj brat tak zawsze usiluje robic. bez sensu.
Najfajniej gra sie postaciami z ulomnosciami. Ale to trzeba miec juz troch za soba, zeby to docenic.
Dlatego bardzo lubie wampry i magow-bekartow, orphans, ktorzy sa jakby wyrzutkami. Ani maja cos, z czym musza walczyc non stop. To mi sie podoba.
W maga gram, jak mam dola - zawsze podnosi mnie na duchu.